Po kolejnym z rzędu roku z rekordem przeładunków Zarząd Morskiego Portu Gdańsk szacuje, iż i 2023 rok zakończy się kolejnym historycznym wynikiem – według portu będzie to ok. 78-80 mln ton ładunków.
Podczas styczniowej konferencji prasowej w siedzibie Ministerstwa Infrastruktury trzy polskie porty o strategicznym znaczeniu dla gospodarki państwa – Gdańsk, Gdynia i Szczecin-Świnoujście – ogłosiły swoje zeszłoroczne wyniki przeładunkowe. Port Gdańsk kolejny raz z rzędu zanotował rekord przeładunków – 68,3 mln ton.
– Wydawało się, iż 2021 to już jest bardzo dobry rok dla Portu
Gdańsk, bo 53,2 mln ton. W tej chwili jest już 68,3 mln ton. To wyniki,
które jeszcze jakiś czas temu nie śniły się absolutnie nikomu –
powiedział Łukasz Greinke, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk. – To
efekt bardzo ciężkiej pracy nie tylko zarządu portu, ale również naszych
operatorów. Rozumiemy się nawzajem, interesariusze z różnych stron
starają się wyjść sobie naprzeciw – dodał.
Wojna wpłynęła na przeładunki
Łukasz
Greinke nie ukrywa, iż dużym wyzwaniem dla Portu Gdańsk w 2022 roku,
które wpłynęło na przeładunki, była wojna w Ukrainie. Spowodowała ona
zwiększone transporty ropy naftowej i węgla. Tym samym dominującą grupą
ładunkową w porcie stały się paliwa płynne, których przeładunki wzrosły o
35% do 25 mln ton.
Przeładowano także 13,2 mln ton węgla, co
stanowi wzrost o 175% w stosunku do 2021 roku. Zdecydowana większość
tego wolumenu to przeładunki w relacji importowej.
Jak
zapewnił prezes Portu Gdańsk, realizujący przeładunki paliw terminal
Naftoport ma wciąż dosyć duże rezerwy, a wyprowadzenie towaru z samego
portu jest o wiele prostsze, bo odbywa się poprzez system ropociągów. W
przypadku węgla zaś niezbędne było zorganizowanie infrastruktury –
sprzętu, odpowiednio przygotowanych placów i nabrzeży.
–
Widzimy, iż jesteśmy w stanie rozładować na burcie około 400 tys. ton
tego towaru i tyle samo wywieźć. To powoduje, iż jesteśmy przygotowani
aby przeładowywać około 20 milionów ton węgla rocznie i nie powodować
równocześnie kongestii na naszych placach i w porcie – powiedział
Greinke.
Prezes nie ukrywa, iż przed 2022 rokiem Zarząd
Morskiego Portu Gdańsk zakładał, iż będzie to kolejny rekordowy rok.
Rzeczywistość przerosła jednak oczekiwania.
– Zakładaliśmy
rekord. Naszym celem na rok 2022 było przekroczenie 60 milionów ton.
Natomiast ocenialiśmy, iż będzie to raczej 61-62 mln ton – przypomniał
Łukasz Greinke. Finalnie w Gdańsku przeładowano około 6 mln ton więcej.
Zwiększone
zapotrzebowanie na surowce energetyczne, a także bardzo dynamiczna
sytuacja rynkowa, zmieniana na bieżąco m.in. przez sankcje nałożone na
Rosję, zmieniły układ towarów w Porcie Gdańsk.
– Wojna
spowodowała, iż musieliśmy bilansować ładunki – mówił Greinke. – Z
jednej strony przez embargo na Rosję uciekły nam kontenery, z drugiej
strony wolumeny towarów jak ropa naftowa czy węgiel musieliśmy dodać,
ale przede wszystkim przygotować delikatnie infrastrukturę i poprawić
nasze procesy logistyki wewnątrz samego portu we współpracy z
terminalami, PKP PLK i innymi instytucjami.
Gdzie jest sufit?
Kolejny
rok rekordowych przeładunków sprawia, iż port zbliża się do limitu
swoich możliwości, jakie zapewnia jego aktualna architektura i
infrastruktura.
– Osobiście oceniam, iż jest to poziom 88-90 mln
ton towarów we wszystkich grupach ładunkowych – powiedział Łukasz
Greinke. Prezes zaznaczył jednak, iż jest to ocena aktualnych
możliwości, a realizowane są przecież duże inwestycje infrastrukturalne, które
mają je zwiększyć. Najważniejszą z nich jest rozbudowa terminala
kontenerowego Baltic Hub. – Bardzo intensywnie pracujemy na przykład
także nad stanowiskiem W w Naftoporcie, które da dodatkowe możliwości
przeładunkowe. Również nasi operatorzy poprawiają przepustowość portu
poprzez inwestycję w suprastrukturę, jaką są na przykład żurawie
portowe. I tak na przykład spółka Port Gdański Eksploatacja odbierze w
tym roku dwa nowe mobilne żurawie Liebherr 550. Oprócz tego procedujemy
przez tę spółkę zakup dwóch kolejnych mobilnych Liebherrów 280. To
wszystko zwiększa raty przeładunkowe, a więc maleje czas obsługi statku
przy nabrzeżu, a rosną możliwości rozładunkowe całego portu – opisuje
prezes.
Zarząd Morskiego Portu Gdańsk ocenia, iż w tym roku wypracowany zostanie kolejny rekord przeładunków.
– Planujemy, iż w tym roku przeładujemy 78-80 milionów – zapowiedział prezes Greinke. – Jesteśmy dynamicznie rozwijającym się portem. W rankingach europejskich aspirujemy do pozycji lidera. Nie ma portu, który w ostatniej dekadzie realizowałby takie wzrosty. Cały czas umacniamy swoją pozycję na Bałtyku – w przeładunkach ogółem zajmujemy już 2. miejsce – dodał prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.