Naruszenie dobrego imienia firmy w Internecie

1 rok temu

Naruszenie dobrego imienia firmy w Internecie, nazywane także często „czarnym PR-em” bądź „dark PR-em”, to najczęściej szereg skoordynowanych działań, mających na celu pogorszenie lub wręcz zniszczenie reputacji przedsiębiorcy, stworzenie negatywnego obrazu spółki bądź oferowanych przez nią produktów, czy kształtowanie negatywnych postaw wobec firmy wśród konsumentów.

Inicjatorami tego typu działań są przeważnie podmioty konkurencyjne, których intencją jest sprawienie, aby to ich marka czy produkt wyglądały lepiej w porównaniu do marki czy produktu konkurenta, wobec którego kierowane są działania „czarnego PR-u”. W wielu przypadkach naruszenie dobrego imienia firmy w Internecie nie stanowi elementu uczciwej gry konkurencyjnej, ale jest nacechowane negatywnie, przedstawia nieprawdę, a często ma wręcz charakter pomówień. Efekty tego typu działań mogą być dla przedsiębiorców odczuwalne przez wiele lat, a konsekwencji niektórych działań może nie być prosto odwrócić.

Przedsiębiorcy działający w Internecie, wobec których kierowane są tego działania, mające na celu naruszenie ich dobrego imienia, nie są jednak bezbronni. Polskie prawo przewiduje szereg rozwiązań, które w wielu przypadkach mogą stać się skutecznymi narzędziami ochrony prawnej dobrego imienia przedsiębiorcy, a także umożliwić odnalezienie i wyciągniecie konsekwencji prawnych wobec podmiotów naruszających dobre imię firmy w Internecie.

W niniejszym artykule podjęliśmy próbę praktycznej odpowiedzi na pytanie jakie w praktyce istnieją możliwości prawne, zarówno na gruncie prawa cywilnego, jak i prawa karnego, mające na celu przeciwdziałanie praktykom naruszania dobrego imienia przedsiębiorcy w Internecie.

Naruszenie dobrego imienia firmy w Internecie – czyn nieuczciwej konkurencji

Zgodnie z art. 3 ust. 1 ustawy z 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta. Ponadto zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy czynem nieuczciwej konkurencji jest rozpowszechnianie nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd wiadomości o swoim lub innym przedsiębiorcy albo przedsiębiorstwie, w celu przysporzenia korzyści lub wyrządzenia szkody. Ustawa jednocześnie precyzuje, iż dotyczy to w szczególności nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd informacji o:

  • osobach kierujących przedsiębiorstwem,
  • wytwarzanych towarach lub świadczonych usługach,
  • stosowanych cenach,
  • sytuacji gospodarczej lub prawnej.

Oczywiście przewidziany w ustawie katalog czynów nieuczciwej konkurencji ma charakter otwarty, co oznacza, iż nie stanowi on wyczerpującego ujęcia problematyki, ale wskazuje jedynie na przykłady tego typu działań. W konsekwencji, o ile w danym stanie faktycznym spełnione są przesłanki z art. 3 ust. 1 ustawy, wysoce prawdopodobne będzie, iż działanie stanowić może czyn nieuczciwej konkurencji. Z naszej praktyki wynika, iż sądy bardzo często uznają działania „czarnego PR-u” stosowane wobec przedsiębiorców za naruszające uczciwą konkurencję.

Dla przedsiębiorców istotny wydawać się może także utrwalony w orzecznictwie pogląd, zgodnie z którym wyrządzenie szkody lub przysporzenie korzyści nie musi być w żadnym wypadku bezpośrednim celem działania sprawcy. Oznacza to, iż działaniami naruszającymi art. 14 ust. 1 będą już sytuacje, gdy działania „czarnego PR” mają jedynie na celu obniżenie renomy konkurenta, choć skutku nie udało się osiągnąć. Co więcej, w zakres zastosowania cytowanych powyżej przepisów, oprócz czynów popełnionych w zamiarze bezpośrednim, wchodzą także sytuacje, gdy sprawca jedynie akceptował konsekwencje swojego działania, a wyrządzenie szkody bądź przysporzenie korzyści nie było jego bezpośrednim celem, gdyż działanie było w rzeczywistości ukierunkowane na coś innego (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 6 lipca 2018 r., sygn. akt VII AGa 341/18).

