Wirtualna rzeczywistość za progiem – nowy showroom Flint Systems

gospodarkamorska.pl 1 rok temu
Zdjęcie: GospodarkaMorska.pl - portal morski, portal gospodarczy


Symulatory VR produkowane przez Flint Systems wyznaczają całkiem nową jakość na rynku szkoleniowym. Kolejne gałęzie przemysłu coraz chętniej czerpią z innowacyjnych rozwiązań, a tempo postępu technicznego nieustannie poszerza zakres możliwości ich wykorzystania. Ma to widoczny wpływ na rozwój firmy zarówno poprzez powiększanie zespołu, jak i przestrzeni biurowej. Z tego także powodu Flint Systems udostępniło nowy, przestronny showroom, który pozwoli prezentować opracowywane przez firmę narzędzia w jeszcze lepszych warunkach oraz w pełnym spektrum ich potencjału treningowego.

Koncepcja Flint Systems polega na tworzeniu autorskich aplikacji wirtualnych maszyn zintegrowanych ze wspartą na siłownikach platformą ruchu, wyposażoną w fotel operatorski, gogle VR oraz joysticki. Powstałe w ten sposób narzędzia szkoleniowe to unikalne konstrukcje, bazujące na realistycznej symulacji odzwierciedlającej fizyczne parametry zachowania konkretnej maszyny oraz elementów jej otoczenia. Oprogramowanie uwzględnia modyfikację czynników specyficznych dla danego środowiska, zwłaszcza zmiennych warunków atmosferycznych – np. w przypadku symulatorów jednostek morskich – wpływu fal, prądów wodnych, wiatru, mgły, opadów itp. Można też, na specjalne zamówienie klienta, odwzorować architekturę jego konkretnej hali czy placu, stworzyć wirtualną kopię adekwatnie każdego miejsca, gdzie szkolenie pracowników w realu może okazać się zbyt niebezpieczne bądź zbyt kosztowne. Flint Systems oferuje zatem kompletny system umożliwiający profesjonalne przygotowanie kadr dla różnych sektorów. Nowa przestrzeń przeznaczona do eksponowania symulatorów robi imponujące wrażenie.

– Teraz nasze symulatory mogą być prezentowane znacznie efektywniej niż dotychczas – zwraca uwagę Leszek Tarnawski, prezes zarządu Flint Systems. – O technologii, w której pracujemy, można wiele mówić, ale prawda jest taka, iż aby w pełni zrozumieć potencjał symulacji, należy jej bezpośrednio samemu doświadczyć – dodaje.

Firma zaczynała działalność od tworzenia symulatorów maszyn portowych. Dziś w swoim portfolio ma także żuraw wieżowy, wózek widłowy, rozdzielnicę elektryczną, statek CTV, a w przygotowaniu jest m.in. symulator spawania oraz pojazd do wypychania samolotów typu pushback. Niewątpliwy atut rozwiązania proponowanego przez Flint Systems to atrakcyjna ale przede wszystkim bardzo realistyczna forma treningu. Badania wskazują, iż zanurzenie w świecie wirtualnym znacznie przyspiesza naukę. Zaangażowanie w proces szkoleniowy swojej pamięci emocjonalnej i manualnej przynosi wymierne

rezultaty – operatorzy, którzy nabywają swoje umiejętności w VR znakomicie bowiem radzą sobie na egzaminach. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, iż trening symulacyjny jest nie tylko rozwiązaniem bardziej komfortowym, ekonomicznym, ale również eko-odpowiedzialnym. Korzystanie z symulatora nie wymaga użycia paliwa, tym samym przyczynia się do redukcji szkodliwych emisji z przemysłu. Wszystkie te adekwatności sprawiają, iż coś, co jeszcze do niedawna było postrzegane głównie jako ciekawostka, dziś jest wysoce pożądanym przez kolejne branże narzędziem szkoleniowym. Szczególne zainteresowanie możliwościami wykorzystania treningu symulacyjnego przejawia sektor offshore.

Fot. GospodarkaMorska.pl
– Aktualnie obserwujemy coraz większe zainteresowanie wirtualną rzeczywistością. Firmy coraz poważniej podchodzą do jej profesjonalnego, przemysłowego wykorzystania – mówi Grzegorz Szatkowski, wiceprezes zarządu Flint Systems. – Kiedy 2 lata temu weszliśmy z naszym rozwiązaniem na rynek, zagospodarowaliśmy pewną niszę, zwłaszcza w Polsce – dodaje.

W zeszłym roku ekipa Flint Systems prezentowała swoje symulatory na różnych branżowych targach w kraju oraz globalnie – przez internet. Wszędzie, gdzie się pojawili, wzbudzali powszechną fascynację swoim produktem. Efekty ubiegłorocznej promocji znalazły konkretne odzwierciedlenie w tegorocznym portfelu zamówień.

– Ostatnio zainteresowała się nami branża lotnicza. Firma Welcome Airport Services, zaliczana do grona liderów branży handlingowej w Polsce, zamówiła u nas symulator pojazdu pushback, służącego do holowania samolotów na płycie lotniska – zdradza wiceprezes. – Przekażemy go klientowi jeszcze w tym roku. Będzie to pierwsze w skali świata rozwiązanie tego typu – dodaje.

Flint Systems jest już dzisiaj marką rozpoznawalną globalnie. W ubiegłym roku firma nawiązała partnerstwo z przedsiębiorstwem z Dubaju, które zamówiło egzemplarz symulatora VR, aby móc prezentować jego możliwości potencjalnym klientom z tamtejszego rynku. Narzędzie jest już gotowe i zostanie wysłane do zamawiającego jeszcze w maju.

Fot. GospodarkaMorska.pl
Flint Systems to działający w ramach Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego w Gdyni start-up, specjalizujący się w projektowaniu i produkowaniu symulatorów wirtualnej rzeczywistości dla klientów z całego świata. Gotowe oraz custom’owe realizacje umożliwiają efektywne szkolenie pracowników do rozmaitych obszarów przemysłu. Ekipa Flint Systems składa się z wykwalifikowanych inżynierów, programistów oraz designerów, którzy tworzą software i hardware przystosowane do indywidualnych potrzeb oraz preferencji kontrahentów.


Idź do oryginalnego materiału