Maksymalna wysokość kary umownej

5 lat temu

Górny limit kar umownych

Kara umowna to jedna z najpopularniejszych klauzul umownych. Występuje niemal w każdej umowie zawieranej w obrocie gospodarczym niezależne od tego, co jest przedmiotem umowy i kto jest jej stroną.

W poniższym artykule postaramy się wyjaśnić m. in.: czy przepisy prawa przewidują górny limit kary umownej, czy dłużnik w razie naruszenia umowy obwarowanego karą umowną zawsze będzie zobowiązany do zapłaty kary w wysokości przyjętej w zawartej umowie oraz czy klauzula kary umownej, która nie określa maksymalnej wysokości kary jest zawsze ważna i skuteczna.

Kary umowne – wygodne narzędzie w rękach wierzyciela

Popularność kary umownej wynika przede wszystkim z tego, iż aby uzyskać odszkodowanie, z tytułu niewykonania (nienależytego wykonania) przez dłużnika zobowiązania niepieniężnego wierzyciel nie musi wykazywać wysokości szkody. Wierzyciel uprawniony jest bowiem do otrzymania od dłużnika odszkodowania w zryczałtowanej, określonej w umowie kwocie.

Standardowo w przypadku niewykonania przez dłużnika zobowiązania wynikającego z umowy, wierzyciel nie musi wykazywać winy dłużnika. Artykuł 471 Kodeksu cywilnego ustanawia domniemanie, zgodnie z którym winę za niewykonanie zobowiązania umownego ponosi dłużnik. Dłużnik chcąc uwolnić się od odpowiedzialności kontraktowej musi wykazać, iż niewykonanie umowy wynikło z okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności.

W konsekwencji wierzyciel dochodząc kary umownej nie musi wykazywać ani winy dłużnika w naruszeniu umowy, ani wysokości szkody poniesionej przez wierzyciela na skutek naruszenia. W tym stanie rzeczy, kara umowna jest wygodnym i skutecznym narzędziem dochodzenia odszkodowania za niewykonanie przez kontrahenta zobowiązania niepieniężnego.

Limit kar umownych – sposoby na obniżenie kary umownej

W tym stanie rzeczy należy odpowiedzieć na pytanie, czy w przypadku, gdy dłużnik, który dopuścił się naruszenia umowy obwarowanego obowiązkiem zapłaty kary umownej może ustrzec się zapłaty kary lub przynajmniej żądać skutecznie jej obniżenia.

Wydawać by się mogło, iż w sytuacji, w której dłużnik (wykonawca) dopuścił się określonego naruszenia umowy (np. opóźnia się z wykonaniem zobowiązania), za co została przewidziana kara umowna – powinien ją zapłacić w nominalnej wysokości.

W znacznej części przypadków uniknięcie konieczności zapłaty wysokich kar umownych rzeczywiście może okazać się bardzo trudne. Nie oznacza to jednak, iż dłużnik jest zawsze na straconej pozycji. W niektórych sytuacjach, przesądzające argumenty prawne są po stronie dłużnika, a nie wierzyciela, a co za tym idzie dłużnik może skutecznie bronić się przed roszczeniem swojego kontrahenta.

Sposób 1 – dokładna analiza umowy

Każdy lekarz powie, iż najlepszym sposobem na uniknięcie ciężkich chorób jest profilaktyka. Podobnie jest z zawieraniem umów i z karami umownymi. Najlepszym sposobem na uniknięcie ryzyka zapłaty wygórowanych kar umownych jest dokładna analiza postanowień umowy przed jej zawarciem.

W swojej dotychczasowej praktyce zawodowej zweryfikowałem czterocyfrową liczbę umów. Z doświadczenia wiem, iż zmiana umowy, która prima facie wydaje się pomijalna, może mieć ogromne znaczenie na etapie realizacyjnym. Natomiast w sytuacji sporu między stronami, z pozoru niewielki detal, urasta do rangi być albo nie być jednej i drugiej strony kontraktu.

