Konieczna ustawa o finansowaniu leczenia chorób ultrarzadkich

1 miesiąc temu

Rzecznik Praw Obywatelskich przypomniał o postanowieniu sygnalizacyjnym Trybunału Konstytucyjnego z 2018 r. w sprawie zespołu koordynacyjnego ds. chorób ultrarzadkich. Chodzi m.in. o prawa pacjentów, którzy ze względu na koszty leczenia przekraczające milion zł rocznie nie mają innej szansy na skuteczną terapię. Zdaniem RPO oraz Trybunału Konstytucyjnego, uprawnienia zespołu powinny zostać określone w ustawie.

W 2018 roku Trybunał Konstytucyjny przedstawił Sejmowi uwagi o stwierdzonych lukach prawnych dotyczących statusu Zespołu Koordynacyjnego ds. Chorób Ultrarzadkich, których usunięcie jest niezbędne do zapewnienia spójności systemu prawnego. W toku rozpatrywania sprawy zainicjowanej wówczas przez RPO trybunał poddał w wątpliwość, czy sposób unormowania kompetencji zespołu wyłącznie w aktach wewnętrznych (w zarządzeniu oraz regulaminie) realizuje konstytucyjny wymóg, aby warunki i zakres udzielanych świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych były określone w ustawie.

Trybunał zauważył, iż procedury podejmowania decyzji o sposobie leczenia chorób ultrarzadkich (dostępu do leków refundowanych) są bardziej rygorystyczne od zasad dostępu do innych świadczeń zdrowotnych, także specjalistycznych. Ogólnie w systemie ochrony zdrowia obowiązuje zasada, iż pacjent ma prawo wyrażenia (lub nie) zgody na przeprowadzenie badania lub udzielenia innych świadczeń zdrowotnych, może też zażądać konsultacji z innym lekarzem lub weryfikacji decyzji przez konsylium lekarskie, a w ostateczności jest uprawniony także do zmiany lekarza prowadzącego. Z tych praw może skorzystać także w sytuacji, gdy lekarz nie przepisze mu leków refundowanych, jakich by oczekiwał.

Leczenie chorób ultrarzadkich podlega jednak innym regułom. Leki są bezpłatnie dostępne wyłącznie w ramach programów lekowych, do których pacjent może być zakwalifikowany tylko na podstawie decyzji zespołu koordynacyjnego, a w skali całej Polski istnieje tylko jeden taki zespół dla danego schorzenia. Pacjent nie ma żadnego wpływu na skład Zespołu, nie może odwołać się od jego decyzji ani zażądać powtórnego rozpatrzenia sprawy. Potwierdzają to orzeczenia sądów administracyjnych, konsekwentnie odrzucające skargi na wyłączenie z programu lekowego. Nie ma też zasad umożliwiających pacjentowi uzupełnienie wniosku o włączenie do programu lekowego, np. w sytuacji gdyby już po jego złożeniu zmieniły się zasady kwalifikacji.

Zgodnie z opinią Trybunału Konstytucyjnego świadczy to o potrzebie ustawowej regulacji statusu zespołu, który podejmuje ostateczne decyzje o finansowaniu leczenia chorób ultrarzadkich, a więc realizuje konstytucyjne prawo do ochrony zdrowia. Jak podkreślił TK, jest to tym bardziej potrzebne, iż ze względu na koszty leczenia przekraczające milion zł rocznie pacjenci nie mają w praktyce innej szansy na uzyskanie dostępu do skutecznych i nowoczesnych terapii.

Rzecznik Praw Obywatelskich sygnalizował ten problem w 2016 roku, zgłaszając do Ministerstwa Zdrowia wątpliwości co do tego, iż uprawnienia zespołu dotyczące kwalifikacji pacjentów do programów lekowych i wyłączania z nich są uregulowane nie w ustawie, tylko w aktach wewnętrznych. Stanowisko TK potwierdziło zasadność tych zastrzeżeń. Na konieczność zainicjowania prac legislacyjnych RPO zwracał uwagę już po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, w 2019 roku. Do dzisiaj nie zostały one jednak podjęte, co oznacza, iż problem prawny wciąż pozostaje aktualny.

Biorąc pod uwagę te okoliczności, Marcin Wiącek zwrócił się do minister Izabeli Leszczyny o zainicjowanie prac legislacyjnych w celu wdrożenia zaleceń Trybunału. Ustawowe uregulowanie tej sprawy nie spowoduje – zdaniem RPO – dodatkowych wydatków budżetu państwa, miałoby natomiast korzystny wpływ na jawność i przejrzystość procedur, w myśl zasady zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa.

Idź do oryginalnego materiału