Jak powstaje „Miecznik”? Widzieliśmy budowę przyszłego ORP Wicher na 5 minut przed położeniem stępki

gospodarkamorska.pl 10 miesięcy temu
Zdjęcie: GospodarkaMorska.pl - portal morski, portal gospodarczy


Na terenie PGZ Stoczni Wojennej realizowane są intensywne prace związane z budową prototypowej, wielozadaniowej fregaty programu "Miecznik". Ceremonia położenia stępki pod przyszły ORP Wicher odbędzie się 31 stycznia. Mieliśmy okazję zapoznać się z aktualnym stanem budowy zarówno okrętu, jak i związanej z tym infrastruktury w gdyńskiej stoczni.

Kolejny, symboliczny etap budowy jest istotnym momentem dla tej największej inwestycji w historii polskiej branży okrętowej, trwającej od 2021 roku. Za przedsięwzięcie odpowiada konsorcjum PGZ-Miecznik. Na 31 stycznia bieżącego roku planowane jest położenie stępki pod pierwszą z trzech wielozadaniowych fregat programu "Miecznik", która otrzyma nazwę Wicher. 16 sierpnia zeszłego roku odbyło się cięcie blach, rozpoczynające prace nad pierwszą jednostką o numerze budowy 106/1. Zgodnie z terminami, wodowanie ma odbyć się w czerwcu 2026 roku, a przekazanie zamawiającemu w 2029 roku. W skład konsorcjum PGZ-Miecznik wchodzą Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. i PGZ Stocznia Wojenna sp. z o.o. Partnerami strategicznymi w projekcie są firmy: Babcock, Thales UK oraz MBDA UK.

Obecnie w halach należących do PGZ Stoczni Wojennej realizowane są prace związane z budową kolejnych elementów kadłuba, w tym tworzących stępkę, będącą częścią sekcji dennych okrętu. Oprócz niej stoczniowcy budują także podpory technologiczne, które będą wykorzystane w trakcie budowy okrętów. Dwa komplety podpór mają ważyć blisko 2000 ton. Choć te akurat nie stanowią części przyszłej jednostki, są one istotne - na nich przed wodowaniem opierać się będzie cała konstrukcja kadłuba. Ponadto zostaną wykorzystane podczas prac nad kolejnymi, seryjnymi jednostkami programu.

Kierownik projektu „Miecznik” Krzysztof Gerowski wskazał, iż każdy wypalany fragment blachy, jaki jest dostarczany do stoczni ze Szwecji, posiada certyfikację Lloyd’s Register, towarzystwa pełniącego nadzór nad programem „Miecznik”. Do wypalania konkretnych elementów o danym kształcie używana jest przecinarka CNC 3D wraz z przystawką do plazmowego cięcia rur, jaka znalazła się w wyposażeniu stoczni w styczniu 2023 roku. Przecinarka jest podłączona bezpośrednio do stoczniowego systemu 3D Foran. Urządzenie wyposażono także w głowicę do cięcia autogenicznego, która umożliwia cięcie blach o grubości do 120 mm. Efektem pracy urządzenia są identyfikowalne elementy stalowe, tworzące docelowo konstrukcję przestrzenną kadłuba. Wszystkie one istnieją w ramach wykonywanego cyfrowo modelu 3D, na podstawie którego powstaje dokumentacja projektu roboczego. Model ten w przyszłości posłuży do zbudowania cyfrowego bliźniaka i będzie zawierał wszystkie szczegóły, w całości tworzące okręt. Każdy element znajdujący w tej chwili się w hali stoczniowej, nawet najmniejszy fragment blachy, można w ten sposób znaleźć i wskazać na cyfrowym modelu jego umiejscowienie w całej konstrukcji.

Co należy podkreślić, stępka, której położenia świadkami będziemy na uroczystości pod koniec stycznia (a na którą podczas uroczystości wspawany zostanie pamiątkowy medal), nie jest jedynym w tej chwili budowanym elementem przyszłego okrętu. realizowane są już bowiem prace także nad kolejnymi sekcjami dna podwójnego oraz pokładu powyżej. Co istotne, sama stępka waży 127 ton, stanowiąc ok, 4,5% masy kadłuba (bez wyposażenia). Przypomnijmy, iż gotowy ORP Wicher będzie miał 138,7 metra długości i wyporność maksymalną 7000 ton.

