Wpływanie na świadka to nie tylko nieetyczne działanie, ale również przestępstwo, które może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych. Zgodnie z art. 245 kodeksu karnego, każda osoba, która używa przemocy lub groźby bezprawnej w celu wywarcia wpływu na świadka, biegłego, tłumacza, oskarżyciela albo oskarżonego, podlega karze więzienia od 3 miesięcy do 5 lat.
W artykule przyjrzymy się bliżej, czym dokładnie jest to przestępstwo, jakie są jego przesłanki oraz jakie skutki może nieść dla sprawcy.
Sprawca przestępstwa wpływania na świadka
Przestępstwo wpływania na świadka, o którym mowa w art. 245 k.k., ma charakter powszechny i może zostać popełnione przez każdą osobę.
Sprawcą występku opisanego w art. 245 k.k. może być funkcjonariusz publiczny, w tym także funkcjonariusz szeroko rozumianych organów wymiaru sprawiedliwości lub bezpieczeństwa publicznego (np. policjant, funkcjonariusz Straży Granicznej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Służby Celnej, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, prokurator, sędzia) (tak: Marcin Jachimowicz w: Przestępstwo zmuszania świadka i innych uczestników postępowania (art. 245 k.k.)).
Pojęcie świadka przy przestępstwie wpływania na świadka z art. 245 k.k.
W przeszłości na gruncie art. 245 k.k. (art. 253 d.k.k.) pojęcie świadka było często interpretowane wąsko (w znaczeniu formalnym). w tej chwili natomiast pojęcie to rozumiane jest szeroko i przyjmuje, iż świadkiem w rozumieniu art. 245 kk jest zarówno osoba, która:
- złożyła zeznania,
- została powołana albo wezwana do złożenia zeznań, jak również
- osoba, która była świadkiem czynu i posiada wiadomości potrzebne do rozstrzygnięcia sprawy
(tak: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2009 r., sygn. akt IV KK 225/08 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 20 kwietnia 2017 r. sygn. akt II AKa 54/17).
Świadek w powyższym rozumieniu może występować w postępowaniu sądowym karnym lub cywilnym, administracyjnym oraz innym postępowaniu pozasądowym, uregulowanym na podstawie ustawy
Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 7 stycznia 2009 r. sygn. akt IV KK 225/08 stwierdził, iż pojęcie “świadek” w rozumieniu art. 245 k.k. należy interpretować zgodnie z pojęciem proceduralnym wynikającym z art. 40 § 1 pkt 4 i art. 177 § 1 k.p.k. Na gruncie art. 245 k.k. “świadkiem” jest zarówno osoba, której nadano już taki status procesowo, czyli złożyła już zeznania czy też została powołana, czy wezwana do ich złożenia, jak również osoba, która była świadkiem czynu i posiada wiadomości potrzebne dla rozstrzygnięcia sprawy. W takiej sytuacji nie ma znaczenia, czy postępowanie przygotowawcze lub sądowe już się toczy, czy też postępowanie zostanie zainicjowane właśnie zeznaniami takiej osoby. Przemawia za tym wykładnia językowa, celowościowa, jak i historyczna.
Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 11 października 2011 r. sygn. akt II AKa 172/11 uznał, iż nietrafne jest stanowisko skarżącego, jakoby “istnienie sprawy” uzasadniającej przypisanie odpowiedzialności za bezprawne wpływanie na świadka, było uzależnione od woli pokrzywdzonego, który nie złożył zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. O istnieniu takiej sprawy nie przesądza bowiem subiektywna decyzja uczestników zdarzenia, ale samo wystąpienie zdarzenia, które może wypełniać znamiona czynu zabronionego.
