Uniwersytet Morski w Gdyni otworzył Centrum Offshore. Przed nami „Polska Dolina Offshore”?

gospodarkamorska.pl 8 miesięcy temu
Zdjęcie: GospodarkaMorska.pl - portal morski, portal gospodarczy


Ostatniego dnia lutego 2024 oficjalnie przecięto wstęgę na jednej z ważniejszych inwestycji na mapie polskiego offshore – Centrum Offshore Uniwersytetu Morskiego w Gdyni, które funkcjonuje już w Gdańsku.

Centrum Offshore Uniwersytetu Morskiego w Gdyni to nowoczesny obiekt wybudowany od zera przy ul. De Plelo 20 w Gdańsku, dysponujący 500-metrowym nabrzeżem i specjalistycznymi laboratoriami do badań na potrzeby przemysłu offshore. W budynku swoją działalność prowadzić będzie także Instytut Morski.

Budowa Centrum Offshore rozpoczęła się oficjalnie w 2021 roku, pozwolenie na użytkowanie obiektu zostało natomiast uzyskane w listopadzie 2023 roku. Od tego czasu trwało wyposażanie pomieszczeń. Generalnym wykonawcą inwestycji był Budimex, a budowa pochłonęła blisko 64 miliony złotych. Partnerem projektu była firma MEWO S.A.

Co ważne, Centrum Offshore posiada bezpośredni dostęp do 500-metrowego Nabrzeża Wisłoujście, dzięki czemu realizowane przez UMG i Instytut Morski operacje na morzu będą efektywniejsze. Goście uczestniczący w ceremonii mogli zresztą podziwiać i zwiedzać zacumowane przy nabrzeżu jednostki: laboratorium morskie IMOR (statek należący do Instytutu Morskiego), statek szkoleniowy UMG Horyzont II oraz nowy nabytek firmy MEWO – jednostkę Amber Agatha.

Centrum Offshore zostało oficjalnie otwarte 29 lutego 2024 roku, choć w niektórych laboratoriach trwały już prace nad konkretnymi projektami. Sama uroczystość otwarcia przyciągnęła gros postaci związanych z sektorem offshore, polityką na szczeblu lokalnym i nie tylko, oraz ogólnie pojętej gospodarki morskiej. Gości powitał gospodarz – rektor Uniwersytetu Morskiego w Gdyni, prof. dr hab. inż. kpt. ż.w. Adam Weintrit. Samo wymienienie zaanonsowanych gości zajęło rektorowi dłuższą chwilę, co dowodzi rangi wydarzenia. Pośród obecnych znaleźli się m.in. aktualny wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka, ale też jego poprzednicy – byli sekretarze stanu w ministerstwach związanych z infrastrukturą: Marek Gróbarczyk, Dorota Pyć, Anna Wypych-Namiotko, Marek Szymoński, Andrzej Grzelakowski. Obecni byli także pomorscy posłowie Agnieszka Pomaska, Dorota Arciszewska-Mielewczyk, Kacper Płażyński, Jacek Karnowski, Jarosław Wałęsa, senator Bogdan Borusewicz, wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz, marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, prezydent miasta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni Anna Stelmaszyk-Świerczyńska, a także pokaźne grono osób związanych z edukacją i gospodarką morską: urzędników, naukowców, przedsiębiorców i ludzi morza.

– Cieszę się niezmiernie, iż możemy dzisiaj tutaj w Gdańsku wspólnie świętować uroczyste otwarcie Centrum Offshore Uniwersytetu Morskiego w Gdyni, które będzie, mam nadzieję, wykorzystywane do prowadzenia kompleksowych, specjalistycznych prac badawczych i rozwojowych dla innowacyjnego przemysłu morskiego zarówno w kraju, jak i za granicą – mówił rektor Adam Weintrit. – Otwierane dzisiaj Centrum staje się nową siedzibą Instytutu Morskiego, a także Centrum Morskiej Energetyki Wiatrowej, które wspierać będzie sektor offshore poprzez kształcenie kadr menedżerskich, udostępnienie nowoczesnej wiedzy branżowej oraz integrowanie środowiska morskiej energetyki. Ambicją Uniwersytetu Morskiego w Gdyni jest, aby Centrum Offshore stało się zalążkiem większego organizmu, Polskiej Doliny Offshore – mówił rektor UMG.