Negocjując postanowienia umowy powinniśmy więc zapomnieć o pozytywnych relacjach, które łączą nas z drugą stroną w momencie zawierania umowy. Klauzula kar umownych i inne sankcyjne postanowienia umowy zostaną aktywowane dopiero w sytuacji, gdy jedna ze stron nie wywiąże się ze swoich obowiązków względem drugiej strony. Dlatego postanowienia umowy powinny być tworzone przy założeniu, iż dojdzie do sporu między stronami, choćby o ile jest to założenie wyłącznie hipotetyczne.

Co do umów zawieranych z zamawiającymi w przetargach – oczywiście nie można ich negocjować, jak umów na rynku komercyjnym. Jedynym narzędziem, które może wykorzystać wykonawca w celu zmniejszenia kary umownej jest zadanie zamawiającemu stosownego pytania do siwz (art. 38 ust. 1 ustawy prawo zamówień publicznych).

Zamawiający w przetargach niejednokrotnie automatycznie powielają w dokumentacji przetargowej te same wzory klauzul kar umownych nie analizując szczegółowo możliwych konsekwencji praktycznych. Pytanie do siwz, które jest wyłącznie postulatem obniżenia kary umownej we wzorze umowy, nie będzie najpewniej skutecznie. Składając pytanie do siwz warto powołać uzasadnienie prawne wniosku oraz wskazać na możliwe konsekwencje praktyczne zastrzeżenia kary umownej w kształcie przyjętym przez zamawiającego w dokumentacji przetargowej.

Sposób 2 – miarkowanie kar umownych – co to oznacza

Skoro trafiłeś na ten artykuł, znajdujesz się najpewniej na etapie, w którym kontrahent już naliczył karę umowną, więc na negocjacje umowy jest już za późno.

Pierwsze rozwiązanie pozwalające zmniejszyć wysokość kary umownej zostało zawarte w art. 484 § 2 Kodeksu cywilnego, który przewiduje instytucję miarkowania (zmniejszenia) kary umownej. Dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej przede wszystkim w sytuacji, gdy wykonał swoje zobowiązanie w znacznej części lub gdy kara umowna jest rażąco wygórowana. Ponadto zgodnie z poglądem wyrażanym w orzecznictwie (zob. m. in. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 2003 roku, sygn. III CZP 61/03) przesłanką miarkowania kary umownej jest brak szkody po stronie wierzyciela (lub szkoda jedynie nieznaczna, minimalna). o ile wystąpi jeden z wyżej opisanych przypadków, dłużnik może zatem żądać miarkowania (zmniejszenia) kary umownej.

Zmniejszenia (miarkowania) kary umownej można więc żądać w sytuacji, gdy:

Dłużnik wykonał swoje zobowiązanie w znacznej części.

Przykład: Przedmiotem umowy jest dostawa 100 komputerów. Wykonawca dostarczył 99 komputerów w terminie. Jeden z komputerów został jednak dostarczony z dwutygodniowym opóźnieniem. Zamawiający naliczył karę umowną za dwutygodniową zwłokę w realizacji umowy, mimo, iż wykonawca dostarczył 99 komputerów w terminie. Wykonawca będzie mógł żądać miarkowania kary umownej z uwagi na fakt, iż wykonał w terminie prawie całe swoje zobowiązanie.

Kara umowna jest rażąco wygórowana.

Żaden przepis prawa nie definiuje jaką karę należy uznać za „rażąco wygórowaną”. W orzecznictwie sądowym podnosi się, iż weryfikując, czy kara jest rażąco wygórowana należy porównać wysokość kary z odszkodowaniem, które mógłby uzyskać wierzyciel na zasadach ogólnych (gdyby kara nie została zastrzeżona). o ile kara umowna jest znacznie wyższa niż odszkodowanie, które mógłby uzyskać wierzyciel na zasadach ogólnych – uzasadnia to miarkowanie wysokości kary. o ile jednak naliczona kara umowna jest zbliżona do odszkodowania, które przysługiwałoby wierzycielowi w oparciu o zasady ogólne – brak będzie podstaw do miarkowania.

