„Naszym celem jest być konkurencyjnym.” PŻM chce rywalizować na globalnym rynku

4 godzin temu

Podczas 11. Międzynarodowego Kongresu Morskiego Polska Żegluga Morska podkreśliła, jak najważniejsze znaczenie mają inwestycje. Ogłoszono połączenie sił z Polferries i utworzenie nowej marki – PolSca. Nowy brand ma wzmocnić pozycję Polski na rynku przewoźników na Bałtyku. Dyrektor naczelny PŻM, Dariusz Doskocz, w rozmowie z „Polską Morską” mówił o inwestycjach oraz światowej konkurencyjności.

Dariusz Doskocz zaznaczył, iż w tej chwili najważniejsze dla armatora są pieniądze oraz możliwość ich efektywnego wykorzystania. Podczas kongresu ogłoszono powrót polskiej bandery. Dla PŻM istotniejsze od samego symbolu bandery są jednak możliwości, jakie dzięki niej można osiągnąć.

– Dla nas wszystko to, co pozwala nam inwestować i funkcjonować na rynku światowym, ma najważniejsze i podstawowe znaczenie. Polska bandera jest bardzo bliska zarówno naszemu sercu, jak i naszym potrzebom. Ale muszę powiedzieć, iż ona jest pewnym środkiem do celu, a nie celem samym w sobie. Chcemy osiągnąć stan, w którym polskie przepisy umożliwią nam powrót do polskiej bandery, a jednocześnie pozwolą nam konkurować i zarabiać na morzach całego świata – mówił Doskocz.

Szef PŻM podkreślił, iż polskie regulacje muszą zapewniać możliwość konkurencyjnego działania na rynku międzynarodowym. Firma oczekuje, iż nowe inwestycje oraz wsparcie legislacyjne przełożą się na realną zdolność polskich armatorów do rywalizacji na globalnym poziomie, również pod narodową banderą. w tej chwili przedsiębiorstwo przewozi towary niemal wyłącznie poza granicami kraju.

– W całym swoim rocznym wolumenie wszystkich ładunków, jakie wozimy, ładunki, które są polskimi ładunkami, 98% to są ładunki zupełnie z innych stron, pomiędzy wszystkimi kontynentami, na wszystkich morzach i oceanach – tłumaczył Doskocz.

Zdaniem dyrektora PŻM, potrzebne są działania mające na celu uświadomienie polskim firmom wagi tzw. gestii transportowej. Obecnie, oddając kontrolę nad transportem zagranicznym przewoźnikom spoza kraju, polskie przedsiębiorstwa tracą możliwość zatrzymywania kapitału w Polsce.

– Z naszego punktu widzenia bardzo czekamy na to unarodowienie spraw związanych z transportem i z gospodarką. Dokładnie żeby polskie przedsiębiorstwa uświadomiły sobie, iż posiadanie gestii transportowej, czyli elementów, które mają wpływ na to, kto przewozi ich ładunek, pozostawiały sobie. One najczęściej oddają to innym podmiotom i ładunki są przewożone na wolnym rynku zupełnie poza krajem, pieniądze nie zostają w Polsce w ten sposób.

Jednym z głównych tematów kongresowych rozmów – zarówno oficjalnych, jak i kuluarowych – była konkurencyjność europejskiej i polskiej żeglugi, w kontekście nowych regulacji oraz rosnącego protekcjonizmu.

– Kluczowa sprawa to jest, w jaki sposób znaleźć się w nowych regulacjach, które wymuszają na nas na przykład podążanie za światowymi trendami w poszukiwaniu nowych paliw, znalezienie się w rynku, który się robi coraz bardziej protekcjonistyczny – podkreślił Dariusz Doskocz.

„Polska Morska” była patronem medialnym 11. Międzynarodowego Kongresu Morskiego w Szczecinie.

Cała rozmowa z dyrektorem naczelnym PŻM, przeprowadzona podczas 11. MKM, dostępna jest pod linkiem:

Fot. Polska Morska

Idź do oryginalnego materiału