Rektor Adam Weintrit podkreślał w swoim przemówieniu, iż otwarcie Centrum Offshore jest wspólnym sukcesem UMG i zaangażowanych w przedsięwzięcie partnerów. Dziękował on także za wsparcie wojewodzie, marszałkowi województwa, Ministerstwu Infrastruktury, jak również firmie MEWO zaangażowanej w projekt, reprezentowanej na uroczystości przez prezesa Pawła Gajewskiego.

– Jestem przekonany, iż oficjalnie otwarte dzisiaj Centrum Offshore Uniwersytetu Morskiego w Gdyni wraz z całą swoją działalnością stanie się ważnym zapleczem badawczo-edukacyjnym dla krajowego sektora offshore. Więcej, wraz z upływem czasu, ta dziś jeszcze nowa na mapie offshore północnej Polski jednostka badawczo-edukacyjna stanie się oknem na świat dla osób związanych z branżą i znacząco przyczyni się do jej rozwoju. Jestem co do tego przekonany. Gwarantem tego są naukowcy, którzy w tej chwili współpracują z Uniwersytetem Morskim w Gdyni, a także i przyszli badacze. Być może znamienita ich większość będzie wywodzić się z grona absolwentów naszej uczelni, która realizuje studia w zakresie offshore – kontynuował rektor Weintrit.


Następnie głos zabrał wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka. Przypomniał on, iż morska energetyka wiatrowa to strategiczny kierunek transformacji energetycznej, wzmacniający bezpieczeństwo energetyczne Polski.

– Jestem przekonany, iż dzięki nowoczesnym certyfikatom, laboratorium i dobrej kadrze, Centrum Offshore stanie się wyjątkowym zapleczem badawczo-edukacyjnym i umożliwi kształcenie wielu specjalistów i ekspertów w tej branży, którzy będą posiadali unikalne umiejętności i kwalifikacje uznawane międzynarodowo. Chciałbym państwa zapewnić, iż priorytetem Ministerstwa Infrastruktury są ciągłe starania o dalszy rozwój potencjału Uniwersytetu oraz wzmacnianie jego pozycji jako ośrodka, który jest renomowanym ośrodkiem akademickim, szkolącym przyszłe kadry, które będą nieocenianym wsparciem dla polskiej oraz światowej gospodarki morskiej – przemawiał Arkadiusz Marchewka.

Gratulacje z okazji uruchomienia Centrum Offshore złożył także marszałek Mieczysław Struk.

– Pamiętam przed laty, kiedy rozmawialiśmy z panem rektorem i panem kanclerzem na temat realizacji tego wielkiego przedsięwzięcia, nikt z nas jeszcze wtedy nie wiedział, jaki będzie ostatecznie jego kształt, co się będzie dziać w Gdańsku przy tych nabrzeżach i w jakim kierunku nasz kraj będzie w istocie się otwierał na odnawialne źródła energii, w tym energię wiatrową. Dziś już wiemy, iż zostały podjęte liczne już decyzje o lokalizacji wielu farm wiatrowych. Nikt z nas nie chciałby, aby Polacy byli wyłącznie drobnymi usługodawcami tych wielkich przedsięwzięć. Chcielibyśmy być ważnymi aktorami i ważnymi realizatorami wielkich inwestycji służących polskiej gospodarce i energetyce. Tę rolę w pewnym stopniu, w zakresie naukowo-badawczym wypełnia Uniwersytet Morski. Dlatego chcę panu rektorowi, kanclerzowi, senatowi gorąco pogratulować za podjęcie tego wielkiego ryzyka – mówił Struk.