Brak szkody lub szkoda minimalna.

W pierwszej kolejności należy podkreślić, iż kara umowna jest niezależna od szkody. Jak już zostało wspomniane na wstępie, wierzyciel dochodząc kary umownej od dłużnika nie musi wykazywać, iż poniósł szkodę. Brak szkody po stronie wierzyciela (lub minimalny poziom szkody) może być jednak podstawą miarkowania kary umownej.

Przykład: Umowa przewiduje, iż personel wykonawcy musi każdego dnia nosić identyfikatory. Za brak identyfikatora przewidziana jest kara umowna w wysokości 5000 zł za jeden dzień od osoby. Jeden z pracowników wykonawcy nie założył identyfikatora przez 5 kolejnych dni. Zamawiający naliczył karę w wysokości 25 000 zł. W tym wypadku wykonawca będzie miał silne argumenty, aby żądać zmniejszenia kary umownej. Na skutek zaniechania założenia identyfikatora przez 5 dni przez jedną osobę zamawiający najpewniej nie poniósł szkody lub ew. o ile poniósł szkodę, to nie korespondowała ona z wysokością naliczonej kary umownej.

Przyczynienie się wierzyciela

Zgodnie z art. 354 § 2 kc – wierzyciel powinien współdziałać z wierzycielem przy wykonaniu zobowiązania. Powyższy przepis precyzuje, iż wierzyciel powinien współdziałać z dłużnikiem w sposób zgodny z zasadami współżycia społecznego oraz zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie zwyczajami. Jedna z podstaw miarkowania kary umownej występuję w sytuacji, gdy wierzyciel (zamawiający) nie współdziała należycie z dłużnikiem (wykonawcą) w wykonaniu zobowiązania. W tym wariancie, naruszenie przez dłużnika umowy związane jest z brakiem należytego współdziałania wierzyciela z dłużnikiem.

Przykład: Przedmiotem umowy jest przygotowanie dokumentacji projektowej. Wykonawca przedłożył zamawiającemu dokumentację w terminie przewidzianym umowie. Zamawiający weryfikował dokumentację przez kilka dni, po czym wezwał wykonawcę do uzupełnienia dokumentacji o drobne elementy, które nie mają wpływu na jej prawidłowość. Następnie zamawiający naliczył karę umowną za opóźnienie w realizacji umowy. W tym wypadku wykonawca będzie mógł żądać obniżenia kary umownej z uwagi na brak należytego współdziałania zamawiającego przy odbiorze przedmiotu umowy.

Jak w praktyce miarkować karę umowną ?

  • wnieść pozew do sądu przeciwko kontrahentowi z żądaniem zmniejszenia kary umownej. Pozew powinien wskazywać na przynajmniej jedną z opisanych wyżej podstaw miarkowania,
  • miarkowanie kary umownej może być też strategią obrony w procesie o zapłatę kar umownych. W oparciu o zarzut miarkowania kary umownej można żądać częściowego oddalenia powództwa o zapłatę kary umownej, a w skrajnym wypadku choćby oddalenia powództwa w całości.

Na zakończenie tej części artykułu zwrócę uwagę jeszcze na jeszcze jedną rzecz. Przytoczony powyżej przepis kodeksu cywilnego dotyczący miarkowania kary umownej jest tzw. przepisem kogentnym czyli bezwzględnie wiążącym (ius cogens). W praktyce oznacza to, iż jego zastosowanie nie może zostać wyłączone przez strony w umowie. Wykonawca będzie mógł więc żądać miarkowania kary umownej w każdym wypadku, gdy wystąpi choć jedna przesłanka miarkowania. Postanowienia umowy nie mogą skutecznie uniemożliwić wykonawcy żądania miarkowania kary.

