Jak embargo na rosyjski LPG wpłynie na polski rynek?

1 tydzień temu

Już od 20 grudnia 2024 r. rosyjski LPG zniknie z polskiego rynku. Eksperci i Orlen zapewniają jednak, iż sankcje nie zakłócą dostępności tego paliwa w Polsce.

Wprowadzenie unijnego embarga na rosyjski gaz płynny LPG to jedno z kluczowych wydarzeń, jakie czeka polski rynek w najbliższych miesiącach. Zakaz, będący częścią 12. pakietu sankcji, ma na celu odcięcie Europy od rosyjskich surowców energetycznych. Polska, jako jeden z największych konsumentów LPG w Europie, stoi przed wyzwaniem, ale zdaniem ekspertów rynek jest na to przygotowany.

Polski rynek LPG pod lupą

Według danych Polskiej Organizacji Gazu Płynnego (POGP), polska konsumpcja LPG w 2023 roku wyniosła 2,5 mln ton. Rosja do tej pory była jednym z największych dostawców tego surowca. W sierpniu 2024 roku import rosyjskiego LPG spadł do 75 tys. ton, co stanowi zaledwie 37,5% całego importu. To najniższy poziom od maja 2022 roku.

– Ten znacący spadek rosyjskiego importu został już zdyskontowany w cenach detalicznych LPG w Polsce – zauważają eksperci POGP.

Orlen: Sankcje nie zakłócą rynku

Sprzedażą LPG w Grupie ORLEN zajmuje się ORLEN Paliwa, biuro prasowe zapewnia, iż spółka jest dobrze przygotowana na embargo.

– Spółka ORLEN Paliwa, odpowiada za 30% krajowej konsumpcji. Od 2022 roku spółka nie importuje gazu z Rosji, zdecydowana większość LPG sprzedawanego przez koncern pochodzi z produkcji własnej w rafineriach w Polsce i na Litwie oraz importu z państw Europy Zachodniej i Północnej.

Dzięki takiej strategii Orlen nie musi modyfikować kierunków zakupu. Spółka podkreśla, iż ma zabezpieczoną strukturę zaopatrzenia i jest w stanie realizować wszystkie zobowiązania wynikające z długoterminowych umów.

– Grupa ORLEN na bieżąco podejmuje działania, których celem jest zwiększenie możliwości importowych LPG i dalsza dywersyfikacja źródeł jego pozyskania. Przykładem tych działań jest trwająca rozbudowa Terminalu Gazu Płynnego w Szczecinie, która zwiększy możliwości importowe drogą morską oraz zdolności magazynowe LPG – dodaje biuro prasowe.

Dywersyfikacja i nowe inwestycje

W 2024 roku 35% LPG trafiało do Polski drogą morską, co odzwierciedla rosnącą rolę dostaw z Norwegii, Niemiec i USA. Transport kolejowy wciąż odpowiadał za największy udział – 53%, a 11% przypłynęło autocysternami. Orlen zapewnia, swoich klientów.

– ORLEN Paliwa posiada sieć terminali gazu płynnego zlokalizowanych na terenie całego kraju co zabezpiecza zdolności operacyjne, zapewniające zaopatrzenie klientom spółki.

Jedocześnie grupa inwestuje w zwiększenie zdolności przewozowych m.in. dzięki wykorzystaniu transportu kolejowego.

– Spółka dysponuje kilkuset cysternami kolejowymi do przewozu gazów płynnych, w tym najnowocześniejszymi, umożliwiającymi optymalne i sprawne realizowanie przewozów LPG w kraju i za granicę – podaje biuro prasowe

Stabilizacja cen pomimo sankcji

Choć od lipca 2024 roku ceny detaliczne LPG wzrosły o ok. 15 groszy na litrze, analitycy wskazują na pozytywne prognozy.

– Nowe dane wskazują, iż oczekiwania dotyczące wzrostów cen autogazu w zimie mogły być przeszacowane, a skutki embarga dla konsumentów będą mniejsze, niż pierwotnie oczekiwano – zauważa POGP.

Dodatkowym czynnikiem stabilizującym ceny są globalne trendy: tanieje dolar, a słaba koniunktura w Chinach ogranicza popyt na LPG.

Wprowadzenie embarga na rosyjski LPG będzie miało istotny wpływ na polski rynek gazu płynnego. Jednak dzięki skutecznej dywersyfikacji źródeł dostaw, inwestycjom w infrastrukturę oraz odpowiedniej strategii kluczowych graczy, takich jak Orlen, Polska jest dobrze przygotowana na to wyzwanie. Konsumenci mogą liczyć na stabilizację rynku i konkurencyjne ceny LPG w nadchodzących latach.

fot. Orlen Paliwa

Idź do oryginalnego materiału