Ogromny sukces „Palworld” jest wyraźnie w niesmak japońskiemu gigantowi. Złożył on niedawno pozew przeciwko twórcom hitowej gry, a ci wydali oświadczenie w tej sprawie.
Nintendo postanowiło wejść z PocketPair na drogę sądową 17 września 2024 roku. Sprawa dotyczy części towarzyszy występujących w „Palworld”, które mają być niezwykle podobne do tych z serii „Pokémon”, a toczyć będzie się przed sądem okręgowym w Tokio. Indie deweloper postanowił podzielić się z fanami tym, co myśli na temat całej sprawy.
PocketPair najbardziej ubolewa nad zmarnowanym czasem
W poście umieszczonym na swoim oficjalnym blogu, twórcy potwierdzają, że są świadomi działań prawnych podjętych przez Nintendo i zależnego od nich The Pokémon Company. Najciekawsza treść komunikatu to wyznanie dewelopera, iż nie ma pojęcia o tym, jakich konkretnych naruszeń sprawa ma dotyczyć. Całość sprawia wrażenie, jakby studio nie było specjalnie przejęte całą sytuacją, a ich największa obawa wiąże się z faktem, iż przez zawirowania prawne będą mogli poświęcić swemu dziełu mniej czasu niż dotychczas.
Odmienne zdanie ma oczywiście Nintendo. Według nich naruszony został cały szereg patentów i zamierzają uzyskać w związku z tym odpowiednie odszkodowanie pieniężne. Jednak choćby oni nie podali do wiadomości publicznej, o jakie konkretnie naruszenia chodzi. Gigant znany jest ze swojej ostrej polityki dotyczącej praw autorskich i z pewnością ma w takich sprawach doświadczenie, więc należy zakładać, iż pozew nie jest bezpodstawny.
Na wynik sądowej batalii jednak jeszcze trochę poczekamy, gdyż tego typu sprawy potrafią toczyć się przez wiele miesięcy, a choćby lat. W miarę jej rozwoju z pewnością ujawnione zostanie wiele interesujących informacji na temat tego, co faktycznie nie spodobało się twórcom „Mario” i czy było to warte wytaczania najcięższych dział.