Niemiecka korweta zestrzeliła dron nieopodal libańskiego wybrzeża. Nie podaje jego pochodzenia

gospodarkamorska.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: GospodarkaMorska.pl - portal morski, portal gospodarczy


Działająca w ramach misji ONZ pk. UNIFIL na Morzu Śródziemnym niemiecka korweta FGS Ludwigshafen am Rhein zestrzeliła bezzałogowy pojazd latający, który nadleciał od strony libańskiego wybrzeża. Na ten moment nie jest znane pochodzenie zniszczonego obiektu.

Do zdarzenia doszło ok. godziny 7:00 czasu środkowoeuropejskiego. Służby prasowe Bundeswehry podały, iż okręt wykorzystał swoje systemy w ramach samoobrony. Dron zbliżyły się zanadto do okrętu, dlatego zapadła decyzja o jego neutralizacji. Obyło się bez szkód po stronie okrętu. Szczątki zniszczonego obiektu wpadły do wody, wydobyto część z nich celem przebadania.

Najwięcej pytań dotyczy pochodzenia obiektu, gdyż mógł on należeć do Hamasu, Hezbollahu, Sił Zbrojnych Libanu, jak i izraelskiej armii. W każdym z tych wariantów komentatorzy spodziewają się kontrowersji. Od momentu ataku Sił Obronnych Izraela na libańskie terytorium 1 października br., doszło do szeregu incydentów w wyniku których pozycje i stanowiska sił ONZ zostały ostrzelane. Większości tych działań mieli dopuścić się izraelscy żołnierze, co jest powodem poważnych zgrzytów międzynarodowych i może doprowadzić do różnorakich konsekwencji. jeżeli zestrzelony dron okazałby się bronią izraelską, jego neutralizacja przez niemiecki okręt może wywołać dalszą lawinę komentarzy co do relacji między Tel-Awiwem a Berlinem oraz sensu działań sił ONZ na tym obszarze, z racji iż ich pierwotnym zadaniem było zapobieganie konfliktowi.

W Libanie od 1978 roku działa misja UNIFIL, w której bierze udział ponad 10 000 żołnierzy, wchodzących w skład komponentu lądowego, powietrznego oraz morskiego. Wśród nich, od 2019 roku, stale działa polski kontyngent liczący 230 żołnierzy. Aktualnie niemiecki kontyngent tworzy 150 żołnierzy, w tym załoga korwety FGS Ludwigshafen am Rhein, która dołączyła do misji na początku 2024 roku. Ich zadaniem, obok zapewnienia stabilizacji i reagowania na zagrożenie, jest również dystrybuowanie pomocy humanitarnej i szkolenie libańskiej armii, szczególnie jej morskiego komponentu.

FGS Ludwigshafen am Rhein (F 295) to korweta typu Braunschweig, opartego na platformie Korvette 130 (K130) i budowane w dwóch seriach. Mają się charakteryzować się skutecznymi możliwościami w zakresie ochrony przed wykryciem z użyciem radaru i podczerwieni. Długość okrętu wynosi 89,12 metry długości i wyporność wynoszącą 1840 ton. Osiąga prędkość 26 węzłów i zasięg 4000 mil morskich, zapewniane przez dwa silniki wysokoprężne MTU 20V 1163 TB 93 produkujące 14,8 MW, napędzające dwie śruby napędowe o regulowanym skoku. Załoga jest nieduża, licząca zaledwie 65 oficerów i marynarzy, co świadczy o dużym stopniu automatyzacji wyposażenia okrętu.

Pomimo swoich rozmiarów korweta jest stosunkowo silnie uzbrojona. W jej wyposażeniu znajduje się działo OTO Melara 76 mm, dwa działka Mauser BK-27, cztery pociski przeciwokrętowe RBS-15 Mk.3 (podobne posiadają małe okręty rakietowe typu Orkan), dwie wyrzutnie wyrzutnie RAM Block II (po 21 pocisków każda) i dwa stojaki na 34 miny morskie Mk 12. Ponadto okręt jest zdolny do przyjęcia na swój pokład śmigłowca w rodzaju NH-90 lub Sea King, albo dwóch bezzałogowych maszyn latających UMS Skeldar V-200.

W latach 2008-2013 powstało pierwsze pięć korwet typu Braunschweig, wchodzących w skład nowo utworzonego 1. Dywizjonu Korwet (1. Korvettengeschwader), stacjonującego w Porcie Wojennym Hohe Düne w Warnemünde koło Rostoku. Z racji na bliskość polskiej granicy, w tym i Szczecina i Świnoujścia, w razie zagrożenia dla Polski mogłyby stanowić istotne wsparcie dla działań polskiej Marynarki Wojennej oraz ochrony tamtejszej, morskiej infrastruktury. FGS Ludwigshafen am Rhein pojawił się w Porcie Gdynia w styczniu tego roku, niedługo przed swoim wyruszeniem na misję na Morzu Śródziemnym.
Idź do oryginalnego materiału