W Łebie rozpoczął operacje pierwszy w historii Polski statek dozorowy, tzw. Guard Vessel. Jednostka została skierowana na obszar budowy morskiej farmy wiatrowej Baltic Power, gdzie będzie zapewniać bezpieczeństwo oraz koordynację ruchu morskiego.
O szczegółach pracy jednostek, które będą nadzorować pracę przy morskich farmach wiatrowych Baltic Power opowiada naszej redakcji prezes firmy Baltic Martime Broker, Marcin Plichta.
Rola Baltic Maritime Broker
Za przygotowanie i wdrożenie statków dozorowych odpowiada firma Baltic Maritime Broker (BMB). Spółka zaoferowała kompleksowy zakres usług, obejmujący zarządzanie bezpieczeństwem, wsparcie techniczne, dokumentacyjne i załogowe, a także pomoc przy negocjowaniu umów czarterowych.
– BMB reprezentuje polskie firmy, takie jak Gadus i Leonardo, które dysponują flotą około 22 kutrów rybackich, w tym typu gaflowego. Część tych jednostek jest wycofywana z rynku rybackiego ze względu na trudności wynikające z regulacji unijnych. Takie statki są modyfikowane, aby mogły funkcjonować w innych sektorach. Opracowujemy dla nich procedury bezpieczeństwa, zatrudniamy załogi i szkolimy je, jak odnaleźć się w nowych realiach poza rybołówstwem. Można powiedzieć, iż pełnimy dla nich rolę wsparcia w procesie rekonwersji – tłumaczy Marcin Plichta
Baltic Maritime Broker odgrywa kluczową rolę w realizacji kontraktu zawartego między firmą Mewo a Orlenem. Jak podkreśla prezes BMB, to właśnie jego firma dostarcza statki oraz zapewnia ich kompleksowe przygotowanie.
– Firma Mewo podpisała kontrakt z Orlenem, jednak pełni jedynie rolę dostawcy, ponieważ nie dysponuje własnymi statkami. To my zapewniamy jednostki, które zostały odpowiednio przygotowane i wyposażone wraz z załogą. Umowa obejmuje trzy statki – dodaje.
Zadania poszczególnych jednostek
Specjalnie dostosowane do pracy w sektorze offshore statki dozorowe będą monitorować teren wokół farmy, komunikować się z przepływającymi jednostkami rybackimi, turystycznymi i handlowymi, a także zapewniać ochronę przed kolizjami. Każdy z nich obsługuje polska załoga licząca od dwóch do pięciu osób.
Statek, który zaczął służbę w niedzielę, to jednostka zastępcza, która zostanie zastąpiona do 20 grudnia tą docelową do obsługi projektu Baltic Power. Prezes BMB przedstwia jakie działania będzie prowadzić ostateczna jednostka.
– Zadaniem jednostki będzie ochrona terenu budowy farmy wiatrowej. Docelowo funkcję tę przejmie statek HEL-125, który zostanie wyposażony w szybką łódź patrolowo-ratowniczą. Łódź będzie mogła być opuszczana choćby w trudnych warunkach pogodowych, dzięki zastosowaniu systemu kompensacji falowania. Główną rolą jednostki będzie pełnienie funkcji strażniczej oraz kierowanie statków poza obszar prac instalacyjnych. Dodatkowo HEL-125 zostanie wyposażony w system monitorowania zakłóceń sygnału GPS, które są coraz częściej rejestrowane na Bałtyku. Dzięki temu statek będzie mógł nadzorować i kontrolować poprawność działania systemu nawigacyjnego.
Druga jednostka dozorowa jest już przygotowywana w stoczni we Władysławowie. Zostanie dodatkowo wyposażona w łódź patrolowo-ratowniczą (FRC), co umożliwi bardziej kompleksowe operacje. Planowane zakończenie prac nad statkiem to styczeń 2025 roku.
– Trzecią jednostką będzie UST-155 należąca do armatora z Ustki. Jej gotowość przewidywana jest na jesień 2025 roku. Statek będzie odpowiedzialny za ochronę rejonu przyłączy. Nie będzie pracować na głównym placu budowy farmy wiatrowej, ale w obszarze, gdzie znajdzie się trafostacja przybrzeżna oraz połączenie kablowe między farmą a lądem, tzw. pierścień – opisuje prezes Baltic Maritime Broker
Prace koordynuje Morskie Centrum Koordynacyjne Baltic Power, zlokalizowane tymczasowo w Łebie. Centrum odpowiada za monitorowanie ruchu statków, transfery personelu, logistykę budowlaną oraz transport komponentów farmy.
Firma z doświadczeniem
BMB to firma o bogatym doświadczeniu w sektorze offshore. Zespół, w skład którego wchodzą specjaliści z dziedzin marynistyki, logistyki i finansów. Baltic Maritime Broker zdobyło uznanie w polskim i międzynarodowym sektorze offshore dzięki szerokiej ofercie usług, takich jak zarządzanie bezpieczeństwem na statkach, negocjowanie kontraktów BIMCO. Spółka jest również znana z wprowadzenia innowacyjnych rozwiązań technologicznych, w tym ultraszybki internet na statkach oparty na systemie Starlink.
Pierwszy polski Guard Vessel to kamień milowy w rozwoju lokalnej branży offshore i dowód na to, iż polskie firmy coraz śmielej zaznaczają swoją obecność w międzynarodowych projektach morskich.
fot. Baltic Martime Broker