Kara za zakupy na Temu. Majątek za koszulkę i spinkę do włosów

1 dzień temu

Czym mogą skończyć się zakupy online na platformach takich jak Temu? Najczęściej rozczarowanie wynika z otrzymania kiepskiej jakości produktów, czasami nieco innych niż to, co sugerował ich opis. Za zakupy online w Chinach może spotkać Was także kara, o czym przekonał się pewien Włoch. Podróbki z Chin to problem, z którym coraz skuteczniej walczą celnicy.

Kara za zakupy online? To możliwe

Polski rynek coraz częściej zalewają podróbki z Chin, które trafiają do obrotu głównie poprzez sprzedaż internetową i import na dużą skalę. Fałszywe produkty obejmują elektronikę, odzież, kosmetyki, a choćby części samochodowe, kusząc niską ceną i pozorną atrakcyjnością. Ich obecność w Polsce to nie tylko straty dla legalnych producentów i dystrybutorów, ale także realne zagrożenie dla konsumentów – zwłaszcza gdy chodzi o bezpieczeństwo użytkowania. Problem jest na tyle poważny, iż regularnie interesuje się nim zarówno KAS, jak i UOKiK, a skala zjawiska stale rośnie wraz z popularnością zakupów online. Zmagają się z nim także inne kraje Unii Europejskiej.

Pewien Włoch, gdy składał zamówienie na Temu, opiewające na kwotę 42,13 euro (ok. 178 złotych), z pewnością nie zakładał, iż za zakupy online w Chinach czeka go surowa kara. Nabycie urodzinowych balonów, gąbek kuchennych, stroju kąpielowego, koszulki i spinki do włosów poskutkowały… karą. Agencja celna w sierpniu zatrzymała całe zamówienie, nakładając karę w wysokości 618 euro (ok. 2623 złote).

Chodziło oczywiście o podróbki z Chin

Wszystko zaczęło się w maju 2025 roku, kiedy konsument o inicjałach A. G. kupił przez Internet kilka produktów i zwrócił się o pomoc do włoskiej organizacji konsumenckiej Codacons. W protokole przygotowanym przez agencję celną zapisano, iż podczas kontroli przesyłki znaleziono m.in. koszulkę inspirowaną filmem „Potwory i spółka” oraz zestaw spinek do włosów nawiązujących do animacji „W głowie się nie mieści”. Oczywiście nie były to licencjonowane produkty.

Z uwagi na miejsce pochodzenia, sposób zapakowania i wątpliwą jakość towaru, do sprawy włączono kancelarię Spheriens, reprezentującą interesy Disney Enterprises Inc. w kwestiach praw własności intelektualnej. 18 lipca 2025 roku Disney potwierdził w ekspertyzie, iż zabezpieczone przedmioty to podróbki. Kara administracyjna za takie przestępstwo to we Włoszech od 300 do 7000 euro.

Uważajcie, co kupujecie

W świetle prawa nabywca opisywanych produktów próbował wprowadzić na teren Unii Europejskiej towary naruszające przepisy dotyczące własności przemysłowej i prawa autorskiego. W takich sytuacjach konsument traktowany jest jako importer, a problem zakupów online z Chin polega na tym, iż kupując na platformach takich jak Temu, klienci nie mają możliwości wcześniejszej weryfikacji autentyczności produktów.

Pamiętajcie, iż każdy kto zamówi przez Internet artykuły naruszające prawa autorskie, otrzyma wysoką grzywnę. jeżeli coś jest zbyt tanie, aby być oryginałem, z pewnością jest podróbką.

Temu pod lupą Unii Europejskiej. Platformie grozi wielomilionowa kara

Źródło: La Repubblica

ciekawostkiprawoTemuzakupy online
Idź do oryginalnego materiału