Z kolei Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 27 lutego 2007 r. wskazał, iż nie może budzić wątpliwości, iż jakkolwiek przepis art. 245 k.k. został zamieszczony w Kodeksie karnym w rozdziale poświęconym przestępstwom przeciwko wymiarowi sprawiedliwości, to ma on zastosowanie do czynów skierowanych przeciwko podmiotom w przepisie tym wymienionym, występującym w postępowaniu sądowym – cywilnym i karnym, administracyjnym oraz innym postępowaniu pozasądowym, uregulowanym na podstawie ustawy. Przepisy Kodeksu postępowania cywilnego, poza wysłuchaniem strony, przewidują ponadto możliwość jej przesłuchania w charakterze świadka w celu wyjaśnienia istotnych faktów, mających znaczenie dla rozstrzygnięcia, co łączy się nie tylko z koniecznością odebrania przyrzeczenia, ale również pouczenia o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań (art. 304 k.c.). Jednocześnie zwraca się uwagę, iż świadkiem jest nie tylko osoba wezwana w takim charakterze, ale także osoba, która w celu złożenia zeznań dopiero będzie wezwana przez uprawniony organ – decydujące znaczenie ma bowiem sam fakt spostrzeżenia przez daną osobę pewnych okoliczności czy posiadania określonej wiedzy.
Osoby korzystające z ochrony art. 245 k.k.
Marcin Jachimowicz w „Uwagi krytyczne na temat art. 245 KK” (Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury) wskazuje, iż wadą art. 245 KK jest pominięcie wśród podmiotów korzystających z jego ochrony obwinionego, czyli osoby, przeciwko której wniesiono wniosek o ukaranie w postępowaniu, którego przedmiotem jest wykroczenie pospolite, co jawi się jako ewidentne niedopatrzenie ustawodawcy.
Niezrozumiałym jest bowiem nierówne traktowanie przez ten przepis obwinionego o dokonanie wykroczenia pospolitego, który nie korzysta z ochrony tego przepisu, oraz oskarżonego o dokonanie wykroczenia skarbowego, korzystającego z ochrony art. 245 KK, który w tym przypadku ma pozycję uprzywilejowaną. Brak jest jakichkolwiek racjonalnych przesłanek do odrębnego traktowania, na gruncie art. 245 KK, osób oskarżonych o dokonanie czynów o takim samym ciężarze gatunkowym, jakimi są wykroczenia, skoro jedyną różnicą między nimi jest rodzaj aktu normatywnego, w jakim zamieszczone zostały przez ustawodawcę przepisy typizujące tego rodzaju czyny zabronione.
Uprawnienia i obowiązki obwinionego określone w Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia są zatem niemal wierną kopią uprawnień i obowiązków oskarżonego w postępowaniu karnym, o których mowa w Kodeksie postępowania karnego, a także oskarżonego o dokonanie przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego w postępowaniu karnym skarbowym, o jakich mowa w Kodeksie karnym skarbowym, co przemawia za przyznaniem obwinionemu o dokonanie wykroczenia pospolitego ochrony art. 245 KK (tak: Marcin Jachimowicz w: Przestępstwo zmuszania świadka i innych uczestników postępowania(art. 245 k.k.))
Wpływanie na świadka – przykłady
Zachowanie sprawcy występku opisanego w art. 245 k.k. nie musi ograniczać się do skierowania przymusu bezpośrednio na ciało osoby przymuszanej, może polegać również na zastosowaniu przemocy pośredniej, to znaczy poprzez przymus wywierany przez postępowanie z rzeczą, np.:
- zatrzymanie samochodu, którym jechała osoba, aby w siedzibie organu złożyć zeznania, bądź wyjaśnienia,
- odebranie osobie kalekiej będącej świadkiem wózka inwalidzkiego,
- zastawienie drogi świadkowi udającemu się na przesłuchanie
(tak: Marcin Jachimowicz w: Przestępstwo zmuszania świadka i innych uczestników postępowania (art. 245 k.k.)).
Sąd Okręgowy w Olsztynie w wyroku z dnia 26 września 2018 r. sygn. akt VII Ka 936/18 uznał, iż nie może być uznane za dopuszczalne takie zachowanie oskarżonej, która niezadowolona z treści opinii sporządzonej przez biegłą w istocie „dochodziła prawdy” i to nie tylko poprzez wysyłanie wiadomości sms ale zawieranie w ich treści gróźb bezprawnych: oskarżona między innymi pisała, że:
- „Prokuratura sprawdzi bilingi pani z kim się pani kontaktowała”,
- „kto dał pani przyzwolenie do wykonania fałszywej opinii”,
- „za próbę wyłudzenia pieniędzy od nas za fałszywą nieprzydatna opinię grozi kara od 1 roku do 10 lat!!!”,
- „przy wezwaniu do Sądu na rozprawę w sprawie zarzutów do opinii pani będzie zeznawać pod przysięgą uprzedzam ze wszystkie pani twierdzenia poświadczające nieprawdę będą użyte przeciwko pani w sprawie karnej w Prokuraturze”,
- „dodatkowo wnosimy do Sądu Okręgowego w Suwakach o natychmiastowe wykreślenie pani z listy biegłych-sprawa karna”.