Sposób 3 – wykorzystanie błędu wierzyciela (zamawiającego).

Kolejne rozwiązanie stwarzające możliwość uniknięcia zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej nie wynika wprost z przepisów kodeksu cywilnego, a zostało wypracowane w orzecznictwie sądowym.

Zgodnie z art. 483 kodeksu cywilnego można zastrzec w umowie, iż naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna). Definicja kary umownej zawarta w kodeksie cywilnym przewiduje, iż kara umowna powinna stanowić „określoną sumę”.

W tym miejscu z pomocą wykonawcy, na którego nałożono wysoką karę umowna przychodzi orzecznictwo sądowe. Zgodnie z poglądem wyrażanym w orzecznictwie bezterminowe lub nielimitowane kwotowo zastrzeżenie kary umownej nie stanowi „określenia sumy pieniężnej” w rozumieniu art. 483 kc. Zastrzegając karę umowną należy więc określić jej górny limit kwotowy lub maksymalny termin do którego można ją naliczać.

Inaczej mówiąc, w przypadku gdy umowa przewiduje karę umowną w wysokości np. 0,01 % wynagrodzenia wykonawcy za każdy dzień opóźnienia, takie postanowienie jest niezgodne z kodeksem cywilnym. Nie określa ono bowiem maksymalnego terminu naliczania kary umownej ani maksymalnej wysokości kary, którą może zostać obciążony wykonawca. Na gruncie ww. postanowienia kara umowna może być naliczana w nieskończoność. Kara umowna, którą obciążony zostanie wykonawca może więc osiągnąć rozmiar nie tylko niewspółmierny do szkody poniesionej przez zamawiającego, ale choćby znacznie większy niż całkowite wynagrodzenie wykonawcy przewidziane w umowie. Zgodnie z poglądem wyrażanym w orzecznictwie klauzula przewidująca karę umowną w wysokości x % wynagrodzenia za każdy dzień opóźnienia w wykonaniu umowy jest sprzeczna z art. 483 kc, a co za tym idzie jest nieważna. Na podstawie tak brzmiącego postanowienia umowy wykonawca nie może zostać skutecznie obciążony obowiązkiem zapłaty kary umownej.

Jak zatem powinno brzmieć prawidłowo sformułowane postanowienie dotyczące kary umownej ?

Wróćmy do wcześniejszego przykładu. Wykonawca może zostać obciążony karą umowną w wysokości 0,01 % za każdy dzień opóźnienia, o ile umowa przewiduje maksymalną wysokość tej kary lub ogranicza termin, do którego kara może być naliczana.

Powyższe postanowienie mogłoby więc brzmieć w następujący sposób:

„Wykonawca zobowiązany jest zapłacić zamawiającemu karę umowną w wysokości 0,01 % wynagrodzenia wykonawcy za każdy dzień opóźnienia, nie więcej jednak niż 10 000 zł.”

lub

„Wykonawca zobowiązany jest zapłacić zamawiającemu karę umowną w wysokości 0,01 % wynagrodzenia wykonawcy za każdy dzień opóźnienia nie dłużej jednak niż do 1 czerwca 2020 roku.”

Na potwierdzenie powyższego stanowiska można powołać następujące orzeczenia sądowe:

  • Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2015 roku, sygn. IV CSK 687/14:

Brak określenia w umowie końcowego terminu naliczania kar umownych ani ich kwoty maksymalnej, prowadzi do obciążenia zobowiązanego tym świadczeniem w nieokreślonym czasie, a więc w istocie tworzy zobowiązanie wieczne, niekończące się. Takie ukształtowanie zobowiązania zapłaty kary umownej, nie spełnia należącego do jego istoty wynikającego z art. 483 § 1 KC wymagania określenia sumy pieniężnej podlegającej zapłacie w związku z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania niepieniężnego. Wymóg ten jest spełniony, gdy strony z góry określają wysokość kary umownej, albo gdy w treści umowy wskazują podstawy do definitywnego określenia jej wysokości.

  • Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 5 września 2016 roku, sygn. I ACa 43/16:

Sąd drugiej instancji uznał, iż kara umowna została jednoznacznie określona jedynie w odniesieniu do pierwszego rocznego okresu zwłoki, skoro wyrażono ją konkretną kwotą – 100 000 zł oraz terminem zamkniętym (rocznym), liczonym od daty 31 grudnia 2009 r. Natomiast kary umowne za każdy następny rok zwłoki nie zwierają już końcowego terminu ich naliczania. Nie wiadomo bowiem, ile miało być tych kolejnych okresów (lat) naliczania spornej kary umownej. Zatem z kwoty 200 000 zł otrzymanej przez stronę pozwaną, tylko kwota 100 000 zł ma podstawę prawną, co oznacza, iż pozostała kwota 100 000 zł, jako nienależnie uzyskana podlega zwrotowi na podstawie art. 410 § 2 k.c.

  • Wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 13 listopada 2017 r., sygn. I C 87/16:

Sąd rozpoznający niniejszą sprawę w pełni podziela i przyjmuje za własny pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 22 października 2015 r. (IV CSK 687/14), zgodnie z którym nieokreślenie w umowie końcowego terminu naliczania kar umownych, ani ich kwoty maksymalnej prowadzi do obciążenia zobowiązanego tym świadczeniem w nieokreślonym czasie, a więc w istocie tworzy zobowiązanie wieczne, niekończące się. Takie ukształtowanie zobowiązania zapłaty kary umownej nie spełnia należącego do jego istoty wynikającego z art. 483 § 1 k.c. wymagania określenia sumy pieniężnej podlegającej zapłacie w związku z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania niepieniężnego. Wymóg ten jest spełniony, gdy strony z góry określają wysokość kary umownej albo gdy w treści umowy wskazują podstawy do definitywnego określenia jej wysokości.

  • Wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 22 listopada 2018 roku, sygn. XIII Ga 642/18:

Zapis nie wskazujący ani maksymalnej wysokości kary umownej, ani ostatecznego terminu, do którego jest naliczana, nie spełnia warunku wskazania określonej sumy, co czyni zapis § 8 ust. 1 pkt 1.1 umowy bezwzględnie nieważnym (art. 58 § 1 k.c.). Nieokreślenie w umowie końcowego terminu naliczania kar umownych ani ich kwoty maksymalnej prowadzi do obciążenia zobowiązanego tym świadczeniem w nieokreślonym czasie, a więc w istocie tworzy zobowiązanie wieczne, niekończące się. Takie ukształtowanie zobowiązania zapłaty kary umownej nie spełnia należącego do jego istoty wynikającego z art. 483 § 1 k.c. wymagania określenia sumy pieniężnej podlegającej zapłacie w związku z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania niepieniężnego.

Maksymalna wysokość kar umownych – specyfika kar umownych w przetargach

Kary umowne są powszechnie stosowane przez zamawiających w umowach z wykonawcami. Praktycznie każda umowa zawierana na skutek rozstrzygnięcia przetargu publicznego zawiera rozbudowany katalog kar umownych, które mogą obciążać wykonawcę.

Z punktu widzenia zarówno wierzyciela jak i dłużnika, znaczącą okolicznością jest nie tylko samo zastrzeżenie kary umownej w umowie, ale także wysokość kary umownej. Niejednokrotnie zdarza się, iż w umowach za nieznaczne naruszenia umowy zastrzegane są bardzo wysokie kary umowne. W teorii zatem wierzyciel uprawniony jest do otrzymania od dłużnika znacznego odszkodowania pieniężnego w przypadku, gdy dłużnik dopuszcza się nieznaczącego z punktu widzenia realizacji całej umowy naruszenia.

