Pożar na jachcie w Zatoce Puckiej. Jednostki Straży Granicznej zareagowały na sygnał mayday!

2 miesięcy temu

26 września załogi dwóch jednostek Morskiego Oddziału Straży Granicznej wzięły udział w akcji ratowniczej, wspierając działania Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (SAR). Powodem interwencji był sygnał Mayday nadany przez kapitana jachtu, który zaczął płonąć na wodach Zatoki Puckiej, około 2,5 mili morskiej na wschód od Cypla Rewskiego.

Po odebraniu sygnału o bezpośrednim zagrożeniu życia, jednostki Straży Granicznej natychmiast skierowały się w miejsce zdarzenia. Głównym celem służb była szybka ewakuacja załogi jachtu, która znalazła się w niebezpieczeństwie. Na pokładzie znajdowało się siedmiu obywateli Polski. Na szczęście, mimo dramatycznej sytuacji, nikt nie odniósł obrażeń, a załoga była w stanie samodzielnie opanować pożar.

Całą akcję ratunkową koordynowała Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa, zapewniając współpracę służb oraz bezpieczeństwo uczestników. Dzięki szybkiemu działaniu wszystkich jednostek, sytuacja została opanowana, a potencjalna tragedia zażegnana.

Interwencja Straży Granicznej i SAR na Zatoce Puckiej to przykład sprawnej reakcji na sygnał o niebezpieczeństwie na morzu, który ponownie potwierdza, jak istotną rolę odgrywają te służby w zapewnianiu bezpieczeństwa na polskich wodach terytorialnych.

Polska Morska / fot: MOSG

Idź do oryginalnego materiału