Praktyczne przykłady z orzecznictwa dotyczące odpowiedzialności z tytułu popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji wobec przedsiębiorców działających w Internecie:

  • rozgłaszanie nieprawdziwych informacji na rzecz innych przedsiębiorców, bezprawne wykorzystywanie znaku towarowego, a w szczególności adresu witryny internetowej, reklamowania się przy użyciu znaku, wprowadzenie w błąd potencjalnych odbiorców i kontrahentów co do okoliczności, iż pozwany oferował oryginalne produkty firmy (…) i był ich oficjalnym dystrybutorem (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20.12.2018 r., sygn. akt VII AGa 571/18),
  • rozpowszechnianie informacji o rzekomo złej sytuacji faktycznej, prawnej i finansowej przedsiębiorcy (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 15 listopada 2012 r., sygn. akt I ACa 1024/12),
  • rozpowszechnianie informacji sugerujących, iż spółka stosuje w swej działalności nieetyczne metody polegające na nieuczciwej konkurencji, rozbijactwie, manipulowaniu cenami, oszukiwaniu klientów, co rzekomo miało mieć miejsce w odniesieniu do organizowanych w 2010 roku (…), Targów (…), (…) oraz Targów (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 lipca 2019 r., sygn. akt V ACa 539/18).

Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji przewiduje odpowiedzialność karną za rozpowszechnianie nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd wiadomości o przedsiębiorstwie w celu szkodzenia przedsiębiorcy. Za tego typu działania sprawcy grozi kara aresztu lub grzywny (art. 26 ust. 1 ustawy). Natomiast art. 26 ust. 2 ustawy nakłada tę samą odpowiedzialność karną na osobę, która w celu przysporzenia korzyści majątkowej lub osobistej sobie, swojemu przedsiębiorstwu lub osobom trzecim, rozpowszechnia nieprawdziwe lub wprowadzające w błąd wiadomości o swoim przedsiębiorstwie lub przedsiębiorcy, w szczególności o osobach kierujących przedsiębiorstwem, wytwarzanych towarach, świadczonych usługach lub stosowanych cenach albo o sytuacji gospodarczej lub prawnej przedsiębiorcy lub przedsiębiorstwa.

Naruszenie dóbr osobistych przedsiębiorcy w Internecie

Naruszenie dobrego imienia przedsiębiorcy w Internecie łączy się także z zagadnieniem dóbr osobistych. W orzecznictwie przyjmuje się, iż naruszenie dobra osobistego przedsiębiorcy w postaci dobrego imienia (renomy) najczęściej będzie polegało na rozpowszechnianiu wiadomości określonej treści, które stanowią zarzut pod adresem przedsiębiorcy lub również rozpowszechnienie negatywnej oceny działalności osoby prawnej. Na marginesie, należy pamiętać, iż sprawcami naruszenia dóbr osobistych przedsiębiorcy mogą być również konsumenci np. poprzez krytykę niezgodną z rzeczywistością, wykorzystującą pojęcia obraźliwe, która dotyczyć może samego przedsiębiorcy, jak i jego produktu, czy pracowników (tak wyrok SN z 23 maja 2005 roku (sygn. akt III CK 622/2004).

Więcej informacji dotyczących naruszenia dobrego imienia spółki w Internecie w kontekście roszczeń o naruszenie dóbr osobistych znajduje się w artykule „Naruszenie dóbr osobistych”.

Naruszenie dobrego imienia spółki w Internecie – odpowiedzialność karna

Artykuł 212 § 1 Kodeksu Karnego przewiduje, iż kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub adekwatności, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Istotne jednak, iż w sytuacji, gdy sprawca dopuszcza się czynu dzięki środków masowego komunikowania, potencjalna odpowiedzialność karna jest surowsza i przewiduje grzywnę, karę ograniczenia wolności albo więzienia do roku. Oczywiście nie budzi w tej chwili żadnych wątpliwości, iż Internet należy rozumieć jako środek masowego komunikowania w rozumieniu przepisu.

