Nowy niszczyciel wchodzi w skład US Navy. Nadchodzi USS John Basilone

gospodarkamorska.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: GospodarkaMorska.pl - portal morski, portal gospodarczy


Z udziałem przedstawicieli władz federalnych i stanowych, a także wyższej kadry dowódczej marynarki wojennej w Nowym Jorku odbyła się ceremonia wcielenia do służby nowego niszczyciela typu Arleigh Burke, USS John Basilone (DDG-122). To kolejny okręt, który ma wzmocnić potencjał US Navy.

W wydarzeniu 9 listopada br. wzięli udział m.in. Carlos Del Toro, sekretarz Marynarki Wojennej, adm. Daryl Caudle, dowódca Dowództwa Sił Floty Stanów Zjednoczonych, gen. por. Roberta Shea, dowódca Sił Korpusu Piechoty Morskiej USA, Zach Iscol, komisarz ds. zarządzania kryzysowego miasta Nowy Jork, Diane Hawkins, siostrzenica sierżanta Johna Basilone oraz Charles F. Krugh, prezes General Dynamics Bath Iron Works, stoczni w której zbudowano okręt. Rodzicami chrzestnymi jednostki są Ryan Manion i Amy Looney, prezes i wiceprezes Travis Manion Foundation, która wspiera weteranów i rodziny poległych bohaterów, a także angażuje się w promowanie wiedzy na ich temat celem kształtowania przyszłych pokoleń w duchu patriotyzmu.

Tak jak szereg poprzednich okrętów tej serii, niszczyciel otrzymał imię na cześć żołnierza odznaczonego Medalem Honoru. W tym przypadku upamiętnia on sierżanta piechoty morskiej Johna Basilone, który otrzymał to najwyższe amerykańskie odznaczenie wojskowe za bohaterstwo podczas bitwy o Guadalcanal w 1942 roku. Zginął w akcji podczas inwazji na Iwo Jimę w lutym 1945 roku i został również pośmiertnie odznaczony Krzyżem Marynarki Wojennej. Basilone jest jedynym żołnierzem piechoty morskiej, który otrzymał oba te odznaczenia.

Nowy niszczyciel nie jest pierwszym, którego nazwa pochodzi od tego żołnierza. Poprzedni USS Basilone (DDE-824) był również okrętem tej klasy, typu Gearing. Służył w latach 1949-1977.

- Nieustępliwe męstwo sierżanta Basilone na polach bitew Guadalcanal i Iwo Jima reprezentowało to, co Ameryka ma najlepszego do zaoferowania i jest przykładem dla marynarzy i marines służących dzisiaj. USS John Basilone (DDG 122) zostanie nazwany na cześć jednego z najbardziej odznaczonych marines w historii naszego kraju i będzie hołdem dla jego spuścizny i niezliczonych innych, którzy służyli naszemu krajowi z wyróżnieniem - powiedział sekretarz Carlos Del Toro.

- Marines są znani ze swojej wytrwałości i lojalności wobec siebie nawzajem. Być może żaden żołnierz piechoty morskiej nie był lepszym przykładem tych cech niż sierżant John Basilone, jedyny żołnierz piechoty morskiej w II wojnie światowej, który został odznaczony zarówno Medalem Honoru, jak i Krzyżem Marynarki Wojennej. Jako prawdziwa legenda Korpusu Piechoty Morskiej, dobrze jest, iż ten niezwykle zdolny okręt wojenny, dowodzony przez równie wyjątkową załogę, będzie nosił jego imię - powiedział sierżant piechoty morskiej Carlos Ruiz.

Podczas uroczystości odbyło się symboliczne wejście członków załogi na pokład okrętu, w ramach rozkazu „obsadzenia okrętu i uruchomienia”, a także podniesienia gwiaździstej bandery, co oznaczało wcielenie jednostki w skład US Navy.

Niszczyciele typu Arleigh Burke stanowią w tej chwili trzon floty nawodnej US Navy. Ich seria, budowana od ponad 30 lat, jest stale rozwijana i udoskonalana. Są to jednostki mocno eksploatowane i obecne na akwenach całego świata. Wielokrotnie pojawiały się na Morzu Bałtyckim, w tym wchodząc do polskich portów. Mają posiadać szeroki zakres zdolności bojowych do działań wielodomenowych, podkreślając ich możliwości w zakresie zwalczania celów nawodnych, podwodnych i powietrznych.


USS John Basilone (DDG-122) jest 73 okrętem w swojej serii, który wszedł do służby w amerykańskiej flocie. To także jeden z ostatnich należących do podserii Flight IIA, zbudowany w stoczni Bath Iron Works, należącej do General Dynamics. Stępkę pod niego położono w styczniu 2020 roku, natomiast wodowanie odbyło się w czerwcu 2022 roku. Niszczyciel ma 155,3 metra długości i wyporność maksymalną 9 300 ton. Załoga liczy 380 oficerów i marynarzy. Osiąga prędkość do 30 węzłów, a napęd stanowią cztery turbiny gazowe General Electric LM2500-30 oraz dwa wały. Uzbrojenie stanowią armata morska 54 Mk 45 Mod 1/2 127 mm, system artyleryjski CIWS Phalanx 20 mm, dwa karabiny maszynowe MK 38 25 25 mm, a także cztery karabiny maszynowe 12,7 mm.

W swoim wyposażeniu posiada także rakietowy system bliskiego zasięgu SeaRAM CIWS wyposażony w pociski przeciwokrętowe (Anti-Surface Warfare, ASuW), wyrzutnie VLS Mk 41 w wersjach z 32 i 64 komorami. Może wystrzelić m.in. rakiety z rodziny RIM, przeznaczone głównie do zwalczania obiektów powietrznych (Anti-Aircraft Warfare, AAW), a także taktyczne pociski manewrujące BGM-109 Tomahawk. Na uzbrojenie składają się także dwie wyrzutnie torped Mark 32, przeznaczone do użycia torped do zwalczania okrętów podwodnych (Anti-Submarine Warfare, ASW), w tym Mark 46, Mark 50 i Mark 54. Ponadto do okrętu na stałe są przypisane dwa śmigłowce MH-60R Seahawk wraz z załogą i dedykowaną im obsługą. To ma pozwolić mu na rozszerzenie możliwości działania w zakresie zwalczania okrętów podwodnych, nawodnych i powietrznych.

Idź do oryginalnego materiału