Po wielu latach rozbudowy Terminala LNG w Świnoujściu, wreszczcie nowa infrastruktura została przetestowana w praktyce. Pod koniec ubiegłego tygodnia przy nowo wybudowanym nabrzeżu zacumował pierwszy gazowiec, dostarczając skroplony gaz ziemny. Była to 323. dostawa w historii terminalu i 55. w tym roku. Ładunek został skierowany do nowego zbiornika w ramach kluczowych testów poprzedzających pełne uruchomienie infrastruktury.
Nowe nabrzeże, stanowiące część szerokiego Programu Rozbudowy Terminalu LNG, umożliwia obsługę większej liczby jednostek o różnej wielkości. Jak wyjaśnia naszej redakcji Iwona Dominiak, rzeczniczka GAZ-System:
– Nowe nabrzeże w Terminalu LNG zostało zaprojektowane z myślą o dwóch podstawowych funkcjach: rozładunku statków i załadunku gazu. Co więcej, gaz z tego nabrzeża trafia bezpośrednio do trzeciego zbiornika, który również jest nowy. Instalacje między zbiornikami są połączone, co pozwala na pełną operacyjność między nimi.
– Te procesy załadunku i rozładunku były testowane podczas przedostatniej dostawy, co pozwoliło sprawdzić funkcjonalność nabrzeża w praktyce.
Gazowiec „Lech Kaczyński” – nowoczesna jednostka na polskich wodach
130 tys. m3 gazu przywiózł do Terminala LNG w Świnoujściu nowoczesny gazowiec Lech Kaczyński, pierwszy z serii ośmiu metanowców zamówionych przez PGNiG. Statek, zbudowany przez Hyundai Heavy Industries w Korei Południowej, posiada cztery membranowe zbiorniki ładunkowe i może osiągać prędkość eksploatacyjną 19,5 węzła. Jego właścicielem i operatorem jest norweska firma Knutsen, a obsługę zapewnia spółka zależna Grupy Orlen.
Rozbudowa terminalu – korzyści dla polskiej energetyki
Rozbudowa terminalu LNG w Świnoujściu niesie ze sobą wiele korzyści dla polskiego systemu energetycznego. Dzięki zwiększeniu zdolności regazyfikacyjnej, terminal umożliwi import dodatkowych 2,5 mld Nmł gazu ziemnego rocznie z różnych kierunków świata. Docelowa maksymalna zdolność regazyfikacyjna ma wynieść 984 tys. Nmł/h, co pozwoli na dostarczenie ponad 8 mld mł gazu rocznie – około jednej trzeciej zapotrzebowania polskiej gospodarki.
Dodatkowo, terminal zyska większą elastyczność operacyjną dzięki zwiększeniu zdolności przechowywania LNG do 500 tys. mł brutto. Poprawiona infrastruktura pozwoli także na większą niezawodność i elastyczność odbioru dostaw oraz możliwość realizacji nowych usług, takich jak bunkrowanie statków, załadunek LNG na jednostki różnej wielkości czy przeładunek ze statku na statek.
Trwa faza testowa przed odbiorem technicznym
Rozładunek z wykorzystaniem nowego nabrzeża to element testów, które pozwolą sprawdzić szczelność, bezpieczeństwo i funkcjonalność instalacji. Jak podkreśla Iwona Dominiak:
– To, co teraz realizujemy, to końcowe testy działania instalacji. Wszystko odbywa się w ramach przygotowań do uzyskania pozwolenia na użytkowanie. Te testy są niezbędne, by terminal mógł technicznie działać sprawnie i w pełni komercyjnie.
Po zakończeniu wszystkich analiz wyniki testów pozwolą na uzyskanie ostatecznego pozwolenia na użytkowanie, co otworzy drogę do komercyjnego funkcjonowania nowej infrastruktury.
Nowe nabrzeże – elastyczność i nowe możliwości
Inwestycja w nowe nabrzeże to najważniejszy krok w rozwoju polskiego rynku LNG. Dzięki uniwersalnemu charakterowi nowa infrastruktura pozwala na obsługę zarówno dużych gazowców, jak i mniejszych jednostek, co znacznie zwiększa elastyczność terminalu.
– Nowe nabrzeże jest przystosowane również do obsługi mniejszych jednostek, choć nie zostało zaprojektowane z myślą o konkretnych nazwach czy typach statków. Jego uniwersalny charakter pozwala nam na elastyczne dostosowanie do różnych potrzeb operacyjnych – dodaje rzeczniczka GAZ-System.
fot. Gaz-System