  • Praktyczny przykład z orzecznictwa: „Internet jest środkiem masowego komunikowania, o jakim mowa w art. 212 § 2 i 216 § 2 k.k., dzięki którego sprawca może dopuścić się zarówno zniesławienia, jak i znieważenia.” (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 07.05.2008 r., sygn. akt III KK 234/07)

W konsekwencji, warto zwrócić uwagę, iż przepisy Kodeksu Karnego przewidują choćby karę więzienia do jednego roku w przypadku pomówienia przedsiębiorcy przez Internet. Oczywiście choć sąd dysponuje pewną swobodę w zakresie ostatecznego wyboru rodzaju i rozmiaru kary orzekanej w konkretnej sprawie (art. 53 Kodeksu Karnego), nie jest ona jednak dowolna. Sąd zobowiązany jest pewnym zespołem zasad i dyrektyw, które powinien przestrzegać w ramach wymierzania kary, jak choćby motywację i sposób zachowania się sprawcy, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, adekwatności i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu (np. staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie).

Regulacje karne chronią wszystkie osoby prawne, przykładowo spółki kapitałowe (z ograniczoną odpowiedzialnością oraz akcyjne), jak również spółki cywilne, spółki jawne, spółki partnerskie, spółki komandytowe, spółki komandytowo-akcyjne, czy stowarzyszenia zwykłe.

Za informacje, które zawierają słowa o treści znieważającej inną osobę, odpowiedzialność karną ponosi ich autor ( postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30.8.2001r., V KKN 118/99, OSNKW 2001, Nr 11–12, poz. 99). Chwilą popełnienia przestępstwa określonego w art. 212 § 2 k.k., polegającego na umieszczeniu w sieci Internetu treści o charakterze zniesławiającym, jest chwila dokonania danego wpisu, a nie jego usunięcia ( postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29.6.2010r., I KZP 7/10, OSNKW 2010, Nr 9, poz. 75).

Pomówienie może przybrać wiele różnych postaci i form, co do zasady musi jednak pomawiać kogoś o postępowanie lub adekwatności, które mogą poniżyć w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego zawodu, stanowiska lub rodzaju działalności.

  • Praktyczny przykład z orzecznictwa: „w okresie od dnia 26 marca 2014r. do dnia 16 czerwca 2016r. poprzez umieszczanie komentarzy i postów na portalu społecznościowym F. oraz w rozmowach z innymi osobami pomawiała K. J. (1) o podejmowanie przestępczych działań, stosowanie oszukańczych praktyk, a także chorobę psychiczną tj. o takie postępowanie i adekwatności, które mogły poniżyć ją w opinii publicznej oraz narazić na utratę zaufania potrzebnego do prowadzonej przez nią działalności hodowcy psów, w szczególności poprzez: umieszczenie za pośrednictwem należącego do oskarżonej profili (…) działającego w ramach portalu społecznościowego F. komentarzy o osobie K. J. o treści: „tak tylko to wieloletni naciągacz ściemniacz i oszustka”, „był już pare lat temu temat na bull bazarku gdzie okradla ludzi z kasy na psy w schronie”, „naciagaczka i oszustka nie pracuje siedzi u mamy i cały czas kombinuje jak innych ponaciągać”, „ona jest chora” (wyrok Sądu Rejonowego Poznań-Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu z 25.06.2018, sygn. akt VI K 13/17);
  • Praktyczny przykład z orzecznictwa: „opublikowali artykuł „(…) M.”, dzięki którego pomawiali P. W. o to, iż będąc członkiem zarządu spółki (…) Sp. z o.o. działał w sposób niegospodarny, trwonił majątek spółki, organizował kosztowne wyjazdy poza granice kraju, zawłaszczał majątek spółki, a zatem o postępowanie, które mogłoby narazić go na utratę zaufania niezbędnego do pełnienia przez niego funkcji w organach zarządczych spółek prawa handlowego oraz uczestniczenia w szeroko rozumianym życiu publicznym” (wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 04.10.2013 r., sygn. akt X Ka 626/13).

