DeepSeek – gromadzone dane przechowujemy na bezpiecznych serwerach w… ChRL

1 dzień temu

DeepSeek w imponującym tempie przyciąga użytkowników ze Stanach Zjednoczonych, wzbudzając jednocześnie dużo większe wątpliwości dotyczące prywatności i bezpieczeństwa danych niż popularny TikTok. Twórcy otwarcie przyznają się do gromadzenia i przechowywania szerokiego zakresu informacji na serwerach w Chinach, co rodzi pytania o skalę zagrożenia dla użytkowników i firm na całym świecie.

DeepSeek to najnowsza sensacja w dziedzinie generatywnej sztucznej inteligencji, która zdążyła już zachwiać pozycją zachodnich gigantów technologicznych. Według doniesień aplikacja osiągnęła spektakularną popularność w sklepie Apple, przy okazji wzbudzając spore kontrowersje. Jak podkreślają analitycy, obawy wynikają przede wszystkim z przejrzystego – i niepokojącego – podejścia do danych osobowych.

„Gromadzone przez nas dane osobowe użytkownika mogą być przechowywane na serwerze znajdującym się poza krajem zamieszkania użytkownika. Gromadzone przez nas informacje przechowujemy na bezpiecznych serwerach zlokalizowanych w Chińskiej Republice Ludowej” – czytamy w polityce prywatności DeepSeek.

Aplikacja przyznaje, iż gromadzi informacje na kilka sposobów: „ Gromadzimy informacje na trzy sposoby: Informacje podawane przez użytkownika, informacje zbierane automatycznie oraz informacje z innych źródeł”. Pod pojęciem „informacje zbierane automatycznie” kryje się m.in. adres IP, identyfikatory urządzenia, dane o systemie operacyjnym czy wzorce pisania na klawiaturze.

Skala przedsięwzięcia jest uderzająca, szczególnie biorąc pod uwagę chińskie przepisy bezpieczeństwa narodowego, które zobowiązują firmy do współpracy z agencjami rządowymi. Eksperci przywołują wcześniejszy przykład TikToka, ale podkreślają, iż DeepSeek idzie o krok dalej, prosząc użytkowników o dostęp do niemal wszystkich informacji – włącznie z tymi zawartymi w treści generowanej przez samo narzędzie AI.

Specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa, tacy jak analitycy z Harmonic Security, ostrzegają przed pochopnym udostępnianiem wrażliwych danych jakimkolwiek narzędziom AI. W przypadku DeepSeek sytuacja wydaje się jednak szczególnie ryzykowna, ponieważ aplikacja otwarcie przechowuje całość informacji w ChRL. Firmie zadano pytanie o stosowanie chińskich przepisów bezpieczeństwa w odniesieniu do zebranych danych, jednak dotychczas nie pojawiła się oficjalna odpowiedź.

Wobec coraz większej liczby doniesień o naruszeniach prywatności i potencjalnych powiązaniach państwowych eksperci zalecają zachowanie ostrożności. DeepSeek może być nowatorskim rozwiązaniem w dziedzinie AI, ale jego model biznesowy i sposób zarządzania danymi wzbudzają uzasadnione obawy.

Idź do oryginalnego materiału