Rok 2025 może przynieść istotne zmiany w systemie ubezpieczeń marynarzy w Polsce i na świecie. Dyskusje na temat potencjalnego oskładkowania marynarzy nabierają tempa, a międzynarodowe trendy, takie jak zmiany klimatyczne i konflikty geopolityczne, wpływają na rynek ubezpieczeń. Jakie wyzwania i możliwości stoją przed marynarzami? Jak odpowiednio zabezpieczyć swoje interesy w kontekście dynamicznych zmian legislacyjnych? Mówi Paweł Skotnicki, autor książki „Polak mądry przed szkodą”, założyciel Polskiego Stowarzyszenia Rekomendowanych Doradców Ubezpieczeniowych, publicysta w Gazecie Ubezpieczeniowej.
Polska Morska: Jakie zmiany w przepisach dotyczących ubezpieczeń marynarzy są spodziewane w przyszłym roku?
Paweł Skotnicki: Bardzo trafne pytanie. Od kilkunastu lat specjalizuję się w obsłudze marynarzy, co pozwala mi dostrzec zarówno wyzwania, jak i potencjalne rozwiązania w tym zakresie. Rozważmy dwie sprawy. Po pierwsze, w sferze ubezpieczeń publicznych mamy do czynienia z ożywioną dyskusją dotyczącą potencjalnego przymusowego oskładkowania marynarzy. Projekt, który wpłynął do centrum legislacyjnego rządu, wywołał w środowisku marynarskim mieszane, delikatnie rzecz ujmując, reakcje. Z jednej strony jest to próba usystematyzowania ochrony socjalnej, z drugiej jednak pojawia się wiele wątpliwości dotyczących kosztów (około 1500 zł miesięcznie) i realnych korzyści wynikających z tej inicjatywy. Na razie projekt pozostaje na etapie wstępnym, ale branża musi zachować czujność, by we właściwym momencie włączyć się w dialog.
Jeżeli chodzi o ubezpieczenia prywatne, w tej chwili nie planuje się żadnych istotnych zmian regulacyjnych. Marynarze, podobnie jak inni obywatele, mogą korzystać z istniejących rozwiązań na zasadach ogólnych. Jednak, aby odpowiednio zabezpieczyć swoje interesy, dobrze jest skonsultować się z doradcą, który specjalizuje się w obsłudze marynarzy. Taki ekspert pomoże nie tylko w wyborze najlepszej polisy, ale również w połączeniu jej z instrumentami prawnymi, jak testament czy pełnomocnictwa, co jest fundamentalne dla zapewnienia kompleksowej ochrony.
Czy Unia Europejska lub inne międzynarodowe organizacje planują wprowadzenie nowych regulacji w zakresie ubezpieczeń dla marynarzy?
Według mojej wiedzy, w tej chwili nie ma takich planów. Należy jednak mieć na uwadze, iż międzynarodowe regulacje, szczególnie w ramach Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO) czy Międzynarodowej Organizacji Pracy (ILO), są stale aktualizowane w odpowiedzi na zmieniające się potrzeby branży. Dlatego wskazane jest pozostawać na bieżąco z komunikatami tych instytucji.
Jak globalne trendy, takie jak zmiany klimatyczne czy konflikty geopolityczne, wpływają na rynek ubezpieczeń dla marynarzy?
Zmiany klimatyczne oraz konflikty geopolityczne wpływają na rynek ubezpieczeń w sposób znaczący. Ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak sztormy czy huragany, zwiększają ryzyko operacyjne, co przekłada się na wyższe składki oraz bardziej złożone procedury oceny ryzyka. Konflikty zbrojne w istotnych regionach handlu morskiego, takich jak Morze Czarne czy Zatoka Perska, również mają swoje odzwierciedlenie w kosztach i warunkach ochrony ubezpieczeniowej.
W praktyce zawód marynarza już teraz jest szczegółowo przeanalizowany przez działy oceny ryzyka w towarzystwach ubezpieczeniowych. Ryzyka różnią się w zależności od roli marynarza, typu statku czy regionu, w którym operuje. Co istotne, marynarze znacznie częściej niż osoby pracujące na lądzie korzystają ze świadczeń związanych z leczeniem czy odszkodowaniami. To odzwierciedla specyfikę tej pracy i potrzebę posiadania elastycznych, dopasowanych do potrzeb polis. Wielu marynarzy, których obsługiwałem, potwierdza, iż odpowiednia polisa była kluczowa w trudnych momentach.
Czy polski rynek ubezpieczeń marynarzy różni się w znaczący sposób od innych krajów, np. Norwegii, Grecji czy Singapuru?
Polski rynek wyróżnia się większą swobodą w podejmowaniu decyzji przez marynarzy. Nie ma obowiązkowych składek socjalnych, które są standardem w Norwegii, Grecji czy Singapurze. Z jednej strony daje to marynarzom większą niezależność, ale jednocześnie wymaga od nich większej świadomości finansowej i odpowiedzialności za swoją przyszłość. W krajach takich jak Norwegia czy Singapur, marynarze mają zapewnioną kompleksową ochronę w ramach państwowych systemów zabezpieczeń, co wiąże się z wyższymi składkami, ale też szerokim zakresem świadczeń.