Z kolei Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, podkreślała fakt metropolitalności wydarzenia, akcentując, iż choć Uniwersytet Morski ma siedzibę w Gdyni, to zrealizował nową inwestycję w Gdańsku. Wspomniała także o innej inicjatywie edukacyjnej w dziedzinie offshore, a mianowicie targach Edu Offshore Wind, które odbędą się w przyszłym tygodniu w Gdańsku.

– W ubiegłym tygodniu na ręce parlamentarzystów pomorskich złożyliśmy projekt ustawy metropolitalnej, w której między innymi są zapisy dotyczące innowacyjności i promowania współpracy, która ma służyć temu, żeby Gdańsk, Pomorze, także Pomorze Zachodnie były naprawdę prawdziwą konkurencją i żebyśmy dogonili tych, którzy są już trochę przed nami. Dzisiaj innowacyjność, przede wszystkim w sektorze offshore, jest czymś, czego bardzo, bardzo chętnie. Bardzo potrzebujemy. Ale do tego, jak wiemy, potrzeba także wykwalifikowanych kadr – mówiła Dulkiewicz. – Bardzo liczę na współpracę, innowacyjne zmiany, które są lokowane tutaj na Pomorzu, bo jak wiecie, my potrafimy zmieniać świat – zakończyła prezydent Gdańska.

Do zabrania głosu zaproszony został także poseł na Sejm RP, przewodniczący sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, Kacper Płażyński.

– Czasami zapominamy o skali tych inwestycji. Te koncesje, które zostały wydane, te decyzje lokalizacyjne dla farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim, to w perspektywie najbliższych 15 lat są setki, setki miliardów złotych wydane w gospodarkę. I co słusznie zauważył pan marszałek Struk, najważniejsze jest to, żeby jak najwięcej z tego tortu, z tych pieniędzy, które będą pompowane w tę innowacyjną, potrzebną z różnych względów branżę, zostawało również w Polsce. Ale przecież z tymi wiatrakami wiąże się tak naprawdę cała gospodarka morska: i przemysł stoczniowy, i porty. To wszystko potrzebuje kadry na najwyższym poziomie, która jest sprofilowana, jest przygotowana. I bardzo się cieszę, iż Uniwersytet Morski ma w ten rozwój Polski imponujący wkład – mówił Płażyński.

Nie mogło także zabraknąć przemówienia drugiego z gospodarzy, na mównicę zaproszony został zatem również dyrektor Instytutu Morskiego prof. dr. hab. inż. Krzysztof Czaplewski, który został zapowiedziany jako „człowiek, który wprawi w ruch ten mechanizm, jakim od dziś będzie Centrum”.

– Jesteśmy dumni z tego Centrum. To dwa budynki o powierzchni 5500 m2 dla potrzeb laboratoryjnych i biurowych, to około 200 miejsc pracy, to hala magazynowa 440 m2 o wysokości 7,5 m. Dzięki uprzejmości Zarządu Morskiego Portu w Gdańsku, który zakończył w 2020 roku przebudowę Nabrzeża Wisłoujście, mamy bezpośredni dostęp do obszarów morskich – wymieniał dyrektor Instytutu Morskiego. – Aktualnie realizujemy badania na rzecz spółek grup kapitałowych PGE i Orlen. Instytut tak naprawdę w swojej historii i współcześnie jest obecny na większości akwenów z jedenastu, które zostały przeznaczone do budowy farm wiatrowych na polskich obszarach morskich. Ponadto na zlecenie spółki Polskie Elektrownie Jądrowe realizujemy monitoring hydrologiczny wód morskich dla potrzeb oceny lokalizacji elektrowni jądrowej, czy też na zlecenie Głównego Inspektora Ochrony Środowiska w ubiegłym roku zakończyliśmy monitoring polskich obszarów morskich w ramach Państwowego Monitoringu Środowiska. Jak widzicie szanowni państwo, to nie tylko farmy wiatrowe, to cała gama projektów, cała gama przedsięwzięć, które są realizowane dla potrzeb gospodarki morskiej na polskich obszarach morskich – opisywał Czaplewski.