Tym samym Sąd uznał, iż liczba takich wiadomości o wskazanej treści, stosunkowo długi okres w jakim były wysyłane oraz wielokrotne stwierdzenia o skierowaniu sprawy do Prokuratury lub RPO niezbicie dowodzą, iż w taki sposób oskarżona nie realizowała swojego uprawnienia do kwestionowania opinii w procesie cywilnym, w czasie którego mogła wskazać na ewentualne błędy popełnione przez biegłą podczas opiniowania ale wyczerpała znamiona czynu zabronionego. Sąd zauważył, iż przedmiotowe wiadomości tekstowe kierowane były przecież faktycznie poza procesem cywilnym, nie do akt sprawy ale bezpośrednio do biegłej a ich celem było wywarcie wpływu na biegłą sądową z zakresu szacowania nieruchomości.
Zachowania nie mieszczące się w pojęciu przestępstwa wywierania wpływu na świadka
W dyspozycji art. 245 k.k nie mieszczą się zachowania, które nie stanowiłyby wpływu na daną osobę, które mieściłyby się w pojęciu realizacji uprawnień przez tą osobę występującą w charakterze świadka. Oznacza to zaś wprost, iż podjęcie takich działań wobec pokrzywdzonego, który jednocześnie nie realizuje praw w formie określonej w dyspozycji wskazanej normy prawnej (świadek, oskarżyciel), nie może powodować wyczerpania dyspozycji art. 245 k.k.
W taki też sposób należy oceniać zachowania (działania), które nie są związane z wykonywaniem czynności w charakterze podmiotów wymienionych w tym przepisie. Zachowania więc nakierowane choćby na osobę, która jest świadkiem, ale nie zmierzające na wywarcie wpływu na treść zeznań świadka lub też innego zachowania integralnie związanego z wykonywaną rolą świadka, nie mogą stanowić wyczerpania dyspozycji art. 245 k.k. (zob. B. Kunicka – Michalska [w] – Kodeks Karny. Część szczególna. Komentarz do artykułów 222 – 316, Tom II, pod red. A. Wąska. Warszawa 2006, str. 318 i nast., oraz wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi sygn. akt V Ka 299/19).
Wpływanie na świadka jako przestępstwo z użyciem przemocy
Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 31 marca 2021 r., sygn. akt I KZP 7/20, uznał, iż katalog przestępstw z użyciem przemocy tworzą przestępstwa, które przemoc mają wyodrębnioną expressis verbis w ustawowych znamionach (jak np. art. 191 § 1 i 2 k.k., art. 232 § 1 § k.k., art. 245 k.k., art. 280 § 1 k.k.), jak również czyny zabronione, które popełniono z faktycznym użyciem przemocy, choć do ustawowych znamion przemoc nie należy (np. art. 156 § 1 k.k., art. 157 § 1 i 2 k.k., czy art. 207 § 1 – 2 k.k.).
Przemoc psychiczna a wpływanie na świadka
W przywołanej wyżej uchwale sygn. akt I KZP 7/20, Sąd Najwyższy przyjął, iż analiza zwrotu „przestępstwo z użyciem przemocy” dokonana przez pryzmat dyrektyw wykładni językowej, systemowej i celowościowej przemawia jednoznacznie za przyjęciem, iż zwrot ten dotyczy wszystkich przestępstw faktycznie popełnionych z użyciem przemocy oraz obejmuje przemoc psychiczną.
