Ocean Winds. W najbliższym czasie wybór większości dostawców elementów morskiej farmy wiatrowej

gospodarkamorska.pl 2 tygodni temu
Zdjęcie: GospodarkaMorska.pl - portal morski, portal gospodarczy


Podczas kiedy BC-Wind, projekt morskiej farmy wiatrowej rozwijany przez Ocean Wind, pozostało we wczesnej fazie rozwoju, deweloper musi już myśleć o przyszłości. „Jesteśmy gotowi na partnerstwa i udział w drugiej fazie” – mówi Kacper Kostrzewa, dyrektor projektu BC-Wind.

Kacper Kostrzewa, dyrektor projektu BC-Wind rozwijanego na polskich wodach przez Ocean Winds, był jednym z gości tegorocznej konferencji Offshore Wind Logistics & Supplies, organizowanej w Gdyni przez Polską Izbę Morskiej Energetyki Wiatrowej. Przed Kostrzewą i jego zespołem kilka ważnych miesięcy, podczas których spółka chce wyłonić większość dostawców najważniejszych elementów swojej farmy wiatrowej.

– Kontraktację mamy nadzieję skończyć do końca tego roku, wtedy przejdziemy już do adekwatnej fazy realizacji – tłumaczy Kostrzewa. – Głównym kamieniem milowym będzie zamknięcie finansowania, które planowane jest na czwarty kwartał przyszłego roku. Wcześniej oczywiście mamy cały szereg drobniejszych kamieni milowych, takich jak uzyskanie wszystkich pozwoleń na budowę, czy wszystkich wymaganych decyzji. o ile chodzi o permitting także jesteśmy dość zaawansowani – dodaje.

Jedną z decyzji, które już zapadły, jest ulokowanie bazy serwisowej Ocean Winds w porcie we Władysławowie. Jak tłumaczy dyrektor projektu BC-Winds, port ten został wybrany ze względu na lokalizację oraz infrastrukturę, która już jest tam dostępna, ale także ze względu na skomunikowanie z lotniskiem i większymi aglomeracjami.

– Prace we Władysławowie trwają. Są to prace koncepcyjne, przygotowujemy koncepcję bazy serwisowej. Pierwsza była już gotowa, teraz pracujemy nad jej rozwojem. Tam również są pewne aspekty pozwoleniowe, permittingowe, które cały czas popychamy do przodu, więc mam nadzieję, iż to też osiągnie finalny etap w przyszłym roku, żebyśmy mogli niedługo potem rozpocząć budowę całej infrastruktury dodatkowej i naszej bazy serwisowej – tłumaczy Kacper Kostrzewa.

W planowanej bazie stacjonować będą dwie jednostki CTV, które będą dostarczały serwisantów bezpośrednio na teren morskiej farmy wiatrowej. Powstanie tam także Marine Coordination Center, które będzie koordynować ruch statków i pracę na farmie. W bazie znajdą się też pomieszczenia dla techników i lokale biurowe dla zespołu.

Kacper Kostrzewa nie obawia się o pozyskanie odpowiednich kadr.

– Zarówno my, jak i pozostali deweloperzy pracujemy nad tym, żeby budować świadomość morskiej energetyki wiatrowej. Prowadzimy kilka projektów skierowanych do najmłodszych, ale również do młodych ludzi w szkołach średnich, aby myśleć o tych kadrach jeszcze daleko przed tym, zanim projekt wejdzie w fazę operacyjną. Poza tym myślimy również o takich inicjatywach, jak reskilling rybaków – opowiada dyrektor. Dodaje, iż Ocean Winds ma także możliwość wspierania się kadrami spoza Polski.

Tak czy inaczej, wykształcenie odpowiednich pracowników na potrzeby sektora morskiej energetyki wiatrowej, będzie potrzebne. Ocean Winds widzi bowiem możliwość zaangażowania się w drugą fazę rozwoju branży. Pozwolenia lokalizacyjne w jej ramach zostały rozdzielone między Orlen i PGE, jednak przynajmniej pierwsza z tych spółek nie ukrywa, iż będzie do rozwoju kolejnych projektów poszukiwać sprawdzonych partnerów.

– Oczywiście jesteśmy gotowi na partnerstwa i udział w drugiej fazie, jeżeli pojawi się taka możliwość. Ale trzeba powiedzieć, iż patrzymy również na inne rynki i rozwijamy się w wielu lokalizacjach. Nasz ostatni sukces to wygranie projektu w Australii, więc na rynku dość odległym. Jako globalna firma patrzymy na wiele rynków, ale faktycznie Polska jest jednym z takich, gdzie mamy szczególne zainteresowanie ze względu na istotne doświadczenie zarówno nasze jako Ocean Winds, jak i naszych sponsorów, oraz długotrwałą prezencję. Także patrząc na perspektywy rozwoju tego rynku i możliwości w drugiej fazie, na głosy mówiące o trzeciej fazie, widzimy ten rynek jako bardzo perspektywiczny i liczymy na to, iż będziemy w nim uczestniczyć – zapewnia Kacper Kostrzewa.

Idź do oryginalnego materiału