Jako ostatnia głos zabrała Beata Rutkiewicz, wojewoda pomorska.

– Rozwój energetyki na Pomorzu jest naszym wyzwaniem, ciężką pracą na przyszłość, ale również wiatrem zmiany. To jest niewątpliwie nowe otwarcie dla wszystkich nas tutaj, dla naszych mieszkańców, dla wszystkich instytucji, przedsiębiorców. To jest bezpieczeństwo kraju i to bezpieczeństwo kraju będzie realizowane właśnie tutaj, w regionie pomorskim. Przed nami dużo pracy, ale też dużo dialogu, bo jak wiecie, nie wszystkie inwestycje spotykają się z całkowitą aprobatą naszych mieszkańców, ale dialog, rozmowa, pewnie też dużo większe zaangażowanie ze strony instytucji rządowych na pewno przyniesie nam pozytywne rezultaty. Ja ze swojej strony gwarantuję państwu otwartość, rozmowę, wsparcie, bo czuję się przedłużeniem rządu i nośnikiem informacji do ministerstw, więc możecie na mnie liczyć – mówiła Beata Rutkiewicz.


Następnie zebrani goście udali się na zewnątrz, gdzie pod łącznikiem między dwoma budynkami, dokładnie pod napisem „Centrum Offshore” władze uczelni oraz przedstawiciele władz krajowych i samorządowych oficjalnie przecięli wstęgę, tym samym symbolicznie otwierając obiekt. Był to jednocześnie koniec oficjalnej części wydarzenia. Zgromadzeni na uroczystości goście mogli jeszcze zwiedzić obiekt w towarzystwie pracowników uczelni, a także zajrzeć na zacumowane przy nabrzeżu jednostki: IMOR, Horyzont II i Amber Agatha, oraz porozmawiać z ich załogami. Z tej możliwości zresztą wielu z przyjezdnych, na czele z ministrem Marchewką, skorzystało. W samym budynku Centrum Offshore goście mogli nie tylko zajrzeć do laboratoriów, w których już realizowane są prace nad próbkami w ramach realizowanych przez Instytut Morski projektów, ale także np. do magazynu wyposażonego w 20-tonową suwnicę. Pracownicy chętnie opowiadali o tajnikach swojej pracy, ale także o tym, jak ułatwią ją nowe możliwości.

O pracy UMG opowiadał też m.in. sam rektor Adam Weintrit.

– Instytut Morski, który jest w strukturach Uniwersytetu Morskiego w Gdyni prowadzi prace na rzecz takich potentatów energetycznych, jak PGA i Orlen od wielu, wielu lat. W tej chwili mamy bardzo duży kontrakt związany z jedną z farm wiatrowych. Ta robota po prostu czeka. Kolejne farmy wiatrowe są oddawane, są przekazywane firmom Orlen i PGE, a one zwykle zwracają się do nas o to, żebyśmy przeprowadzili badania środowiskowe, bo na tym się znamy. Natomiast nie znamy się na wszystkim, w związku z tym te konsorcja, które powstają liczą często kilkunastu, kilkudziesięciu partnerów, większych czy mniejszych firm. A my staramy się być liderami tego – mówił Weintrit. Rektor podkreślał, iż kluczowa jest lokalizacja, umożliwiająca dostęp do nabrzeża.

– Tu mamy dostęp do morza, mogą pływać nasze statki, które normalnie funkcjonują w Gdyni. Statek zarabia, kiedy jest w morzu. Jak stoi tu przy nabrzeżu, to ponosimy straty. Zaraz po zakończeniu tych uroczystości statki wracają do swojej pracy, którą wykonują codziennie przez 365 dni w roku – mówił rektor.