Sąd Najwyższy zauważył, iż w języku powszechnym „przemoc”, to: „siła przewyższająca czyjąś siłę, fizyczna przewaga wykorzystywana do czynów bezprawnych dokonywanych na kimś, narzucona komuś bezprawnie władza, panowanie, czyny bezprawne, dokonane z użyciem fizycznego przymusu, gwałt” (por. Słownik języka polskiego PWN, red. M. Szymczak, Warszawa 1995, tom 2, str. 942); a także: „przewaga, zwykle fizyczna, wykorzystywana w celu narzucenia komuś swojej woli, wymuszenia czegoś na kimś, narzucona komuś bezprawnie władza, gwałt” (Wielki Słownik Języka Polskiego PWN, red. S. Dubisz, Warszawa 2018, tom III, str. 1076). A zatem w omawianym przypadku pojęcia „przemocy” i „gwałtu” traktowane są w zasadzie jako synonimy.
W prawie karnym pojęcie to różni się jednak w sposób zasadniczy pod względem semantycznym. Przemoc to zarówno użycie siły fizycznej bezpośrednio wobec osoby, jak i przemoc, która może być skierowana na rzecz i stanowić środek do zmuszenia w ten sposób osoby do określonego zachowania. Zachowanie się sprawcy polegające na stosowaniu przemocy może przybrać postać przymusu fizycznego (vis absoluta), a także przymusu psychicznego (vis compulsiva) (tak: T. Bigoszewski, Przemoc jako znamię strony przedmiotowej. CPK i NP 1997, nr 2, str. 31 – 34; P. Daniluk, Przestępstwa podobne …, s. 237 – 239, 274 – 281, 419 – 420).
Sąd Najwyższy, poddając analizie to zagadnienie przez pryzmat dyrektyw wykładni językowej zwrócił uwagę, iż choć sam termin nie został sprecyzowany expressis verbis i nie jest zdefiniowany w Kodeksie karnym, to jednak ustawodawca wyraźnie rozgranicza pewne rodzaje przemocy. Takim przykładem może być „użycie przemocy wobec rzeczy” określone w odniesieniu do odmiany kradzieży szczególnie zuchwałej (art. 115 § 9a k.k.) polegającej na tym, iż sprawca używa przemocy innego rodzaju niż przemoc wobec osoby, w celu zawładnięcia mieniem. Ustawodawca wskazał w tym przepisie na sytuacje, w których sprawca oddziałuje fizycznie na przedmioty materialne w tym celu, aby wywrzeć w ten sposób określony wpływ na psychikę człowieka, czyli stosuje tzw. przemoc wobec rzeczy.
Definicja ta wskazuje, iż ustawodawca pojęcie przemocy ujmuje szeroko, uznając także możliwość wystąpienia przemocy w postaci psychicznej (tak: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 grudnia 1998 r., I KZP 22/98, OSNKW 1999, z. 1 – 2, poz. 2, wraz z glosami: A. Zolla, OSP 1999, nr 5, str. 242 – 244, W. Cieślaka, PS 1999, nr 10, str. 141 – 145, J. Kuleszy, Pal. 1999, nr 5 – 6, str. 191 – 193; uchwała SN z dnia 18 listopada 1997 r., I KZP 31/97, OSNKW 1998, z. 1 – 2, poz. 2; M. Wysocki, Przemoc wobec osoby w rozumieniu art. 191 k.k. Prok. i Pr. 1999, nr 3, str. 60 – 65).
Podobnie zresztą jak przy formule „użycie przemocy” (co już wcześniej podniesiono) uznać należy, iż gdyby w istocie ustawodawca chciał zawęzić zastosowanie tego przepisu do przemocy jedynie fizycznej, to zostałoby to wprost sprecyzowane. Tak, jak uczynił to nieco w innym kontekście – przykładowo rzecz ujmując – w art. 280 § 1 k.k. używając zwrotu „przemoc wobec osoby”.
Sąd Najwyższy opowiedział się zatem za szerokim rozumieniem „przemocy” obejmującym także oddziaływanie psychiczne.
