O uwrażliwienie sędziów orzekających w sprawach rodzinnych na potrzeby dzieci oczekujących na adopcję oraz o zapewnienie, aby postanowienia sądowe były przesyłane możliwie gwałtownie zaapelowała Rzeczniczka Praw Dziecka do Ministerstwa Sprawiedliwości.
Do Biura Rzeczniczki Praw Dziecka docierają sygnały, iż sądy nie w pełni stosują się do przepisu, by w terminie 7 dni od dnia uprawomocnienia się postanowienia o pozbawieniu władzy rodzicielskiej przesyłały je do adekwatnego ośrodka adopcyjnego, prowadzącego wojewódzki bank danych o dzieciach oczekujących na przysposobienie.
W ramach prac Biura RPD odnotowano sprawy, w których postanowienia o pozbawieniu władzy rodzicielskiej nie były wysyłane do ośrodka adopcyjnego przez wiele tygodni, a choćby miesięcy, co opóźniało wszczęcie procedury adopcyjnej.
– Istniejąca praktyka bezsprzecznie narusza prawa dziecka. W takiej sytuacji powinny niezwłocznie zostać podjęte działania mające na celu uregulowanie praktyki sądowej w tym zakresie zgodnie z intencją ustawodawcy – wskazała w piśmie z 21 kwietnia do resortu sprawiedliwości Monika Horna-Cieślak. W ocenie Rzeczniczki Praw Dziecka jest to poważne uchybienie, które skutkuje wydłużeniem czasu oczekiwania małoletnich na adopcję, co w konsekwencji prowadzi do opóźnień w zabezpieczeniu dziecku prawidłowo funkcjonującego środowiska rodzinnego.
Wystąpienie Generalne do Ministerstwa Sprawiedliwości
Dlatego Rzeczniczka zwróciła się do Ministerstwa Sprawiedliwości z prośbą o podjęcie działań w celu wyeliminowania wskazanych nieprawidłowości i uwrażliwienie wszystkich sędziów orzekających w sprawach rodzinnych na potrzeby dzieci pozostawionych bez opieki ze strony najbliższych, oczekujących na możliwość poznania rodziny adopcyjnej.
– Od sądów należy bowiem oczekiwać najwyższych standardów postępowania i zapewnienia pełnej ochrony praw małoletnich, również we wskazanym zakresie – podkreśliła Monika Horna-Cieślak.