Jak podał wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka, podczas Stałego Komitetu Radny Ministrów, przyjęto uchwałę finansująca budowę infrastruktury związanej z dostępem do terminalu gazowego FSRU w Gdańsku. FSRU to jedna z kluczowych inwestycji pod względem bezpieczeństwa energetycznego Polski, jak i Unii Europejskiej.
Terminal pływający FSRU (Floating Storage Regasification Unit), czyli specjalna stale zacumowana jednostka morska, zdolna do odbierania z metanowców i magazynowania skroplonego gazu ziemnego (LNG) oraz jego regazyfikacji.
Koszt terminala FSRU szacowany jest na 4 – 5 mld złotych. Cała inwestycja związana jest z budową nabrzeża postojowo-cumowego oraz gazociągu podmorskiego.
Natomiast tego rodzaju inwestycje wymagają również infrastruktury wspomagającej, która połączy terminal z krajowym systemem energetycznym. Na ten etap właśnie została podpisana uchwała Rady Ministrów. Część lądowa pokryta będzie z środków KPO w ramach programu REPowerEU.

materiał: Gaz-System
Drugi polski terminal LNG zlokalizowany będzie na Zatoce Gdańskiej, około 3 km od nabrzeża, w sąsiedztwie terminalu kontenerowego Baltic Hub i toru wodnego do portu. Wodna część realizowana jest przez spółkę Gaz-System.
Projekt zakłada budowę: terminal pływający z dwoma nabrzeżami o długości 520 metrów wraz z infrastrukturą, gdzie zacumowane będą dwa statki FSRU o pojemności 174 tysiące metrów sześciennych. Dno zostanie pogłębione do 17 metrów oraz zostanie wyłożony gazociąg podmorski. Połączenie lądowe realizowane będzie metodą bezwykopową (pod plażą) oraz na lądzie pierwsze 200 metrów. Dalsze łącze z siecią krajową podzielone jest na trzy etapy.
Pierwszy transfer gazu ma odbyć się na przełomie 2027 i 2028 roku. Roczna wydajność terminala szacowana jest na ponad 6 mld metrów sześciennych gazu.
Projekt gdańskiego FSRU jest na liście krytycznej w ramach planu Komisji Europejskiej związane z zmniejszeniem zależności od rosyjskich paliw, a także krokiem do transformacji ekologicznej w kraju. Część funduszy pochodzi również z programu „Łącząc Europę” (ang. Connecting Europe Facility – CEF) z ramienia Komisji Europejskiej o maksymalnej wysokości około 19,6 mln euro.
fot. Hubert Pielas, Kancelaria Senatu