Pożar na jachcie i sygnał "mayday" w Zatoce Puckiej. Z pomocą ruszyły służby morskie

gospodarkamorska.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: GospodarkaMorska.pl - portal morski, portal gospodarczy


Załogi dwóch jednostek pływających Morskiego Oddziału Straży Granicznej wspomogły działania ratownicze Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (MSPiR). Na Zatoce Puckiej zaczął palić się jacht, jego kapitan nadał sygnał Mayday.

Do zdarzenia doszło 26 września, prawie 2,5 mil morskich na wschód od Cypla Rewskiego. Po odebraniu komunikatu o bezpośrednim zagrożeniu życia jednostki Straży Granicznej i przystąpiły do ewakuacji uczestników rejsu, którzy znaleźli się w niebezpieczeństwie, przeprowadzając działania w ramach SAR. Załoga ugasiła pożar we własnym zakresie, na pokładzie przebywało siedmiu Polaków. Nikt nie ucierpiał i nie wymagał pomocy medycznej.

Akcję ratowniczą koordynowała Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa. Jej dyrektor Sebastian Kluska dodał, iż uszkodzony jacht trafił do portu w Jastarni.

Sprawę skomentował równiez na protalu X (dawniej Twitter) kapitan jachtu, Łukasz Ryś, który poinformował, iż pożar został opanowany przez załogę, a asekuracja jachtu do portu przebiegła pomyślnie.

Idź do oryginalnego materiału