Prawo Murphy’ego – na czym polega? Przykłady

Spis treści

Czytasz teraz:

Prawo Murphy’ego – na czym polega? Przykłady

• Skąd wzięło się prawo Murphy’ego?
• Na czym polega prawo Murphy’ego?
• Prawo Murphy'ego w marketingu – przykłady
• Prawo Murphy’ego w e-commerce – przykłady
• Prawa Murphy’ego w zarządzaniu projektami – przykłady
• Prawa Murphy’ego – pamiętaj, że…

Zamknij

Prawo Murphy’ego to zasada, która sprawdza się zarówno w życiu codziennym, jak i w wielu branżach, m.in. w marketingu. Choć prawo Murphy’ego ma pesymistyczny wydźwięk, to przenosi projekty w ramy realistycznego podejścia – skoro coś może pójść źle, to warto przygotować na to plan awaryjny. Na czym dokładnie polega prawo Murphy’ego? Jakie ma zastosowanie w marketingu i co warto zrobić z tą wiedzą?

Skąd wzięło się prawo Murphy’ego?

Edward Aloysius Murphy Jr, autor słynnego prawa Murphy’ego, był amerykańskim pilotem i inżynierem w przemyśle lotniczym. Pracował m.in. nad poprawą bezpieczeństwa lotu oraz badał m.in. jakie maksymalne przyspieszenie może wytrzymać człowiek. W 1949 roku miał miejsce słynny eksperyment, który zapoczątkował powstanie prawa Murphy’ego.

Celem badania było sprawdzenie odporności człowieka na siły pojawiające się przy intensywnym przyspieszeniu, a następnie – gwałtownym zahamowaniu. Eksperyment zakończył się fiaskiem z powodu… odwrotnie zamontowanych czujników, które miały kontrolować stan badanego w trakcie całej procedury. Asystent Murphy’ego zainstalował je w taki sposób, iż pokazyway zerowy odczyt.

To prawdopodobnie właśnie wtedy Murphy miał powiedzieć, iż jeśli jest więcej niż jeden sposób wykonania pracy, i jeden z nich skutkuje katastrofą, to ktoś zrobi to w ten sposób. To wydarzenie dało początek tzw. założeniu Murphy’ego.

(Dalszą część artykułu znajdziesz pod formularzem)

Na czym polega prawo Murphy’ego?

Prawo Murphy’ego zakłada, iż o ile coś może pójść źle, to prawdopodobnie pójdzie. Choć założenie to ma wydźwięk pesymistyczny, to pozwala przygotować się na niespodziewane błędy i wydarzenia np. w trakcie pracy nad projektem.

To bodziec, który przypomina o opracowaniu planu awaryjnego i zwiększeniu zasobów buforowych, np. na nieprzewidziane koszty czy dłuższy czas pracy, niż zakładano. Zasada Murphy’ego sprawdza się we wszystkich dziedzinach, również w życiu prywatnym, stąd też jej powszechność.

Prawo Murphy’ego w marketingu – przykłady

Marketing to specyficzna dziedzina, w której bardzo często rzeczy przybierają bieg nie do końca po myśli marketingowców. Pojawiają się nieoczekiwane okoliczności, koszty, potrzebne zasoby czy wydłużony czas pracy nad projektem.

Prawa Murphy’ego w marketingu można zaobserwować m.in. w postaci:

• błędów w materiałach – np. przygotowanie kreacji graficznej niezgodnie z wytycznymi;
• niewłaściwe targetowanie w kampanii reklamowej, co prowadzi do tzw. przepalenia budżetu;
• negatywne reakcje klientów na kampanię reklamową lub kryzysy w social mediach;
• przekroczenie budżetu – mogą pojawić się nieoczekiwane koszty, które obniżą rentowność działań marketingowych;
• błędnej komunikacji z klientem – brak doprecyzowania i upewnienia się, iż wspólnie z klientem myślicie w ten sam sposób i oczekujecie podobnych rezultatów, może skutkować niezadowoleniem ze współpracy lub niezrozumieniem ze strony klienta, np. w zakresie kosztów.

W każdej kampanii i działaniu marketingowym istnieje ryzyko wystąpienia nieoczekiwanych zdarzeń, dlatego warto się na nie przygotować.

