Forum Operatorów Farm Wiatrowych 2023

gospodarkamorska.pl 1 rok temu
Zdjęcie: GospodarkaMorska.pl - portal morski, portal gospodarczy


Polskie realia funkcjonowania operatorów farm wiatrowych są bardzo zmienne, przez co nieustannie dostarczają nowych wątków i tematów do dyskusji. Nie zabrakło ich tym samym podczas tegorocznego Forum Operatorów Farm Wiatrowych, które PSEW zorganizował po raz kolejny w Sopocie.


Tegoroczne Forum Operatorów Farm Wiatrowych odbyło się w newralgicznym dla branży momencie. Kiedy 8 i 9 marca przedstawiciele sektora spotykali się w sali konferencyjnej Hotelu Sheraton w Sopocie, w Warszawie rozgrywała się niezwykle ważnej dla rynku ustawy odległościowej. Wszyscy spodziewali się liberalizacji restrykcyjnych zapisów ustawy zwanej „10H”, niemniej jednak branża oczekiwała, iż znajdą się w niej zapisy o możliwości budowania wiatraków w odległości 500 metrów od zabudowań, podczas gdy politycy obstawali przy 700 metrach. Finalne rozwiązanie tej sytuacji wciąż było jeszcze nie znane podczas konferencji, ale ten temat zdominował rozmowy kuluarowe. Z tego względu na konferencji organizowanej przez Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej zabrakło prezesa tej instytucji, Janusza Gajowieckiego, który udał się do Warszawy lobbować w interesie sektora. W roli gospodarza Forum Operatorów Farm Wiatrowych godnie zastąpił go wiceprezes PSEW Szymon Kowalski.

Jak podkreślił w rozmowie z Gospodarką Morską, podstawowym celem Forum jest integracja branży, ale też wypracowanie dobrych praktyk.

– Branża powinna się integrować, wymieniać między sobą doświadczenia. Mamy coraz więcej turbin wiatrowych, a będzie ich jeszcze więcej. Kształtują się dopiero dobre praktyki. To główny motyw przewodni tej imprezy. Spotykamy się, rozmawiamy, wyciągamy wnioski, ale też my, jako PSEW, słuchamy głosu branży, słuchamy tego, co branża potrzebuje, żeby działała jeszcze sprawniej i lepiej.

Tematów do dyskusji nie brakowało. Paneliści poruszali między innymi kwestie zmieniających się europejskich wytycznych dotyczących energetyki wiatrowej, regulacji cen energii elektrycznej, ale także kwestii technicznych, jak choćby serwisowania turbin, cable poolingu czy recyklingu i utylizacji zużytych łopat.

– W pierwszej debacie poruszyliśmy dwie kwestie – regulacji cen energii i liberalizacji ustawy 10 H. To są najważniejsze tematy dla branży. Regulacja cen bardzo mocno wpływa na to, czy inwestorzy będą mieli środki na budowę nowych wiatraków. Każda regulacja, każdy pułap cenowy ustanawiany poniżej opłacalności produkcji energii z wiatru powodują, iż tych inwestycji wiatrowych będziemy mieli mniej nawet, jeżeli uda się zliberalizować ustawę 10 H. Oprócz tego jest wiele aspektów technicznych, które co roku poruszamy. Bardzo istotną kwestią są przyłączenia do sieci, tematy cable poolingu, czyli współwytwarzania energii z wiatru i słońca na jednym przyłączu – opisuje Kowalski.

Również Wiktoria Rogaska, local partner DWF, postrzega te dwa zagadnienia jako fundamentalne dla całej branży w 2023 roku.

– Myślę, iż w tej chwili możemy powiedzieć o dwóch kluczowych kwestiach, z którymi walczy branża. Po pierwsze jest to regulacja cen energii elektrycznej. To niewątpliwie i w bardzo istotny sposób wpływa na rentowność biznesu związanego z odnawialnymi źródłami energii. Ten problem odnosi się do instalacji już istniejących, które produkują energię. Mamy też problem, który trwa już przez dłuższy czas – w związku z ustawą 10H powstaje coraz mniej nowych mocy wytwórczych. W związku z tym, iż nie ma w tej chwili terenów, które spełniałyby wymóg 10H, czyli nowe instalacje nie mają gdzie powstawać, zbliżamy się do problemu zwanego luką generacyjną – zauważa Rogaska.

Wiktoria Rogaska zwraca także uwagę na to, iż pojawiający się nieustannie w dyskusjach problem ustawy zwanej „10H” lub „odległościową” jest głębszy, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.