Przemoc fizyczna a byt przestępstwa z art. 245 kk
Inną wykładnię przepisu art. 245 kodeksu karnego przyjął Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 25 września 2014 r. sygn. akt II AKa 236/14 stwierdzając, iż użycie przemocy to zastosowanie siły, fizycznej przewagi, przejawiającej się w wykorzystaniu przymusu. Słownikowe ujęcie przemocy traktuje ten termin jako synonim gwałtu. Na synonimiczność omawianych terminów wskazuje także Sąd Najwyższy (uchwała składu 7 sędziów z dnia 17 grudnia 2008 r., I KZP 27/08, OSNKW 2009/1/1). Innymi słowy, przemocą jest takie zastosowanie siły fizycznej i fizycznego przymusu, które fizycznie obezwładnia osobę, albo też doprowadza do podjęcia przez nią decyzji woli zgodnej z zamierzeniami sprawcy – nieprzeciwstawiania się czynnościom podejmowanym przez sprawcę lub zaniechania oporu (tak: T. Razowski (w:) J. Giezek (red.), Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, LEX 2014). Podkreśla się również, iż użycie przemocy powinno się wyrażać co najmniej w naruszeniu nietykalności cielesnej osoby (por. O. Górniok (w:) System Prawa Karnego, t. 4, cz. 2, O przestępstwach w szczególności, red. I. Andrejew, L. Kubicki, J. Waszczyński, Ossolineum 1989, s. 427).
A zatem do czasu wyżej cytowanej uchwały Sądu Najwyższego sygn. akt I KZP 7/20 z 2021 r. przeważało stanowisko, iż art. 245 wymaga zastosowania przemocy fizycznej.
Wpływanie na świadka a rodzaj zamiaru – strona podmiotowa przestępstwa
Wpływanie na świadka, jako przestępstwo, może być popełnione umyślnie, wyłącznie w zamiarze bezpośrednim o szczególnym zabarwieniu (dolus coloratus). Jest to przestępstwo kierunkowe, w art. 245 k.k. mowa jest bowiem o celu działania sprawcy. Wynika to z użytych przez ustawodawcę słów wskazujących na zachowanie sprawcy tego występku (przemoc, groźba bezprawna, naruszenie nietykalności cielesnej w celu wywarcia wpływu na osoby w tym przepis wskazane) (tak: Marcin Jachimowicz w: Przestępstwo zmuszania świadka i innych uczestników postępowania(art. 245 k.k.)).
Cel przestępstwa wpływania na świadka
Celem przestępstwa z art. 245 k.k. może być np:
- skłonienie świadka do odmowy złożenia zeznań,
- skłonienie świadka do niestawiennictwa na czynność procesową, która ma być z jego udziałem przeprowadzona,
- skłonienie oskarżyciela publicznego do wystąpienia z wnioskiem o warunkowe umorzenie postępowania lub o umorzenie prowadzonego przez niego postępowania przygotowawczego,
- skłonienie oskarżyciela prywatnego do odstąpienia od prywatnego aktu oskarżenia
- skłonienie oskarżonego do wzięcia całej winy na siebie w celu uchronienia przed odpowiedzialnością karną pozostałych współoskarżonych
(tak: Marcin Jachimowicz w: Przestępstwo zmuszania świadka i innych uczestników postępowania(art. 245 k.k.))
Groźba a wpływanie na świadka (art. 245 k.k.)
Orzecznictwo wskazuje, iż przepis art. 245 k.k. posługuje się znamionami groźby bezprawnej w rozumieniu definicji zawartej w art. 115 § 12 k.k., która nie zawiera wyrażonego wprost wymogu, aby określone tam zachowania wywołały w zagrożonym uzasadnioną obawę spełnienia groźby, natomiast ten ostatni skutek ustawodawca wiąże z postacią groźby opisaną w art. 190 k.k. (tak: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 marca 2014 r., I KZP 2/14, OSNKW 2014/7/53).
Wprawdzie w tym orzeczeniu Sąd Najwyższy stwierdził, iż art. 245 k.k. posługuje się znamieniem groźby bezprawnej, która nie zawiera wyrażonego wprost wymagania, aby każde z wymienionych zachowań wywołało w zagrożonym uzasadnioną obawę spełnienia groźby. Jednakże, jak to trafnie się przyjmuje, fakt, iż przestępstwo to ma charakter formalny, nie zwalnia sądu z konieczności ustalenia realności tej groźby. Zagrożony bowiem, w przypadku uznania, iż takie przestępstwo zaistniało, powinien dostrzegać spełnienie groźby bezprawnej jako prawdopodobne, musi więc ona realnie wpływać na psychikę zagrożonego.
