Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zaprezentowała nowy model swojej broni do działań na morzu. To także pierwszy dron nawodny, który został wyprodukowany dzięki znacznemu wsparciu wolontariuszy. Został nazwany na cześć ukraińskiego miasta, o które przez wiele tygodni ukraińska armia toczyła krwawe boje z Rosjanami.
"Dron morski „Awdijiwka” będzie zemstą Rosji za zniszczone ukraińskie miasta", podkreśliła SBU na portalu X (dawniej Twitter). Z racji na to, że kraj walczy z problemami budżetowymi z powodu wojny, postanowił skorzystać z pomocy darczyńców, by uzupełnić swoje siły nawodne po ostatnich akcjach. Zbiórka na stworzenie nowych, bezzałogowych pojazdów nawodnych opartych serii Sea Baby została zorganizowana na platformie pozyskiwania funduszy UNITED24. Międzynarodowi darczyńcy i Ukraińcy zebrali prawie 300 milionów hrywien (ok. 30 mln zł), dzięki którym ukraińska armia wyposaży się w 35 nowych dronów morskich.
Prototypowa jednostka z nowej serii, którą zaprezentowano w mediach społecznościowych, nazwano "Awdijiwka". O to miasto toczył się krwawe walki, trwające od lutego 2022 roku do 17 lutego 2024 roku, zakończone wycofaniem sił ukraińskich. Obie strony poniosły przy tym znaczne straty, choć rosyjskie mają być dużo większe, co ma podkreślać jak bardzo zażarty opór stawia Ukraina. Nowy dron to jednostka określona przez służby prasowe SBU jako "jednostka nowej generacji", która jest "ulepszona i jeszcze bardziej śmiercionośna dla wroga".
Choć w ciągu zaledwie pięciu tygodni ukraińskiej armii udało się zatopić trzy okręty Floty Czarnomorskiej, władze zdają sobie sprawę, iż większe i nowocześniejsze jednostki rosyjskie będą trudniejszymi celami. W dodatku drony nawodne, wykorzystywane w większej ilości przeciwko nim, muszą być zastępowane z racji tego, iż są bronią jednorazowego użytku. Stąd Służba Bezpieczeństwa Ukrainy chce pokazać, iż "przyszłość stoi za technologicznym podejściem do wojny". Stąd w formacji służy także wielu specjalistów zajmujących się tworzeniem i rozwijaniem bezzałogowych pojazdów nawodnych, aby w ten sposób skuteczniej realizować trudne zadanie "oczyszczania Morza Czarnego z wroga". Choć z racji na brak większych okrętów nawodnych jest to zadanie niesamowicie trudne do wykonania, istotną rolę gra tutaj czynnik propagandowy. Rosyjskie dowództwo obawia się upokorzeń ze strony Ukrainy i nie wysyła do działań bojowych choćby dużych, nowoczesnych jednostek, jak fregata Admirał Makarow, o której pisaliśmy. W dodatku Flota Czarnomorska ma ograniczone możliwości wcielania do służby nowych jednostek, a stocznie zapewniają jej dostawy wprawdzie nowych, ale jednocześnie nieskutecznych (jak pokazały ostatnie porażki) małych korwet rakietowych. SBU stara się być dziś pierwszą w tym kierunku i naprawdę się to udaje. W szeregach serwisu rozwinęliśmy unikalnych specjalistów od dronów morskich, ale nadal ulepszać i skalować pracę czyszczenia Morza Czarnego od wroga.
Przyszłość
stoi za technologicznymi podejściami w wojnie. SBU stara się być dziś
pierwszą w tym kierunku i naprawdę się to udaje. W szeregach serwisu
rozwinęliśmy unikalnych specjalistów od dronów morskich, aby przez cały czas
ulepszać i skalować pracę czyszczenia Morza Czarnego od wroga. Naszym
zadaniem jest zniszczenie najeźdźców i zbliżenie zwycięstwa” –
powiedział szef SBU Vasyl Malyuk.
– Naszym zadaniem jest zniszczenie najeźdźców i zbliżenie się do zwycięstwa – powiedział szef SBU Wasyl Maliuk.
– Nowy SeaBaby 2024 ma lepsze adekwatności techniczne, większą walkę i zdolności zwrotne. Jest w stanie dostarczyć prawie tonę materiałów wybuchowych na ponad tysiąc kilometrów. SBU wymyśliła ten dron jako uniwersalną platformę, na której może zostać zainstalowane różne uzbrojenie – powiedział oficer SBU o pseudonimie "Hunter".
Jak każdy model dronów morskich, "Awdijwka" przejdzie pełny cykl testów morskich. W tym czasie zespół programistów SBU dostosuje najnowsze wyposażenie pokładowe, w tym broń, specjalnie zaprojektowane i wyprodukowane do użytku na morskich platformach wielofunkcyjnych, którymi są Sea Baby. Z ich pomocą ukraińska armia była w stanie wysadzić most krymski, a także skutecznie porazić 11 rosyjskich okrętów. Najnowszym celem był patrolowiec proj. 22160 Siergiej Kotow (w służbie od od 2022 roku), który został zatopiony 5 marca.