Zbliża się koniec telenoweli pt. "Lotniskowiec São Paulo". Brazylijska marynarka wojenna chce zatopić pechową jednostkę

gospodarkamorska.pl 1 rok temu
Zdjęcie: GospodarkaMorska.pl - portal morski, portal gospodarczy


Brazylijska Marynarka Wojenna potwierdziła, iż zamierza przeprowadzić kontrolowane zatopienie wycofanego z eksploatacji lotniskowca São Paulo na wodach brazylijskich. Nie ujawniono dokładnego terminu ani miejsca zatopienia, ale oczekuje się, iż po ostrzeżeniu, iż statek jest poważnie zagrożony utratą stabilności i pływalności oraz po usunięciu przeszkody w ostatniej chwili, kiedy sąd odrzucił ewentualny nakaz powstrzymania zatopienia. Wszystko to dzieje się w czasie wojny na słowa między tureckimi złomiarzami a władzami Brazylii.

Marynarka Wojenna Brazylii (Marinha do Brasil) wydała oficjalne wspólne oświadczenie z Prokuratorem Generalnym i Ministerstwem Obrony, w którym stwierdza, iż ze względu na poważną degradację kadłuba naprawa będzie niemożliwa, a zatonięcie jest nieuniknione. Teraz służby wytężają swoje zdolności, aby zapobiec niekontrolowanemu zatonięciu byłego okrętu flagowego państwa, który został wycofany z eksploatacji w 2018 roku.

Pozycja do zatopienia została wybrana, ponieważ pozostaje w wyłącznej strefie ekonomicznej Brazylii, ale znajduje się poza jakimikolwiek obszarami chronionymi środowiskowo i jest wolna od udokumentowanych kabli podmorskich. Nie będzie też kolidować z projektami takimi jak farmy wiatrowe. Marynarka wojenna wcześniej przeniosła były lotniskowiec na pozycję ponad 215 mil od wybrzeża, gdzie głębokość oceanu wynosi ok. 5 km.

Brazylijska minister środowiska Marina Silva poprosiła wojskowych o rozważenie innych planów, podczas gdy Brazylijski Instytut Środowiska (Ibama) napisał o ryzyku poważnych szkód, w tym potencjalnej katastrofy ekologicznej. Postulował, aby okręt został zadokowany i poddany usunięciu zanieczyszczeń z pokładu, tak aby pierwotny plan ekologicznego recyklingu i bezpiecznego zezłomowania mógł zostać zrealizowany.

Marynarka Wojenna w swoim oświadczeniu starała się obarczyć winą Turcję i firmę zajmującą się złomowaniem statków, twierdząc, iż pierwotnie strona turecka miała dokonać ekologicznego recyklingu. Twierdzą, iż Ankara "jednostronnie wycofała zgodę" po tym, jak statek był w tranzycie przez 22 dni. Przedstawiciele morskiego rodzaju sił zbrojnych uważają, iż po przeprowadzeniu przetargu i sprzedaży statek stał się odpowiedzialnością tureckiego nabywcy. Ponadto twierdzą, iż ex-São Paulo pozostaje w gestii firmy Sok Denizcilik, która miała dokonać złomowania.

Marynarka Wojenna twierdzi, iż w styczniu podjęto nowe badanie, które wykazało szybki rozkład kadłuba ze zwiększoną ingerencją wody, a 21 przedziałów jest zagrożonych. Jej zdaniem tureckie przedsiębiorstwa nie zrealizowały postanowień kontraktu portowego i naprawczego po powrocie okrętu do Brazylii i dopuściły do wygaśnięcia ubezpieczenia.

Sok Denizcilik we własnym oświadczeniu obwinia Brazylijczyków twierdząc, iż jako firma działała w sposób odpowiedzialny i ma długą historię ekologicznego recyklingu jednostek morskich. Zauważa, iż nie było za bardzo chętnych na przyjęcie okrętu, w tym brazylijska marynarka wojenna migała się od odpowiedzialności za swój niegdyś flagowy lotniskowiec. Podkreśliła, iż były okręt był holowany w kółko u wybrzeży Brazylii przez 100 dni, co mogło wpłynąć na jego uszkodzenie. choćby dla nowoczesnego, sprawnego okrętu trwający 1/3 roku pobyt ciągle w morzu pozostaje wyzwaniem. Ponadto firma ubezpieczeniowa odmówiła 6 stycznia 2023 roku firma odnowienia polisy ze względu na niepewność sytuacji, według tureckiego przedsiębiorstwa.

Zdaniem organizacji ekologicznych lotniskowiec, który został zbudowany przez Francuzów pod koniec lat 50-tych, jest wciąż silnie skażony azbestem i innymi zanieczyszczeniami. Regularnie protestują przeciwko decyzji o zatopieniu jako naruszeniu międzynarodowych traktatów.

Nie licząc nieprzewidzianych okoliczności oczekuje się, iż brazylijskie siły zbrojne w najbliższym czasie przystąpią do zatopienia feralnego okrętu, kończąc serial trwający od 2022 roku, kiedy wycofany kilka lat wcześniej ze służby okręt został odholowany z Rio de Janeiro i miał udać się w ostatni rejs do Turcji.

Idź do oryginalnego materiału