Jak podkreślił w rozmowie z GospodarkaMorska.pl Stefan Rudnik, Dyrektor Pionu Inwestycji w Zarządzie Morskiego Portu Gdańsk, Nabrzeże Wiślane ma teraz swojego ważnego użytkownika.

– Dla Portu Gdańsk to jest sposób na to, żeby użytkować nabrzeże, które przebudowaliśmy w roku 2020, w sposób komplementarny. Wykorzystując naszą infrastrukturę możemy budować nasz local content przez kształcenie kadr, tutaj w Centrum Offshore. Jak widzimy, za oknem już cumują jednostki Instytutu i Uniwersytetu, także tą infrastrukturę w takiej synergii będziemy wykorzystywać – mówił Rudnik.

Sama przebudowa nabrzeża realizowana była przez Zarząd Morskiego Portu Gdańsk w ramach większego projektu – przebudowy toru wodnego wraz z modernizacją nabrzeży. Dzięki niemu przy wsparciu ze środków unijnych można było pogłębić łącznie 7 kilometrów toru wodnego i przebudować 5 kilometrów nabrzeży.

– To konkretne nabrzeże było jeszcze 6 lat temu nabrzeżem skarpowym bez funkcji postojowej. To była jedynie obudowa brzegu. W tej chwili mamy tutaj 457 metrów bieżących nabrzeża o funkcji postojowej, które może posłużyć właśnie celom nowego centrum offshore Instytutu Morskiego – opowiadał Stefan Rudnik.

Z kolei wiceminister Arkadiusz Marchewka w rozmowie z naszym portalem podkreślał konieczność budowania kadr dla nowego sektora gospodarki.

– Wraz z rozwojem nowych gałęzi przemysłu potrzebni są fachowcy. Nie da się tego zrobić bez odpowiedniego kształcenia, bez ośrodków edukacyjnych, szkół średnich, uniwersytetów, które będą kształcić przyszłe kadry gospodarki morskiej. Jestem przekonany, iż takie miejsca jak Uniwersytet Morski w Gdyni, jak to Centrum, które dziś otworzyliśmy, będzie takim miejscem, prawdziwą kuźnią kadr fachowców, którzy będą mieli kwalifikacje, które będą coś znaczyły nie tylko tutaj na Bałtyku, ale można powiedzieć na całym świecie. To jest niezwykle ważne, aby stawiać na edukację. Tak jak wykształcimy specjalistów, tak za jakiś czas będziemy mogli zbierać owoce ich ciężkiej pracy i fachowości – mówił Marchewka. Wyraził także przekonanie, iż local content w polskim offshore nie pozostało sprawą zamkniętą: – Przed nami wielkie inwestycje w budowę farm wiatrowych na morzu. Lokalizacje są już wskazane, inwestorzy są już wskazani. Realizujemy działania, które posłużą temu, aby zbudować porty instalacyjne. To jest bardzo ważne. Za chwilę w mniejszych miejscowościach porty serwisowe. Przecież trzeba będzie te załogi dowozić. Uważam, iż całe spektrum funkcjonowania jest tak szerokie i tak duże, iż przed nami jest naprawdę ogromne wyzwanie, żeby te wszystkie klocki dobrze poukładać, po to, żeby powiedzieć, iż jesteśmy liderami i czerpiemy jak najwięcej jako polska gospodarka. To zresztą widać po chęci inwestowania środków finansowych przez zagranicznych inwestorów w te działania, które są związane z morską energetyką wiatrową. My, jako Polska, musimy zagwarantować sobie jak największy udział w tym wielkim przedsięwzięciu, bo to jest po pierwsze dla nas wielkie wyzwanie, ale też ogromna szansa na to, żeby wykorzystać coś, co będziemy nazywać taką specjalizacją. I myślę, iż te hasła, które padały dzisiaj o tym, iż możemy budować pewnego rodzaju „zatokę offshore”, to jest bardzo dobry kierunek i tę szansę musimy wykorzystać – podsumował wiceminister Marchewka.

Idź do oryginalnego materiału