Niedawno do gdyńskiej stoczni dostarczono maszyny przeznaczone do spawania usztywnień i elementów kadłuba. Co istotne, w jednej z hal zmontowany i posadowiony został jeden z największych robotów spawalniczych, który pozwoli na prace przy większych, choćby mierzących kilka metrów wysokości elementów kadłuba. Prace nad elementami tworzącymi przyszłą sekcję denną kadłuba „Miecznika” odbywają się jednocześnie w kilku halach produkcyjnych, w których znajdują się nowe roboty spawalnicze, zapewniające ciągłość produkcyjną i znacznie przyspieszające prace. Postęp oznacza tu, iż tradycyjne spawanie, wykonywane dotąd przez stoczniowców, wykonuje przeznaczona do tego maszyna. Skanuje ona konstrukcję do spawania, zapisuje obraz w komputerze, a następnie robot spawa zgodnie z zeskanowaną konstrukcją przestrzenną.

Polska część zespołu budującego "Mieczniki" stale współpracuje z Babcock International, który dostarczył projekt platformy Arrowhead 140, na której oparto przyszłe fregaty. W swojej stoczni w Rosyth Babcock realizuje dla Royal Navy program budowy pięciu fregat opartych na tej samej platformie, stąd wizualnie będą bardzo podobne do jednostek przeznaczonych dla polskiej Marynarki Wojennej. Różnice dotyczą przede wszystkim uzbrojenia i pozostałego wyposażenia, niemniej konstrukcyjnie to podobne jednostki, stąd zarówno polski, jak i brytyjski zakład żywo współpracują przy obu przedsięwzięciach, realizując także projekty szkoleniowe, w tym praktyki dla młodych stoczniowców.

Zapoznając się z pracami nad budowaną stępką nie sposób ominąć także nowo powstających obiektów stoczniowych, do których w przyszłości przeniesie się budowa fregat. Szczególnie rzuca się w oczy hala kadłubowa, która ma zostać oddana do użytku w lipcu tego roku. Aktualnie trwa montaż kolejnych tworzących ją elementów, w tym dachu. Cała konstrukcja ma 46 metrów wysokości i 38 metrów szerokości, a dwie suwnice, które się w niej znajdą, będą w stanie udźwignąć po 100 ton. Dodatkowo zostanie tam zainstalowana 15-tonowa suwnica. Oprócz hali kadłubowej w budowie znajduje się także hala produkcyjna, w której będą funkcjonowały wszystkie stoczniowe wydziały wyposażeniowe. Powierzchnia zabudowy wynosi prawie 5 tys. m2.

Tę budowlaną część przedsięwzięcia realizuje konsorcjum składające się ze spółek NDI S.A., NDI SOPOT S.A. oraz Pekabex BET. W ramach inwestycji odpowiada ono także za budowę nowego obiektu biurowego, a także rozbudowę i przebudowę nabrzeża, placów składowych i dróg wewnętrznych, wraz z modernizacją infrastruktury technicznej potrzebnej do realizacji tego projektu na terenie gdyńskiej stoczni, jak i już istniejącej zabudowy.

Niedługo po oddaniu do użytku nowej hali kadłubowej zostanie do niej przeniesiona budowa okrętu. Tam też będą odbywały się dalsze prace konstrukcyjne związane z wyposażaniem jednostki. Wodowanie jest zaplanowane na II połowę 2026 roku, co będzie wiązało się z przetransportowaniem przyszłego okrętu z hali na ponton zanurzalny, który następnie zwoduje okręt na Zatoce Gdańskiej. Po uzyskaniu pływalności okręt zostanie przyholowany do kei stoczniowej na dalsze prace.

Przekazanie zamawiającemu przyszłego ORP Wicher jest zaplanowane na 2029 rok. Kolejne jednostki, mające się nazywać Burza i Huragan, mają zostać dostarczone w latach 2030-2031. Wejdą w skład Dywizjonu Okrętów Bojowych 3. Flotylli Okrętów i będą stacjonować na co dzień w Porcie Wojennym Gdynia. Widząc obecny stan zaawansowania budowy pierwszego okrętu oraz wytężoną pracę stoczniowców niedługo przed ceremonią położenia stępki z pewnością będzie można oczekiwać, iż zostaną one zrealizowane zgodnie z planem. Program „Miecznik” ma wzmocnić polską Marynarkę Wojenną, zapewniając jej zastrzyk innowacji oraz doświadczenia, wpływając na dalszy rozwój formacji. Dzięki temu PGZ Stocznia Wojenna ma w przyszłości budować nowe okręty zarówno dla polskiej Marynarki Wojennej, jak i potencjalnie też zagranicznych zamawiających.

Idź do oryginalnego materiału