Naruszenie dobrego imienia firmy w Internecie – ustalenie danych osobowych

Co do zasady, aby móc dochodzić swoich praw przed sądem, niezbędne jest ustalenie danych osobowych osoby naruszającej dobre imię przedsiębiorcy w Internecie. Choć pozornie może wydawać się to skomplikowane lub wręcz niemożliwe, nasze doświadczenie wskazuje, iż w wielu przypadkach nie jest to trudne. Przede wszystkim w pierwszym kroku należy ustalić administratora strony internetowej oraz zwrócić się do niego o udostępnienie numeru IP komputera osoby, która naruszyła dobre imię przedsiębiorcy. Numer IP jest unikalnym numerem, który nadawany jest wszystkim urządzeniom elektronicznym podłączonym do sieci komputerowej, na jego podstawie można zidentyfikować i zlokalizować dane urządzenie. Uzyskanie numeru IP pozwala na ustalenie danych osobowych korzystającego z komputera, a następnie zainicjowanie działań prawnych.

Należy zwrócić uwagę, iż także Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych (organ adekwatny do spraw ochrony danych osobowych na terytorium Polski) może także nakazać udostępnienie danych administratorowi. Wówczas, uzasadniając wniosek, należy wskazać, iż uzyskanie danych jest niezbędne aby podjąć działania prawne przeciwko osobie, która naruszyła prawo.

  • Praktyczny przykład z orzecznictwa: „Podkreślić należy bowiem, iż tzw. „ekscesy sieciowe” co raz częściej naruszają dobra osobiste innych osób. Zbyt łatwo, zbyt wiele, teoretycznie anonimowych, osób wyraża swoje poglądy na forach internetowych, krzywdząc innych. Sąd stoi na stanowisku, iż prawo do swobodnej, anonimowej wypowiedzi, nie może chronić osób, które naruszają prawa innych osób, od odpowiedzialności za wypowiedziane słowa. W sieci nikt nie jest i nie może być anonimowy. Wprawdzie ustalenie tożsamości danej osoby może być utrudnione, jednak z uwagi na to, iż każdy komputer zostawia w internecie ślad – adres IP, dzięki którego można ustalić komputer, z którego dokonano wpisu, stwarza to możliwość pośredniego ustalenia tożsamości osoby, która dokonała tego wpisu” (wyrok WSA w Warszawie z 2010-02-03, sygn. akt II SA/Wa 1598/09).
  • Decyzja Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych: „nakazuje A. S.A. udostępnienie Panu M. W. danych osobowych obejmujących numer IP komputera użytkownika forum internetowego pod nazwą „[…]”, który […] lutego 2016 r. umieścił na portalu […], w komentarzach do artykułu M. W. „[…]” wpis naruszający jego dobra osobiste. (…). Wniosek Skarżącego o udostępnienie adresu IP komputera, w tym również w miarę możliwości imienia i nazwiska, adresu i adresów e-mail użytkownika, który […] lutego 2016 r. na portalu […] pod nickiem „[…]” dokonał wpisu pod artykułem M. W. „[…]” będący przedmiotem skargi, znajdował uzasadnienie prawne w art. 23 ust. 1 pkt 5 ustawy, a w tej chwili ma uzasadnienie w art. 6 lit. f rozporządzenia 2016/679, i jako taki powinien zostać przez podmiot uwzględniony. Skarżący bowiem uzasadnił wniosek zamiarem wystąpienia przeciwko autorom wpisów na drogę sądową i niezbędnością żądanych danych z punktu widzenia możliwości dochodzenia wobec tej osoby roszczeń na drodze sądowej o ochronę dóbr osobistych(decyzja PUODO ZKE.440.51.2019).

Naruszenie dobrego imienia firmy w Internecie – nasze usługi

Jeżeli potrzebujesz wsparcia w zakresie ochrony prawnej wizerunku Twojej firmy, zapraszamy do kontaktu. Oferujemy pełne wsparcie prawne w zakresie:

  • usuwania naruszeń dóbr osobistych w Internecie / usuwanie danych Twojej firmy i strony internetowej, w szczególności ze stron internetowych, blogów, mediów społecznościowych, portali branżowych,
  • podjęcia działań mających na celu ograniczenie / usunięcie działań naruszających uczciwą konkurencję,
  • reprezentowanie Twojej firmy na etapie przedprocesowym, w tym sporządzanie wezwań do naruszania dóbr osobistych oraz usunięcia ich skutków,
  • reprezentowanie Twojej firmy przed sądem w postępowaniach cywilnych i karnych, w tym zabezpieczanie dowodów.

Zapraszamy do kontaktu.

Idź do oryginalnego materiału