Prawo Murphy’ego w e-commerce – przykłady

Prawa Murphy’ego są dobrze znane również w świecie e-commerce. Im większy e-commerce, tym lepszej koordynacji i integracji potrzebuje. Zwłaszcza w zakresie dobrze zintegrowanych systemów oraz jasnej i płynnej komunikacji.

Świadomość istnienia zależności, na którą zwrócił uwagę Murphy, pomaga przygotować się na różne awarie i nieoczekiwane zdarzenia, np.:

• awarię strony – w trakcie okresów intensywnej sprzedaży, np. Black Friday czy Cyber Monday, sklep online może doświadczyć nagłych awarii lub spowolnień z powodu dużego ruchu. To z kolei może skutkować zaniżoną sprzedażą (i np. niezrealizowaniem prognozowanego targetu), a także frustracją klientów;
• błędy w systemie płatności – problemy z integracją bramek płatniczych mogą skutkować problemami z finalizowaniem transakcji, co może prowadzić do porzucenia transakcji przez klienta;
• brak integracji systemów magazynowych z dostępnością na stronie – brak lub niewłaściwa integracja tych systemów może prowadzić do sytuacji, w której są przyjmowane zamówienia na niedostępne produkty;
• opóźnienia w wysyłce – zamówienia mogą utknąć w transporcie z powodu problemów logistycznych, takich jak np. błąd w adresie dostawy.

Zasada Murphy’ego przypomina, iż w świecie zakupów online wiele rzeczy może się nie udać, szczególnie w kluczowych momentach – np. intensywnej sprzedaży lub kampanii promocyjnej. Z tego powodu warto się na to przygotować i mieć solidny plan awaryjny.

Prawa Murphy’ego w zarządzaniu projektami – przykłady

Prawa Murphy’ego przypominają, iż przy każdym projekcie warto przygotować się na nieoczekiwane zdarzenia i rzeczy, które „mogą pójść nie tak”.

Przykładowe zdarzenia, które mogą potwierdzać prawo Murphy’ego:

• ukryte koszty – w projektach często zdarza się, iż występują nieoczekiwane lub ukryte koszty dodatkowe, które nie zostały uwzględnione na etapie planowania budżetu, np. nieprzewidziane wydatki na materiały czy dodatkowe koszty pracy, które mogą prowadzić do przekroczenia pierwotnego budżetu;
• rotacja kadry – niektóre projekty realizowane są kilka lub kilkanaście miesięcy, a więc w tym czasie może dojść do tzw. rotacji kadry, czyli sytuacji, w której osoby zaangażowane w projekt postanowią odejść z pracy w trakcie realizacji danego projektu, co może prowadzić do braków w wiedzy i umiejętnościach, opóźnień w pracy i dodatkowych kosztów związanych z rekrutacją i szkoleniem nowych pracowników;
• zmiany w zakresie projektu – mogą prowadzić do problemów z zarządzaniem, błędów w realizacji i koniecznością dostosowania harmonogramu oraz budżetu, co z kolei może skomplikować i utrudnić realizację projektu;
• nieprzewidziane ryzyko – są to przede wszystkim niekontrolowane czynniki zewnętrzne, takie jak zmiany w przepisach prawnych, klęski żywiołowe czy problemy z dostawcami, które mogą wpłynąć na działalność firmy i realizację projektu;
• problemy z komunikacją – nieprecyzyjna lub niewłaściwa komunikacja między członkami zespołu może prowadzić do nieporozumień, błędów i konieczności poprawek, co finalnie wpływa na czas realizacji projektu, a także może zwiększyć jego koszty.

Biorąc pod uwagę fakt, w jakich aspektach realizacji projektu coś może „pójść nie tak”, dajesz sobie możliwość przygotowania się na takie zdarzenie i opracowania strategii działania wcześniej, a także uwzględnienia buforu – np. kosztowego w trakcie pierwotnego budżetowania.

Prawa Murphy’ego – pamiętaj, że…

Zasada Murphy’ego przypomina, aby zawsze zachować ostrożność i przygotować się na nieoczekiwane zdarzenia w trakcie realizacji projektu. Im bardziej złożony projekt, w który zaangażowana jest większa liczba osób, tym większe ryzyko popełnienia błędów lub wystąpienia nieoczekiwanych okoliczności.