– Osobiście jestem całym sercem z branżą i bardzo chciałabym, żeby to było 500 metrów. Ale, co jest istotne, to fakt, iż w praktyce nie będzie to 500 metrów. Sposób wyliczania tej odległości jest uzależniony od różnych okoliczności, w praktyce może to być 700, 800, choćby 900 metrów. jeżeli wartość nominalna będzie wyższa, czyli kiedy z 500 metrów zrobimy 700, to będziemy mówili o kilometrze, może o 1200 metrach – mówi. To istotny aspekt, z którym branża będzie musiała się zmierzyć przy pozyskiwaniu nowych terenów pod inwestycje.

Podczas Forum Operatorów Farm Wiatrowych pojawili się jednak nie tylko sami operatorzy i reprezentanci firm tworzących łańcuch dostaw dla branży. Ważnymi tematami były także kwestie bezpieczeństwa. istotną rolę w tym aspekcie pełni Urząd Dozoru Technicznego, którego prezes Andrzej Ziółkowski również pojawił się na spotkaniu.

– Moja obecność na Forum wynika z tego, iż jako Urząd Dozoru Technicznego jesteśmy związani z bezpieczeństwem i z energetyką od przeszło 110 lat. Mam świadomość tego, iż transformacja energetyczna jest nieunikniona. Widzimy nową rolę dla siebie w kontekście tej transformacji i wspierania tej nowej dziedziny, jaką jest energetyka odnawialna. Chcę pokazać tutaj inne oblicze Urzędu Dozoru Technicznego – partnera, który wspiera branżę i buduje pewną świadomość w zakresie bezpieczeństwa i konsensus jak dbać o ten rynek, o standardy obowiązujące na nim, by panowały pewne zasady. Nie chcemy, żeby było tak, iż wygrywa najtańszy, kosztem jakości, kosztem bezpieczeństwa – mówi Andrzej Ziółkowski.

Prezes UDT opisuje, iż jest kilka spraw, które Urząd wraz z operatorami musi usprawnić. Każda inspekcja urządzeń zainstalowanych na wiatraku powoduje konieczność jego wyłączenia. Z kolei ograniczenie przerw w funkcjonowaniu turbiny jest na rękę inwestorom.

– Mamy w UDT pewne pomysły, jak zrobić to tak, żeby wyłączeń wiatraka ze względu na konieczność przeprowadzenia inspekcji przez Urząd Dozoru Technicznego było jak najmniej. Wprowadziliśmy takie metody, jak zdalną inspekcję hydroakumulatorów bez konieczności ich demontażu. Udało się to zrobić wraz z całą branżą. Mam świadomość tego, iż musimy dużo popracować nad logistyką, żeby inspekcje przeprowadzać szybciej, taniej i być może mądrzej, wykorzystując dostępne technologie – mówi prezes Urzędu Dozoru Technicznego.

Poza debatami i dyskusjami w głównej sali konferencyjnej, Forum Operatorów Farm Wiatrowych jest także miejscem spotkań oraz prezentacji ofert. Na korytarzach centrum konferencyjnego wystawiało się kilkanaście firm sektora. Dla nich wszystkich impreza ściągająca niemal wszystkich reprezentantów branży to doskonała okazja do zacieśnienia relacji i nawiązania nowych kontaktów.

– Forum Operatorów Farm Wiatrowych przybliża nas do naszych klientów. Poznajemy to, z czym oni na co dzień się borykają i zaznaczamy naszą obecność jako jeden z największych dostawców usług szkolenia ds. bezpieczeństwa w Polsce – mówi Artur Ambrożewicz, prezes Vulcan Training and Consultancy. – To konferencja, gdzie faktycznie nasi klienci przyjeżdżają. To trochę inna obecność niż w Serocku. Tutaj pojawiają się firmy, które są bliżej poligonu, jakim jest farma wiatrowa. Omawiane są tutaj te realne, bieżące problemy, naprawdę dogłębnie i do środka można poznać to, z czym zmagają się operatorzy.

Za organizację Forum Operatorów Farm Wiatrowych odpowiada Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej, jedna z największych i najprężniej działających organizacji reprezentujących interesy branży.

– PSEW jest bardzo prężnie działającą organizacją, która aktywnie lobbuje na rzecz przepisów i rozwiązań, które wspomagałyby rozwój energetyki wiatrowej w Polsce. Takie spotkania są branży potrzebne. Rozmawiamy nie tylko o problemach, ale także o sukcesach i o tym, jak można niektóre kwestie rozwiązać – mówi Wiktoria Rogaska.

– Jako PSEW staramy się bardzo aktywnie działać na rzecz wiatraków i rozwoju elektrowni wiatrowych w Polsce. Staramy się oddziaływać, tłumaczyć, edukować. Ostatnio rozpoczęliśmy program edukacyjny dofinansowany z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Chcemy pokazywać zarówno rządzącym, jak i Polakom, że wiatr to dobro narodowe, które trzeba zagospodarować – podsumowuje wiceprezes PSEW Szymon Kowalski.



Idź do oryginalnego materiału