W przeciwnym bowiem wypadku praktycznie niemożliwe byłoby wykazanie, iż doszło do faktycznego zagrożenia dobra prawnego ze strony sprawcy, który posłużył się określoną wypowiedzią, mającą na celu powstrzymanie jej adresata od działań, określonych w art. 245 k.k. (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 24 marca 2014 r., II AKa 20/14, OSA 2015/1/3-13; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 9 października 2014 r., II AKa 202/14, LEX nr 1532570, oraz postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2009 r., sygn. akt IV KK 225/08 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 20 kwietnia 2017 r. sygn. akt II AKa 54/17).
Autorzy: Adam Górski, Krzysztof Michalak i Marcin Klonowski w artykule „Groźba bezprawna jako znamię przestępstwa z art. 245 k.k. Rozważania na tle orzecznictwa Sądu Najwyższego i sądów apelacyjnych” argumentują jednak, iż nie można wykluczyć interpretacji, zwłaszcza mając na uwadze wykładnię korygującą, iż znamieniem groźby bezprawnej na gruncie art. 245 k.k. może być również wzbudzenie uzasadnionej obawy, iż groźba zostanie spełniona. Za wskazanym stanowiskiem przemawia interpretacja definicji groźby bezprawnej z art. 115 § 12 k.k. przez pryzmat zakazu wykładni intencjonalnie pomijającej fragment elementu wypowiedzi ustawodawcy, do którego wskazany przepis odsyła.
Z kolei Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 14 września 2017 r., sygn. akt I KZP 7/17 podniósł, iż art. 115 § 12 k.k. zdefiniowano trzy postacie groźby bezprawnej:
- popełnienia przestępstwa,
- spowodowania postępowania karnego,
- rozgłoszenia wiadomości uwłaczającej czci.
Z tego przepisu nie da się wywieść, bez uzurpowania sobie przez sąd roli prawotwórczej, iż wzbudzenie w zagrożonym uzasadnionej obawy jest elementem w/w groźby 2 i 3. Jednak ustawodawca „wbudował” ów element (wzbudzenie obawy spełnienia groźby) w wiele typów przestępstw znamiennych również tymi postaciami gróźb, choć nie umieścił go w zespole znamion. Chodzi o przestępstwa materialne opisane w Kodeksie karnym w artykułach: 124 § 1, 128 § 3, 153 § 1, 197 § 1, 224 § 1, 232 § 1, 249, 250 i 260. Doprowadzenie przy pomocy groźby do zaistnienia skutku będącego znamieniem tych czynów np. w postaci wywarcia wpływu (art. 128, 224 § 1, 232 § 1, 250) zawiera już w sobie realizację elementu subiektywnego wystąpienia obawy spełnienia groźby (w efekcie, brak takiego ustalenia w opisie czynu nie będzie dekompletowało znamion przypisanego przestępstwa).
Zdaniem Sądu Najwyższego istotnym jest także, iż przy przestępstwach formalnych (bezskutkowych), w których głównym przedmiotem ochrony są dobra o charakterze ogólniejszym (rodzajowe) np. niezakłócone funkcjonowanie organów państwowych (art. 224 § 2 k.k., 245 k.k.) dyscyplina wojskowa (art. 346 § 1 k.k.), wolność prasy (art. 43 prawa prasowego), zaś tylko ubocznym – dobro indywidualne, „przestępstwo jest dokonane z chwilą podjęcia działania i dotarcia groźby” (fragment motywów postanowienia I KZP 2/14).
Skoro więc ochronie podlega przede wszystkim dobro rodzajowe, a skutek objęty zamiarem bezpośrednim kierunkowym sprawcy nie jest wymagany (np. zaniechanie prawnej czynności służbowej przez funkcjonariusza publicznego – art. 224 § 2 k.k.), rzeczywiście trudno przyjmować, aby dokonanie takiego przestępstwa uzależniać nadto od powstania u zagrożonego uzasadnionej obawy spełnienia groźby popełnienia przestępstwa (a już nie – od obawy spełnienia którejś z pozostałych postaci gróźb bezprawnych).