Praktyka zawierania w umowach rozbudowanego katalogu kar umownych, których wysokość odbiega od zakresu i rodzaju naruszenia umowy przez dłużnika obserwowana jest od wielu lat w umowach o wykonanie zamówienia publicznego. Odpowiedzią wykonawców na taki stan rzeczy jest zwykle skalkulowanie ceny ofertowej z uwzględnieniem ryzyka konieczności zapłaty znacznych kar umownych. W konsekwencji, średnia cena oferty w przetargu jest wyższa niż w sytuacji, gdy wzór umowy zawiera zracjonalizowany katalog kar umownych.

Naliczanie wysokich kar umownych przez zamawiających na podstawie umów w sprawie zamówienia publicznego ma swoją długą praktykę i własną specyfikę.

Po pierwsze, kary umowne w zamówieniach publicznych są często wysokie i nie korespondują z wysokością szkody poniesionej przez zamawiającego. Po drugie, zamawiający po naliczeniu kary umownej bardzo rzadko wycofują się z tego ruchu niezależnie od stanowiska i argumentów merytorycznych prezentowanych przez wykonawców. Po trzecie i najważniejsze – zamawiający zasadniczo nie muszą pozywać wykonawców o zapłatę kar umownych. Zamawiający potrącają naliczoną karę umowna z wynagrodzenia wykonawcy lub pobierają ją ze złożonego przez wykonawcę zabezpieczenia należytego wykonania umowy.

Wykonawcy, który nie zgadza się z naliczoną karą nie pozostaje nic innego jak wstąpić na drogę postępowania sądowego przeciwko zamawiającemu i w sądzie dochodzić zwrotu należności. Oczywiście jest to rozwiązanie czasochłonne i kosztowne, niemniej w większości przypadków jedyne, które może doprowadzi do odzyskania niesłusznie naliczonej kary umownej.

Większość postanowień zastrzegających kary umowne zawartych w umowach z zamawiającymi nie limituje kary umownej ani kwotowo, ani maksymalnym terminem, do którego kara umowna może być naliczana. Zamawiający nie chcąc pozbawiać się możliwości obciążania wykonawców wysokimi kara umownymi, nie ograniczają ich maksymalnych wysokości. O ile na etapie realizacji umowy taki stan rzeczy jest dla wykonawcy niekorzystny (bo pozwala zamawiającemu na naliczanie wysokich kar), o tyle w toku postępowania sądowego stwarza on powodowi (wykonawcy) możliwość podnoszenia zarzutu nieważności klauzuli kary umownej.

Odzyskiwanie kar umownych – pomożemy Ci w tym.

Kara umowa powinna być ograniczona kwotowo lub poprzez określenie ostatecznego terminu, do którego może być naliczana. Potwierdza to, wyraźna na przestrzeni kilku ostatnich lat, linia orzecznicza sądów. Chociaż orzecznictwo w tym zakresie w dalszym ciągu nie jest jednolite, to przedstawione powyżej tezy z orzeczeń mogą posłużyć wykonawcy w sporze z zamawiającym w przedmiocie wysokości nałożonych kar umownych.

Jeżeli otrzymałeś karę umowna, ale uważasz, iż jest ona niezasadna – zapraszamy do kontaktu z naszą Kancelarią.

  • przeanalizujemy Twoją sprawę,
  • ocenimy szanse na odzyskanie Twoich pieniędzy,
  • przedstawimy możliwe do podjęcie działania,
  • oszacujemy ile może trwać i ile będzie kosztować odzyskiwanie Twoich pieniędzy,
  • po ustaleniu planu działania natychmiast podejmiemy działania w Twojej sprawie.

Zapraszamy do kontaktu e – mailowego lub telefonicznego, a także na spotkanie w naszym biurze.

Idź do oryginalnego materiału