Na pokładzie luksusowego wycieczkowca Disney Dream, wracającego z Bahamów, rozegrały się dramatyczne sceny. Do oceanu wypadła dziewczynka, a jej ojciec bez wahania skoczył za nią. Po błyskawicznej reakcji załogi oboje zostali uratowani.
Człowiek za burtą
Niedzielny rejs Disney Dream, powracającego z czterodniowej podróży z Bahamów do Fort Lauderdale na Florydzie, miał zakończyć się spokojnie. Jednak w pewnym momencie pasażerowie usłyszeli sygnał, który wywołał natychmiastowe napięcie – alarm „człowiek za burtą”. Jak się okazało, do wody wypadła dziewczynka. W tej samej chwili jej ojciec bez wahania skoczył za nią, aby ratować swoje dziecko.
Pasażerowie w szoku
Świadkowie opisywali sytuację jako przerażającą i surrealistyczną.
– „Statek poruszał się szybko, bardzo szybko, to szalone, jak ludzie gwałtownie stali się małymi kropkami w morzu i nagle tracisz ich z oczu” – mówiła Laura Amador, w rozmowie z CBS News.
Pasażerowie docenili bohaterska postawę ojca dziewczynki i szybka reakcje załogi statku. Kapitan zareagował natychmiast – zwolnił i zawrócił statek. Na miejsce zdarzenia wysłano łódź ratowniczą.
— „Kapitan zwolnił, zawrócił statek, a po dziewczynkę i ojca wysłano łódź ratowniczą i po chwili zobaczyliśmy, jak ich ratują. Jest bohaterem, skoczył, by ratować dziecko” – mówiła z podziwem inna pasażerka, Tracy Robinson-Hughes.
Wydarzenia na pokładzie
Według informacji przekazanych przez „USA Today”, dziewczynka wypadła z czwartego pokładu, z miejsca, w którym znajduje się przejście dla pieszych. Na ten moment nie wiadomo, w jaki sposób udało jej się pokonać zabezpieczenia, które mają uniemożliwiać wypadki tego typu.
Disney Cruise Line wydało oświadczenie, w którym potwierdzili, iż załoga statku uratowała z wody dwie osoby. Podkreślili również, iż wszystkie wycieczkowce tej linii są wyposażone w systemy bezpieczeństwa, które automatycznie informują załogę o sytuacji człowieka za burtą.
– „Ten incydent pokazuje skuteczność naszych protokołów bezpieczeństwa” — zaznaczył rzecznik firmy w rozmowie z „USA Today”.
Szczęśliwe zakończenie
Po nocnych wydarzeniach, Disney Dream przybił do portu Everglades na Florydzie w poniedziałek rano. Obie uratowane osoby – ojciec i córka – znajdowały się pod opieką załogi i służb medycznych.
Statek Disney Dream to pływający gigant o długości 340 metrów i szerokości 66 metrów. To jeden z najdłuższych wycieczkowców na świecie, oferujący pasażerom niezliczone atrakcje – od spotkań z bohaterami bajek Disneya po restauracje tematyczne i zjeżdżalnie wodne.
Bohaterstwo i czujność
Ten wypadek był niezwykle groźny, jednak dzięki szybkiej reakcji załogi i odwadze ojca dziewczynki, historia miała szczęśliwe zakończenie. Rodzina została uratowana, a pasażerowie – mimo szoku – mieli szanse na docenienie skuteczność procedur i zaangażowanie załogi.
Zdarzenie pokazuje, jak ważne są odpowiednie zabezpieczenia i czujność – zarówno ludzi, jak i systemów technicznych. Widzimy też, iż czasami wystarczy jedna chwila, by zwykły człowiek wykazał się niezwykłą odwagą.
Foto: Disney Cruise Line