Podpisanie umowy na budowę nowego okrętu ratowniczego w ramach programu „Ratownik” to jedno z najważniejszych wydarzeń końca roku dla Marynarki Wojennej RP. Umowa została zawarta 27 grudnia 2024 roku w Gdyni i jest istotnym elementem wzmacniania bezpieczeństwa narodowego. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosił, iż cięcie blach okrętu rozpocznie się w 2025 roku, a wodowanie planowane jest na rok 2027.
Nowa jednostka specjalistyczna odegra kluczową rolę w operacjach ratowniczych, zwłaszcza w zabezpieczaniu działań okrętów podwodnych. Dzięki zaawansowanemu wyposażeniu będzie mogła nie tylko wspierać marynarzy w sytuacjach kryzysowych, ale także udzielać pomocy cywilnym jednostkom pływającym. To wielozadaniowe narzędzie zwiększy zdolności operacyjne Marynarki Wojennej RP w obliczu współczesnych zagrożeń na Bałtyku i poza nim.
Nowy okręt ratowniczy będzie również wspierać współpracę międzynarodową, zwłaszcza z państwami nadbałtyckimi, które wspólnie dążą do zapewnienia bezpieczeństwa w regionie.
Opinie polityków
Poseł Artur Szalabawka podkreśla znaczenie inwestycji w modernizację Marynarki Wojennej RP:
– Uważam, iż inwestowanie w obronność kraju to coś, na czym powinniśmy się skupić, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. jeżeli jednostka jest wielozadaniowa, to tym bardziej pozytywnie patrzę na takie inwestycje. W szczególności, jeżeli będzie służyć do obronności okrętów podwodnych, z którymi w tej chwili mamy problem, to jak najbardziej popieram takie rozwiązanie – powiedział Szalabawka.
Z kolei poseł Patryk Jaskulski zwraca uwagę na geopolityczne znaczenie Bałtyku oraz potrzebę ochrony infrastruktury krytycznej:
– Naszym priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa kraju i jego obywateli, co znajduje odzwierciedlenie w rekordowym budżecie na 2025 rok, wynoszącym 4,7% PKB, przeznaczonym na obronność oraz wszechstronne inwestycje w siły zbrojne – zarówno lądowe, jak i morskie. Bałtyk staje się kluczowym obszarem geopolitycznym, nie tylko dla Polski, ale i całej Europy. W przyszłym roku rusza budowa polskich farm wiatrowych na morzu, co dodatkowo zwiększa znaczenie Bałtyku dla naszej przyszłości.
Jaskulski przypomina również o niedawnych incydentach, takich jak uszkodzenie kabla energetycznego między Finlandią a Estonią, gdzie podejrzenia padły na rosyjski tankowiec. – Takie sytuacje podkreślają konieczność wzmacniania infrastruktury krytycznej i sił morskich, zarówno w ramach współpracy NATO, jak i krajowych inwestycji w Marynarkę Wojenną RP – zaznacza poseł.
Program modernizacji Marynarki Wojennej RP
Nowy okręt ratowniczy to element szerszego planu rozwoju Marynarki Wojennej RP, w skład którego wchodzą m.in. budowa wielozadaniowych fregat (projekt MIECZNIK) oraz niszczycieli min (projekt KORMORAN II). Wszystkie te jednostki powstają w polskich stoczniach, co wspiera krajowy przemysł zbrojeniowy oraz przyczynia się do rozwoju narodowego potencjału obronnego.
Jak podkreśla wicepremier Kosiniak-Kamysz, nowy okręt będzie jednym z filarów współpracy w regionie Morza Bałtyckiego:
– Współdziałanie państw nadbałtyckich i zwiększenie aktywności operacyjnej na Bałtyku są niezbędne w kontekście zagrożeń w regionie. Nowe inwestycje, takie jak okręt ratowniczy, są odpowiedzią na rosnące wyzwania związane z bezpieczeństwem, a także dowodem na to, iż Polska stawia na modernizację i rozwój swojej floty wojennej.
Patriotyzm gospodarczy i nowe wyzwania
Budowa okrętu w ramach programu Ratownik odbędzie się w krajowych stoczniach przy współudziale polskiego przemysłu. To nie tylko krok w kierunku zwiększenia niezależności obronnej, ale także przykład patriotyzmu gospodarczego.
W obliczu współczesnych zagrożeń, takich jak ataki na infrastrukturę krytyczną czy napięcia geopolityczne w regionie, Polska rozwija zdolności Marynarki Wojennej, aby sprostać nowym wyzwaniom i skutecznie chronić swoje interesy na Bałtyku. Program „Ratownik” to symboliczne, ale niezwykle ważne posunięcie, które przyczynia się do budowy nowoczesnych i efektywnych sił morskich.