Sąd Najwyższy podkreślił również, iż różnicowanie sytuacji prawnej sprawcy w zależności od rodzaju groźby bezprawnej, jaką się posłużył (odpowiedzialność za usiłowanie albo dokonanie przestępstwa), nie wydaje się racjonalne choćby dlatego, iż groźba popełnienia przestępstwa najbardziej uderza w dobro indywidualne, o czym świadczyć może stypizowanie w art. 190 § 1 k.k. jedynie tego rodzaju groźby bezprawnej. Pomimo tego, w razie posłużenia się groźbą karalną sprawca odpowiadałby tylko za usiłowanie przestępstwa formalnego np. z art. 245 k.k., gdyby groźba nie wzbudziła uzasadnionej obawy jej spełnienia, zaś w wypadku użycia pozostałych gróźb bezprawnych sprawca odpowiadałby za dokonanie tego przestępstwa, mimo niewywołania obawy u zagrożonego.
Powyższe okoliczności upoważniają do oceny, iż tzw. odesłanie wewnętrzne zawarte w art. 115 § 12 k.k. z 1997 r. zastosowano jedynie w celu osiągnięcia skrótowości tekstu (§ 100 ust. 1 załącznika „Zasady techniki prawodawczej” do uchwały Rady Ministrów z dnia 5 listopada 1991 r. w sprawie zasad techniki prawodawczej – M.P. Nr. 44, poz. 310, w tej chwili § 156 ust. 2 takich zasad – Dz. U. z 2016 r., poz. 283), co pozwala na odstąpienie od przypisywania wykładni językowej tego przepisu decydującej roli.
Z wszystkich wyżej przytoczonych względów wolno przyjąć (co nie koliduje z wnioskami zawartymi w podsumowaniu innego postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 27 marca 2014 r. I KZP 2/14), iż zwrot „groźba, o której mowa w art. 190”, zawarty w art. 115 § 12 k.k., dotyczy tylko przedmiotowego zachowania sprawcy, czyli nie obejmuje skutku w postaci wywołania u zagrożonego uzasadnionej obawy spełnienia groźby. Taka wykładnia definicji legalnej zamieszczonej w art. 115 § 12 k.k. byłaby spójna z wykładnią systemową i funkcjonalną typów przestępstw materialnych i formalnych, wskazanych wyżej, do których znamion należy „groźba bezprawna”.
Wpływanie na świadka a przestępstwo zmuszania do danego zachowania
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 26 kwietnia 2012 r. sygn. akt II AKa 105/12 odniósł się do relacji między dwoma przepisami Kodeksu karnego: art. 245 k.k. dotyczącego wpływania na świadka, oraz art. 191 § 1 k.k. penalizującego stosowanie przemocy lub groźby bezprawnej w celu zmuszenia innej osoby do określonego zachowania, zaniechania lub znoszenia.
Sąd ten wskazał, iż przestępstwo z art. 245 k.k. jest przepisem szczególnym wobec art. 191 § 1 k.k. Oznacza to, iż w sytuacjach, w których zachowanie sprawcy mieści się w hipotezie art. 245 k.k. (czyli dotyczy wywierania wpływu na uczestnika postępowania karnego), nie należy stosować przepisu ogólnego z art. 191 § 1 k.k.
Zgodnie z zasadą specjalności (lex specialis derogat legi generali), przepis szczególny ma pierwszeństwo w stosowaniu przed przepisem ogólnym. Dlatego, o ile sprawca używa przemocy wobec świadka w celu wpłynięcia na jego zeznania, jego czyn powinien być kwalifikowany wyłącznie na podstawie art. 245 k.k., choćby jeżeli formalnie spełnia również przesłanki z art. 191 § 1 k.k.
Wpływanie na świadka jako czyn współukarany
W wypadku współukaranego czynu następczego najczęściej mamy do czynienia z wykorzystaniem „owoców własnego przestępstwa”. W doktrynie wskazuje się jednak, iż praktycznie większe znaczenie mają wypadki, w których sprawca „zabezpiecza się przed konsekwencjami swego czynu drogą popełnienia zupełnie nowego przestępstwa” (tak: W. Wolter, Nauka o przestępstwie, Warszawa 1973, s. 350; A. Spotowski, Pomijalny…, s. 187 i nast.).
