Donald Tusk podkreśla, iż Putina nie zatrzyma się rozmowami telefonicznymi

gospodarkamorska.pl 5 dni temu
Zdjęcie: GospodarkaMorska.pl - portal morski, portal gospodarczy


Nikt nie zatrzyma Putina rozmowami telefonicznymi; one nie zastąpią wsparcia całego Zachodu dla Ukrainy - ocenił w niedzielę premier Donald Tuska, nawiązując do telefonicznej rozmowy Olafa Scholza z Władimirem Putinem.

W piątek kanclerz Niemiec Olaf Scholz rozmawiał telefonicznie z Władimirem Putinem - po raz pierwszy od prawie dwóch lat. Według jego własnych oświadczeń, wezwał rosyjskiego prezydenta do "wycofania swoich wojsk" i wykazania gotowości do negocjacji z Ukrainą. Zachowanie kanclerza Niemiec spotkało się jednakże z krytyką. Zdaniem czołowego polityka opozycyjnej chadecji Juergena Hardta Putin "odbierze fakt, iż Scholz zadzwonił do niego raczej jako oznakę słabości, a nie siły".

W niedzielę do sprawy odniósł się premier Donald Tusk, oceniając, iż "nikt nie zatrzyma wojny telefonami". "Atak z ostatniej nocy, jeden z największych w tej wojnie, udowodnił, iż telefoniczna dyplomacja nie zastąpi prawdziwego wsparcia całego Zachodu dla Ukrainy" - przekazał na platformie X. "Następne tygodnie będą decydujące, nie tylko dla wojny, a także dla naszej przyszłości" - ocenił premier.

W nocy z soboty na niedzielę w godzinach porannych Rosja zaatakowała Ukrainę z użyciem rakiet balistycznych, rakiet manewrujących i dronów. Pociski zostały wystrzelone przez lotnictwo i z okrętów marynarki wojennej na Morzu Czarnym. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w niedzielę rano, iż w ataku Rosjanie użyli 120 rakiet i 90 dronów, a celem była infrastruktura energetyczna. (PAP)

nl/ mow/

Idź do oryginalnego materiału