31 grudnia 1968 roku Stocznia Szczecińska przekazała meksykańskiemu armatorowi masowiec „Azteca”. Był to największy i najnowocześniejszy wówczas statek zbudowany w Polsce. Jednostka stała się symbolem przełomu technologicznego polskiego przemysłu okrętowego.
„Azteca” udowodniła, iż Szczecin potrafi tworzyć statki na światowym poziomie
Projekt masowca opracowany został w Szczecińskim Oddziale Centralnego Ośrodka Konstrukcyjno-Badawczego Przemysłu Okrętowego przez głównego projektanta, inżyniera Jerzego Wojciecha Piskorza-Nałęckiego. Dokumentacja techniczna i konstrukcyjna statku odzwierciedlała najwyższy poziom inżynierii tamtych czasów, co pozwoliło na spełnienie rygorystycznych wymagań międzynarodowych konwencji oraz standardów obowiązujących na Kanale Panamskim i drodze św. Wawrzyńca.
„Azteca” była jednym z pierwszych statków w polskim przemyśle okrętowym, w którym zastosowano okresowo automatyczną obsługę siłowni, umożliwiającą pracę mechanizmów do 16 godzin bez nadzoru. Zainstalowany silnik spalinowy typu Sulzer 6RD76, o mocy 9600 KM, wyprodukowany przez Zakłady H. Cegielski, mógł być sterowany zarówno mechanicznie, jak i zdalnie – dzięki systemu pneumatycznego.
Kadłub statku wyróżniał się taranowym dziobem oraz gruszkowym kształtem rufy. Było to wtedy nowością w polskim przemyśle stoczniowym. Innowacje znacząco zmniejszyły opory hydrodynamiczne, poprawiając efektywność paliwową jednostki. Płaskie pokrywy lukowe i wpuszczane włazy umożliwiały transport drewna w standardowych pakietach zarówno w ładowniach, jak i na pokładzie.
„Azteca” wyposażona była także w nowoczesne urządzenia przeładunkowe, w tym trzy żurawie pokładowe. Jej bliźniacza jednostka, „Maya”, przekazana w czerwcu 1969 roku, wzbogacona została o przejezdną bramownicę. To rozwiązanie było bardzo rzadko spotykane w ówczesnych konstrukcjach statków.
Eksport statków do Meksyku był wydarzeniem przełomowym dla Stoczni Szczecińskiej. Dotychczas głównymi odbiorcami statków były: Związek Radziecki, Polska Żegluga Morska oraz Polskie Linie Oceaniczne.
Budowa masowców typu B 449 oraz wcześniejszych drobnicowców B 466 ugruntowała pozycję Stoczni Szczecińskiej jako lidera w projektowaniu i realizacji skomplikowanych konstrukcji statków. Dzięki rozbudowanemu zapleczu, w tym otwarciu w 1957 roku nowoczesnego ośrodka Wulkan, stocznia mogła podejmować się budowy jednostek o największych wówczas w Polsce wymiarach i różnorodnych specyfikacjach transportowych.
MS AZTECA ma w Szczecinie swoją tablicę
Kompozycja składa się z dwóch elementów: granitu w formie stylizowanej maski prekolumbijskiej oraz piaskowcowej tablicy, ozdobionej hieroglifami inspirowanymi pismem prekolumbijskim. Tablica z inskrypcją i rzeźba podkreślają historyczne znaczenie jednostki dla polskiej myśli technicznej.
fot. główne: Stocznia Szczecińska