Szczególnym przypadkiem takiego działania jest wypowiadanie gróźb wobec pokrzywdzonego bezpośrednio po dokonaniu rozboju przez jego sprawcę w celu zapewnienia sobie bezkarności przez powstrzymanie go od powiadomienia organów ścigania. W orzecznictwie i doktrynie wskazuje się, iż takie następcze groźby należy uznać za czyn współukarany (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 30 marca 1994 r., II AKr 44/94, PS-wkł. 1994/11/12; wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 10 kwietnia 2013 r., II AKa 83/13, LEX nr 1316170; A. Marek, P. Gensikowski, Konstrukcja czynów współukaranych i jej implikacje praktyczne, Prok. i Pr. 2004, nr 10, s. 9-10).
Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 25 czerwca 2015 r. sygn. akt II AKa 192/15 stwierdził, iż w sytuacji, gdy sprawca rozboju, który bezpośrednio po dokonaniu tego czynu wypowiada pod adresem pokrzywdzonego groźby mające na celu zapewnienie sobie bezkarności, dopuszcza się współukaranego czynu następczego w stosunku do przestępstwa z art. 280 k.k. (rozbój). W konsekwencji sąd ten przyjął, iż przypisane oskarżonym przestępstwo z art. 245 k.k. stanowi czyn współukarany następczy, pochłonięty przez przypisane im przestępstwo rozboju.
Sąd Apelacyjny przyjął, iż w sprawie w spełniony był wymóg integralnego powiązania przestępstwa głównego z uprzednim, istniała bowiem więź czasowa i sytuacyjna między wskazanymi czynami. Nadto występowało powiązanie zamiarów sprawcy oraz dysproporcja między stopniem społecznej szkodliwości obu czynów, jak też tożsamość pokrzywdzonego. Co prawda nie był spełniony warunek tożsamości rodzajowej zaatakowanych dóbr – jednak nie jest on ani w doktrynie, ani w orzecznictwie wymagany w sposób kategoryczny i trafnie zwraca się uwagę, iż bezwzględne przestrzeganie takiego wymogu prowadziłoby niesłusznie do odmiennej oceny zbliżonych stanów faktycznych (tak: A. Spotowski, Pomijalny…, s. 192; A. Marek, P. Gensikowski, op. cit., s. 9-10 i cyt. tam orzecznictwo i literatura).
Zastrzeżenia co do niemożności uznania za czyny współukarane następcze zachowań realizujących znamiona przestępstwa z art. 245 k.k. należy natomiast niewątpliwie odnieść do tych czynów z art. 245 k.k., które nie zostały popełnione w stosunku do świadków-pokrzywdzonych przestępstwem bezpośrednio po jego dokonaniu. Takie też stanowisko zdają się prezentować autorzy: A. Marek i P. Gensikowski, skoro z jednej strony akceptują pogląd, iż czyny z art. 245 k.k. nie stanowią czynów współukaranych następczych, a z drugiej strony podnoszą, iż grożenie pokrzywdzonemu pobiciem w razie zawiadomienia organów ścigania (w tym kontekście wskazują przepis art. 190 § 1 k.k.) stanowi czyn współukarany (A. Marek, P. Gensikowski, op. cit., s. 9-10 i 15, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 25 czerwca 2015 r. II AKa 192/15).
Wymiar kary za przestępstwo wpływania na świadka
Przestępstwo wpływania na świadka jest zagrożone karzą więzienia od 3 miesięcy do 5 lat.
Stopień społecznej szkodliwości wpływania na świadka
Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 31 października 2012 r. sygn. akt II AKa 429/12 stwierdził, iż w przypadku czynu z art. 245 k.k. o jego szkodliwości decyduje stopień natężenia zastosowanej przemocy oraz jakiego postępowania, w rozumieniu jego istotności i ciężaru gatunkowego, dotyczą zeznania świadka, na którego sprawca chce wywrzeć wpływ.
Jest oczywiste, iż inaczej należy potraktować sprawcę, który wywiera wpływ na świadka w błahej sprawie, a inaczej w sprawie dotyczącej zbrodni lub innego poważnego przestępstwa.