W Polsce decyzja o zakupie ubezpieczenia jest bardziej indywidualna, co oznacza, iż każdy marynarz musi dokładnie przemyśleć, jakie ryzyka chce zabezpieczyć i w jakim zakresie. Taka elastyczność jest zaletą, ale wymaga też odpowiedniego doradztwa i edukacji.
Jakie są najpopularniejsze produkty ubezpieczeniowe wybierane przez marynarzy i czy można się spodziewać nowych propozycji w tym zakresie?
Najpopularniejsze produkty skupiają się na czterech kluczowych segmentach: ubezpieczenie na życie, które zapewnia świadczenie w przypadku śmierci niezależnie od jej przyczyny. Ochrona przed trwałą niezdolnością do pracy spowodowaną chorobą lub wypadkiem. Polisy na czasową niezdolność do pracy, obejmujące m.in. prywatną, powypadkową opiekę zdrowotną, finansowanie leczenia i rehabilitacji. Produkty emerytalne, pozwalające na budowanie zabezpieczenia finansowego na przyszłość.
Osobiście jestem dumny z autorskiego produktu ubezpieczeniowego dedykowanego marynarzom, który wprowadziłem na polski rynek w 2019 roku. Produkt ten powstał w wyniku mojego wieloletniego doświadczenia w pracy z marynarzami i został zaprojektowany tak, aby odpowiadać na ich unikalne potrzeby. Jest to rozwiązanie, z bardzo szerokim zakresem ochrony, zapewniające warunki niedostępne w innych ofertach, bez okresów karencji, a do tego bardzo przystępne cenowo. w tej chwili pracuję nad jego udoskonaleniem, a nowe funkcje planujemy wprowadzić w drugim kwartale 2025 roku.
Jakie są najczęstsze ryzyka, na które narażeni są marynarze, i jak ubezpieczenia mogą je pokrywać?
Marynarze są narażeni na szeroką gamę zagrożeń, które obejmują zarówno typowe ryzyka zdrowotne, takie jak choroby serca, nowotwory czy urazy, jak i te specyficzne dla pracy na morzu, jak zderzenia statków, sztormy, ataki piratów czy wypadnięcie za burtę. Koszty leczenia czy utraty dochodów w takich sytuacjach mogą być ogromne, dlatego polisy powinny działać dwutorowo: zapewniać środki na pokrycie bieżących wydatków oraz pokrywać koszty leczenia i rehabilitacji. W swojej praktyce miałem do czynienia z przypadkami tragicznych zdarzeń, takich jak śmierć marynarza na statku czy śmierć wskutek wypadku po spożyciu alkoholu, gdzie odpowiednie polisy zadziałały, ponieważ nie miały wykluczeń odpowiedzialności w takich sytuacjach. Obsługiwałem również setki przypadków wypadków, które wymagały zaawansowanych zabiegów, takich jak rekonstrukcje więzadeł czy artroskopowe operacje barków. Dzięki dobrze dobranym polisom marynarze mogli skorzystać z prywatnej, szybkiej i skutecznej pomocy medycznej.
Na co marynarze powinni zwrócić szczególną uwagę, wybierając ubezpieczenie na 2025 rok?
Marynarze powinni zacząć od analizy swojej sytuacji prawnej i finansowej. Priorytetowe jest zrozumienie konsekwencji ewentualnej śmierci czy utraty zdrowia dla rodziny, w tym kwestii dziedziczenia, długów spadkowych i zabezpieczenia bliskich. Następnie warto przyjrzeć się obecnym polisom, aby upewnić się, iż są one adekwatne do dzisiejszych potrzeb. Istotne jest również dokładne sprawdzenie warunków umowy, w tym wyłączeń odpowiedzialności czy definicji zdarzeń ubezpieczeniowych.
Aby zgodnie ze sztuką przeprowadzić taką analizę, potrzebna jest specjalistyczna wiedza, z odpowiednim doradcą w tej dziedzinie. Ważnym elementem jest również odpowiednie przygotowanie się do takiego spotkania. W tym celu stworzyłem narzędzie, które pomaga marynarzom przygotować się krok po kroku. To narzędzie nie tylko prowadzi przez proces analizy, ale pozwala również na samodzielne przeprowadzenie wstępnej oceny swojej sytuacji finansowej i ubezpieczeniowej.
Czy istnieją specyficzne warunki, które warto negocjować w polisach, szczególnie dla marynarzy pracujących w regionach wysokiego ryzyka?
Negocjacje mogą dotyczyć szczególnych zakresów ochrony, które nie są standardowo uwzględniane w polisach. Ważne jest, aby szczegółowo wypełniać ankiety medyczne i zawodowe, ponieważ to na ich podstawie ubezpieczyciel kalkuluje ryzyko i warunki umowy. Im więcej precyzyjnych informacji zostanie przekazanych, tym lepsza oferta może zostać przygotowana. Podkreślmy, iż każde dodatkowe ryzyko może być wycenione indywidualnie, choć nie zawsze uda się je uwzględnić w umowie. Brak odpowiedniego ubezpieczenia może oznaczać, iż w trudnych sytuacjach, zamiast pomocy i wsparcia, pozostaniesz z ogromnymi kosztami i stresem. Dobrze dobrana polisa pozwala uniknąć takich kontrastów i daje możliwość skupienia się na powrocie do zdrowia lub zabezpieczeniu swojej rodziny.