Informacja o sposobie ukarania kierowcy a prawo do prywatności

5 miesięcy temu

Wniosek o udzielenie informacji o ukaraniu parkującego

M.B. wniósł o udostępnienie informacji publicznej o zgłoszeniu dotyczącym postoju jednego z pojazdów na kopercie dla osoby niepełnosprawnej bez wymaganych uprawnień. Wnioskujący domagał się m.in. informacji o przyjęcia zgłoszenia przez Straż Miejską, podana daty i godziny przyjazdu pierwszego patrolu do zgłoszenia, zakresu czynności wykonanych przez strażników miejskich m.in: czy zgłoszenie zostało potwierdzone i czy wydano dyspozycję usunięcia pojazdu z drogi. M.B. domagał się też wskazania czy zastano kierującego na miejscu i nałożono na tę osobę mandat karny, wydano pouczenie, skierowano wniosek do sądu o ukaranie lub zastosowano inną formę ukarania za wykroczenie.

Organ udostępnił żądanych informacji z wyjątkiem sposobu ukarania użytkownika pojazdu. Ze zgłoszenia telefonicznego wynikało, iż zgłaszający musiał widzieć pojazd z bliskiej odległości, gdyż podał markę i numer rejestracyjny pojazdu oraz dane z umieszczonej na szybie nieaktualnej karty parkingowej dla osoby niepełnosprawnej. W ocenie organu posiadanie przez zgłaszającego zestawu takich danych pozwala na zidentyfikowanie użytkownika pojazdu bez nadmiernych kosztów, czasu lub działań i wyklucza możliwość przeprowadzenia skutecznej anonimizacji żądanych informacji. W konsekwencji organ wydał decyzję o odmowie udostępnienia informacji uznając, iż ujawnienia formy ukarania przez funkcjonariuszy straży miejskiej, mogłoby naruszyć dobra osobiste osoby kierującej pojazdem, jej prywatność i godność.

Użytkownik pojazdu to nie zawsze jego właściciel

M.B. w skardze na tę decyzję dowodził, iż argumentacja organu jest błędna, bowiem na podstawie numerów rejestracyjnych możliwe jest ustalenie jedynie danych właściciela pojazdu, a nie kierującego. Co więcej taka możliwość jest zastrzeżona jedynie dla upoważnionych organów, które posiadają dostęp do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, którego skarżący jako osoba fizyczna nie posiada. W ocenie M.B. nie można odmówić dostępu do informacji publicznej powołując się na ochronę prywatności osoby fizycznej, gdy tak naprawdę nie wiadomo kim ta osoba jest i nie można tego ustalić.

Prymat prawa do prywatności osoby fizycznej na prawem dostępu do informacji publicznej

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę uznając, iż organ miał podstawy do zastosowania art. 5 ust. 2 ustawy z 6.9.2001 r. o dostępie do informacji publicznej (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 902; dalej: DostInfPubU) i ograniczenia dostępu do żądanej informacji o sposobie ukarania właściciela lub użytkownika ściśle oznaczonego pojazdu, z uwagi na prawo do prywatności osoby fizycznej. Skoro skarżący posiada informacje o marce i numerze rejestracyjnym samochodu oraz o nieważnej karcie parkingowej to organ nie miał możliwości skutecznego dokonania anonimizacji o sposobie ukarania właściciela bądź użytkownika tego pojazdu. W ocenie Sądu, w świetle definicji z art. 4 pkt 1 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27.4.2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) (Dz.Urz. UE L z 2016 r. Nr 119, s. 1; dalej: RODO), w tej sprawie możliwe jest zidentyfikowanie osoby fizycznej. W rezultacie udostępnienie takich informacji mogłoby naruszać prawo do prywatności tej osoby. WSA w Warszawie podkreślił, iż prawo do prywatności ustanowione w art. 47 Konstytucji RP, zagwarantowane jest m.in. w aspekcie ochrony danych osobowych, przewidzianej w art. 51 Konstytucji RP. Zdaniem Sądu prawo do informacji publicznej nie przeważa w tej sprawie nad prawem do prywatności osoby fizycznej, której miałaby dotyczyć żądana informacja o ukaraniu.

Ochrona osób fizycznych a nie ich danych

Naczelny Sąd Administracyjny uchylił zaskarżony wyrok oraz zaskarżoną decyzję. W uzasadnieniu wyroku wskazano, iż zgodnie z art. 4 pkt 1 RODO danymi osobowymi mogą być jakiekolwiek informacje, które odnoszą się do zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Jednak istotą przepisów RODO nie jest ochrona samych danych jako dóbr chronionych, ale ochrona osób fizycznych przed negatywnymi konsekwencjami wynikającymi z niezgodnego z prawem przetwarzania danych. Prawo do ochrony danych osobowych jest prawem gwarantowanym także w krajowym porządku prawnym. Objęta wnioskiem informacja dotycząca ujawnienia sposobu ukarania użytkownika samochodu za niezgodne z prawem zaparkowanie na miejscu zarezerwowanym dla osoby niepełnosprawnej stanowi dane osobowe kierowcy, gdyż będzie dotyczyć statusu osobistego tej osoby na gruncie prawa wykroczeń i prawa administracyjnego. W przypadku nałożenia mandatu karnego będzie dodatkowo dotyczyć informacji o charakterze rzeczowym tej osoby, czyli kwoty, o którą został uszczuplony jej majątek w związku z koniecznością zapłaty nałożonej kary grzywny. Kluczowa w tej sprawie jest jednak okoliczność, iż wnioskodawca nie domagał się ujawnienia danych osobowych w zakresie imienia i nazwiska osoby ukaranej, a wyłącznie informacji o sposobie ukarania. NSA zaznaczył, iż z treści rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 25.6.2014 r. w sprawie wzoru oraz trybu wydawania i zwrotu kart parkingowych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1611) wynika, iż karta taka nie zawiera żadnych danych osobowych, w tym imienia i nazwiska jej posiadacza. Nie jest zatem możliwe ustalenie w ten sposób danych personalnych osoby, która została ukarana.

W konsekwencji NSA stwierdził, iż jeżeli wnioskodawca zna markę samochodu, jego numer rejestracyjny oraz posiada wiedzę o nieważnej karcie parkingowej to ujawnienie informacji publicznej o sposobie ukarania nieznanego z imienia i nazwiska kierowcy tego auta nie może prowadzić do naruszenia jego prawa do prywatności, o którym mowa w art. 5 ust. 2 DostInfPubU, gdyż informacje te nie pozwalają na ustalenie danych osobowych kierowcy i w konsekwencji jego identyfikację.

Idź do oryginalnego materiału